uzaleznilam sie od netu, czy to się leczy?

pomóżcie, bo nie wyrabiam czy ktos sie z tego wyleczyl? nie ma w realu przyjemnosci, siedzę w necie rujnuję sobie zycie, to trwa prawie 10mies.

co potrzeba, zeby miec motywację do szukania roboty a nie siedzenia w necie?

zglos sie do psychologa, daj sobie limit czasu, kiedy jestes w necie

http://www.winter.pl/internet/uzaleznienie.html

to jest koszmar, od kilku tygodni wstaję ze swiadomoscia zmarnowanego czasu mam tylko 2 osoby esli chodzi o przyjaciół... nie wiem, co sie ze mna dzieje - zawsze bylam ambitna a gdy mi nie wyszlo, bo okazalo sie, ze mam klopoty z utrzymaniem pracy wpadlam w kafe jak w bagno jutro umowie sie na wizyte do poradni

dzienx za lina

a najbardziej mnie wciąga czytanie textów podszywaczy i tematy o kupie

Internet nie jest dla osób słabych psychicznie, skłonnych do uzależnień. Przecież o zagrożeniach (i plusach) internetu uczą się już dzieci w podstawówce. Pominęłaś ten etap kształcenia?

ja siedze i sledze co miedyz nami:) i uwteirdzam moje Kochanie, ze kocham tak mocno jak on:) cale szczescie ze juz bedziemy ze soba:) i juz ta forma komunikacji pojdzie na dalsyz plan:)