Co myślicie o kobiecie, która mając dziecko pracuje w burdelu??

Nie mogła znaleźć pracy, nie ma wykształcenia, a dziecko jest z gwałtu.

tylko wspolczuc tej kobiecie,

Bycie dziwką musi być ciężkie...

myślę,że nie miała innego wyjścia po prostu.Żeby nie umrzeć z głodu,sprzedaje się :(

Mam sąsiadkę,która ma podobną sytuację.Nie ma z kim o tym porozmawiać a z czegoś trzeba żyć :(.Dziecko chce jeść przecież...Osobiście nie gardzę takimi ludzmi tylko bardzo im współczuję..Uważam,że są dziwki i Dziwki jeśli wiecie o co mi chodzi...

Pieprzenie, życie jest pokręcone i nie można od razu pluć w twarz i wyzywać od dziwek. Poza tym to jej życie, ani nie to ziębi, ani grzeje. Mogę co najwyżej współczuć, ale bez pogardy.

Moim zdaniem nie jest do końca tak jak mówicie.Nie można mieszać w jednym worku kogoś,kto \"kurwi się\" bo nie ma na drogie ciuszki i na szminkę,czy kieckę od Armaniego z kimś komu się nie poszczęściło w życiu i nie ma na chleb.Nie oceniajcie wszystkich ludzi jedną miarką jak nie znacie dokładnie sytuacji.

ma rację,nieraz życie tak się popieprzy,że nie ma innego wyjścia,po prostu nie ma...

do skrajna patologia---> zycze ci aby pieniazki twoich rodzicow sie w koncu ci skonczyly :) a na prostytutke z taka morda to tez sie nie nadajesz :D

Skrajna patologia - nie zawsze, jest cały splot czynników, który warunkuje taką sytuację. Kojarzysz faceta, który napisał bodajże do rządu list z prośbą o eutanazję, bo renta nie starcza mu na utrzymanie? Nie pamiętam dokładnie, ale jakoś tak to wyglądało.

juz kompletnie, bronic dziwek, bo nie ma na chleb? bo rusz dupa tylko po to żeby ja wyruchać, a żeby normalną robote znaleźć to juz nie ruszy. Jak sie ktos puszcza to jest jednoznaczne, dziwka i juz.

nie mieszaj tematów, na kurestwo nie ma usprawiedliwienia

k.. rwa a co to kogo obchodzi jak ktos zarabia na zycie?

Oczywiście praca leży na chodniku i tylko przebierać w ofertach i większych zarobkach...Bez wykształcenia możesz tylko sobie pomarzyć dziecinko.

nie kasuje szanowan moderatorko moich postów(sama tak zarabiasz :) bo nie ma w nich nic obscenicznego,napisałem tylkoze kazdy kto jest zdrowy,młody i moze pracować a zwłaszcza gdy jest samotna matką z dzieckiem to prace znajdzie i bedzie otocznoa odpowiednią opieką,wystarczy ze pojdzie do mops-u a dostanie dopłaty do czynszy i pomoc na dziecke takze nawet jak zarabi 1000pln. to wystarczy jej na godne przezycie,tak trudno to zrozumieć??wice nie bredzcie o umieraniu z głodu bo w Polsce nikt chyba juz nie umiera z głodu

Nie mieszam tematów. Jakie to ma dla mnie i was znaczenie, czy jest dziwką, fryzjerką czy operatorem koparki? Wisi mi to i powiewa, jej sprawa. To, że ja nigdy nie zgodziłabym się na takie życie, nie znaczy, że inni nie mogą. Kobieta biorąca pieniądze za seks nie robi mi w żaden sposób krzywdy, po prostu sobie jest, i tyle.

Dla zapewnienia dziecku godziwego życia kochająca matka, jest zdolna do wszelkich, nawet najgorszych czynów. Można iść do opieki, poprosić o zapomogę, na dziecko można dostać chociaż najniższe alimenty, ale zastanówcie się jaka przyszłość czeka takie dziecko?? To nie życie, a egzystencja. A z pracą różnie bywa, zwłaszcza jeśli kobieta mieszka w małym miasteczku, a opiekunka do dziecka pożarłaby całą jej pensję.

do ja je rozumiem---> dobrze mowisz czlowieku.

skrajna patologia----> tysiąc złotych chciałaby zarabiać co druga osoba w Polsce, a nie wszędzie jest tak różowo. W sklepie, supermarkecie pensja wynosi 650 zł, a malutkie dziecko nie może zostać samo w domu, więc trzeba odliczyć te 300 zł na złobek i na dojazdy do pracy. Z najniższej krajowej nic już nie zostaje.

zauwazcie, ze sa dziwki i ku... - z tym sie trzeba urodzic ;) a sa prostytutki - zawod jak zawod, jeden z najstarszych zreszta panstwo (czyli m.in. wy) w tym przypadku do jej utrzymania nie dokladacie wiec skad to swiete oburzenie i przemozna chec napietnowania?..

po głowie przytulic i powiedzieć, że dobrze robią, tak

no dobra ile zarabia taka? 50 za numerek? 100? No to jak sie tak z rok bedzie zbierac to masz kilka tysiecy i wtedy stac cie zeby rozkrecic wlasny biznes, chociazby jakis malutki i rzucasz kurwienie sie i otwierasz np. kiosk i zarabiasz porzadnie na zycie.

poglaskac ---> a kim Ty jestes , ze roscisz sobie prawo do oceniania innych?

Moim skromnym zdaniem nie wszyscy nadaja sie do wlasnej dzialalnosci :O Ciezko chyba tak cos samemu stworzyc i wiadomo ze latwiej jest sie sprzedawac :O

państwowym i okradać podatkami innych !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nafazowana, wydaje mi się, że jesli kobieta zostaje prostytutką \"z musu\", a nie dla kaprysu (vide te wszystkie nastoletnie utrzymanki kolekcjonujące torebki od Diora) to sama chętnie rzuci to w diabły, kiedy tylko oszczędzi na coś normalnego.

Jeśl kobieta jest przedsiębiorcza, inteligentna, uczona, że od małego może liczyć tylko na siebie na pewno da sobie radę ze znalezieniem pracy i dorobieniem się. Ale kobieta, która od małego miała wszystko podstawione pod nos, średnio rozgarnięta i nie potrafiąca się odnaleźć, ma raczej niewielkie szansę na zdobycie pracy i utrzymanie dziecka.

w ogole nie uwazam pracy prostytutki za cos gorszego niz inne zawody nie wymagajace wyksztalcenia.jesli kobieta(lub mezczyzna) lubi uprawiac sex bez milosci,albo przynajmniej nie ma z tym problemu,jest w tym dobra,stawia sprawe jasno,to czemu nie? w holandii panstwo placi za uslugi prostytutek dla niepelnosprawnych,zdaje sie,ze dwa razy w tygodniu.i co,niepotrzebny zawod? nie kazdy ma szanse spotkac milosc,a potrzeby seksualne maja prawie wszyscy. jest to normalny zawod,tylko to co sie wyprawia w tym srodowisku jest straszne.gdyby prostytucja byla legalna byloby o wiele lepiej.

To moze wyjechac za granice? Do anglii np. Nie znam sie do konca ale tam podobno duzo kasy daja za w miare latwa prace, np. sprzedawczyni w sklepie. Mozna tez zmywac gary, albo pracoac w barze albo jako opiekunka do dzieci. Nie wiem czy autorka ukonczyla szkole srednia ale wiele znajomych po liceum zamiast na studia udalo sie za granice i chociaz podcieraja obcym dzieciom pupy to maja za to porzadna kase. A to nie wymaga wiekszego wyksztalcenia, choc czasem tego zadaja. W takiej pracy najwazniejsze jest to aby dzieci cie polubily zeby umiec sie nimi zajac no i ewentualnie miec jakies doswiadczenie. A skoro autorka ma wlasne dziecko to ma i doswiadczenie!