CO WAS DENERWUJE U Waszych DOMOWNIKOW???

moj tata grzebie sobie w nosie ogladajac non-stop tv i pozniej zrzuca te babole na ziemie moja mama natomiast zawsze zabiera sie do mycia garow wtedy kiedy leci fajny film,i nam cholernie szelesci!! tv mamy w kuchni,mowimy jej poczekaj,ja lub tata umyje i bedzie po sprawie,nie bo ONA TERAZ MUSI!!!

moja mama strasznie miętosi tubkę do zębów, żeby z niej korzystać zawsze najpierw trzeba ją doprowadzić "do ładu" :o

mój pies ma zawsze brudne nogi i roznosi syf po całym mieszkaniu to też domownik

aha, zapomniałam dodać, że w paście jest cała łazienka, zlew, lustro, podłoga, ile by się nie sprzatało i nie czyściło to zawsze jestem " do tyłu ", już chyba dostałam fobii na temat pasty do zębów :D

mój ojciec dłubie w nosie i to zżera :O :O :O nawet przy gościach :O :O :O :O a fuuuuuuu

to ze czesto siedza w domu i rzadko z iego wychodza

To, że czasami wywiązuje się między nimi irytująca rozmowa typu: - X! Goście przyjechali! Przyjechali! X!!! X!!! (a gości wcale nie ma) Albo gadają o głupotach :P. Ale to chyba już moja wina,że mam takie nerwy na nich :P. Poza tym do niektórych nie odciera, cosię do nich mówi albo się budzą i po pół roku od rozwodu jednego osobnika z familii jakiejs tam jakiś niedźwiedź się budzi i mówi: - to ona się rozwiodła? (a to np. siostrzenica :P)

moja mama nigdy nie odpowiada na zadane pytanie odrazu...musi minac ok 5-10 sek i z laska odpowie dodoam tylko ze to nie jest tak ze ona wtedy sie zastanawia czy cos, tylko robi taka irytujaca pauze a mnie szlak trafia!!! nawet teraz jak o tym pisze to cisnienie mi sie podnosi

moja mama jak wraca z pracy to ma zawsze do mnie pretensje, ze nie odkurzone,nie poprasowane :O robie to czesto, ale tak codziennie to juz przesada...ona jest chyba pedantka :) a tato jak ma wolny dzien to daje nam (mi i rodzenstwu) robote a sam jedzie w miasto i wraca po kilku godzinach - siedzi u kumpla w pracy :P

wyrecza sie mna i bratem we wszystkim, ja rozumiem ze dzieci tez powinny pomagac w domu ale w sensie doslownym czyli POMAGAC a nie robic wszystko tata oglada tv i tylko rozkazuje co mamy robic

mieskzam z siostra od 4 lat. nie zmywa, nie sprzata, kibla nigdy nie umyla. wstyd jak ktos przyjdzie bo sie paleta w szlafroku z fajka w gebie i tlustymi wlosami. ale jak wychodzigdzies to wyglada jak miss universe.

moje koty kiedy zasypiamj to lwasnie wtedy mialcza ze chca na dwor

mnie wkurza, ze jak ja wejde do łazienki to zaraz jest mega kolejka do niej, a jak pytam przed wejsciem czy ktos nie chce skorzystac to cisza:O

Mnie wkurza jak gotuje to nigdy nie moge znalezc drewnianej lyzki bo moja kochana siostrunia (ktora najwiecej to ugotowala pierogi w swoim zyciu) musi ja przelozyc gdzies indziej bo jej nie pasuje do otoczenia!!!!!!! Albo jak ktos bierze prysznic i zostawi wlosy na mydle (fujjjj). Albo jak ja spie a oni chodza jak slonie po schodach w gore i w dol jak by mi na zlosc chcieli zrobic. Albo jak papier toaletowy sie konczy to nikt nigdy nie zalozy nowej rolki bo chyba by im rece odpadly. Albo jak wchodza mi do pokoju okna otworzyc/zamknac - to jest MOJ pokoj! Albo jak przyjde z pracy/szkoly i poloze sobie klucze od samochodu czy torebke na stole kuchennym lub krzesle bo zaraz wychodze gdzies, wracam po 5 min i ku*** nie moge jej znalezc bo juz mi KTOS (siostra) przelozyl gdzies!

to ze mi stary wlazi do pokoju kuzwa :o nie potrafi zrozumiec ze to moj teren i czuje sie nieswojo jak mi tam wlazi i dochdozi do okna i kuzwa obserwuje sasiadow :o

kiedy moj szwagier (który razem z moja siostra i dzieckiem mieszkaja u nas) pali papierosy w kiblu, mimo ze wychodza na spacer z malym za 10 minut kiedy wrzuca mokre ubrania albo reczniki do kosza na bielizne i wszystko zaczyna smierdziec - szwagier oczywiscie kiedy moja siostra przychodzi do mojego pokoju pograc na kompie razem z dzieckiem, ktore robi mi magiel w pokoju kiedy moja mama na zadane przeze mnie pytanie odpowiada na calkiem inne kiedy zaraz po tym jak podokurzam w ciagu 10 minut jest nasmiecopne i nakruszone (to ten maly lobuziak sisostrzeniec, ale i tak go kocham) :) No i jeszcze pare rzeczy by sie znalazlo, bo ja jestem bardzo uporzadkowana:(

moi wchodza do mnie do pokoju bo mowia ze to ich dom a skoro ich dom to i ich pokój. ojciec w kiblu pali i jak am wejdzie sie to chmara dymu, bnie da sie wytrzymac chyba ze nie oddychajac. i podpala wszystko petami- nowiutki dywan, nowa deske klozetowa. przy tym cały dzię, cały tydzień siedzi w domu i śpi. wogóle wolnej chaty nie mam ;((.

bałaganiarstwo to najgorsza cecha moich milusińskich. No i prosba o posprztanie rowna sie czepianiu:P aja tego słowa nieznosze

tez nie mam wolnej chaty nigdy, zadnego oddechu od nich :o wlazenie dopokoju tez tlumacza ze ich mieszkanie to beda wchodzic gdzie chca :o dotykac moich rzeczy tez im wolno bo za ich pieniadze kupione i w ich domu to tez ich, a nie tylko moje :o

Gdy dzwoni taty komórka biegnie do niej krzycząc: Ki Ch*j !!!!!! następnie odbiera z bardzo kulturalnym : Słucham? - zawsze mnie to rozwala :D Mama - non stop z chusteczkami, ciągle smarka :o ( chore zatoki, nie do wyleczenia...) Siostra - przesiaduje na kompie do 2 w nocy, a rano śpi do 10, a gdy lekko skrzypnę drzwiami wyzywa i bije!! :o... Kot - czasem zachowuje się jak debil... :D

moj chlopak zostawia na umywalce w lazience waciki do uszu z Miodem oczywiscie

aha...i kiedy pasta sie skonczy to lezy ta pusta tubka dopoki doputy ja jej nie wyrzuce,to samo tyczy sie rolki od papieru i szamponu

Moja mama gdy jest chora to kaszle zajebiscie glosno i szpiczascie tak ze mi wlosy staja na rekach. Moj pies o 5 rano gdy tata wstaje do pracy zaczyna sie bawic i draznic z tata na schodzach zaraz pod drzwiami mojego pokoju... Albo jak zobaczy inne pieski przez okno to strasznie szczeka.

WSZYSTKO!!!!!!!

wszedzie za moim "narzeczonym" zbeiram majty,skarpety,brudne oczywiscie zapomina ze to duze w lazience to kosz na bielizne

jest tego o duzo wiecej ale nie chce mi sie wkurzac na nowo

moja mama : jak coś zgubi (b.często) to od razu idzie i mowi do mnie "X- gdzie jest moja igła do szycia?, musialas wziasc nozyczki przeciez same sie nie ruszyly, jak zwykle wzielas moje rzeczy", tłumacze że nie bralam, ale nie, ona zwali na mnie i wyjdzie ze jestem bałaganiarą. siedze na kompie 5min a ona nagle wpada do pokoju i krzyczy :"X- siedziesz caly dzien! daj mi na chwile usiasc! musze zaplacic rachunki", mowie ze za 2 min tylko skoncze rozmowe a ona krzyczy ze uzalezniona jestem..masakra! zawsze cos zgubi i sie pyta gdzie jest a ja sie smieje i sie denerwuje a zaraz to znajdzie i jest jej glupio :P mój brat - ma zawsze racje, cos sie zepsuje - X zepsula, zguibi - to X. :O denerwuje mnie jak mi mama sprzata w pokoju! mowie jej ze jestem dorosla i nie musi sprzatac a ona i tak grzebie mi w ciuchach, bluzki wyrzuca bo uwaza ze nie bede w nich chodizla. hmm alez ona jest wszechwiedzaca :O , ostatnio oddala bluzke kolezance za ktora dalam 50 zł , obciela moj pasek do spodni na pół bo powiedziala ze juz sie w jednym miejscu rozwalil (lekko naderwany byl). wyrzucila ksiazki bo po co itd itp.

mamusia np. wychodzi z lazienki i biegnie na golasa do pokoju zeby tam ubrac bielizne. mowie jej - nie mozesz sie ubrac w lazience? nie chce ogladac twoich cyckow. albo otworzy balkon na osciez i sie ubiera siedzac na lozku - na wprost. mowie jej ze to widac, ale ona nic sobie z tego nie robi.

ooo moja tez czesto chodzi nago. bardzio czesto kiedyś mowilamże mnie to wkurza ale nic sobie z tego nie robila wiec przesta lam.

mi tam nagosc rodzicow nie przeszkadza