Czy kosmetyki apteczne mogą uczulać???

Witam. Moje pytanie dotyczy dermokosmetyków kupowanych w aptece. Czy pomimo tego, że są testowane i często lagodniejsze niz normalne kosmetyki mogą wywolywać reakcje alergiczne? Mam cerę mieszaną ze sklonnością do trądziku w strefie T, dodam że nigdy nie mialam z nią klopotów ze wzgledu na jakiekolwiek alergie. Parę dni temu kupilam sobie serię Effaclar La Roche Posay (żel+tonik+krem). Po dwóch zastosowaniach widzialam wyraźną poprawę stanu skóry, aż nie moglam uwierzyć że mam taką ladną buzie. Ale niestety dzisiaj coś dziwnego dzieję się z moją twarzą. Jest cala czerwona, rozogniona, piecze, na policzkach i wokól oczu mam wielkie czerwone place - jednym slowem masakra. Nie wiem czy powodem tego moze być ten zestaw kosmetyków (tonik jest alkoholowy) czy raczej ta seria nie powinna uczulać. Dwa dni wcześniej zrobilam peeling ale nazajutrz skóra byla bez zarzutu wiec nie wiem czy sama ją sobie podrażnilam i dopiero teraz to wyszlo czy tez to wina tych kosmetyków. Jeśli ktoś wie coś na ten temat proszę o info, będę też wdzięczna za rady odnośnie tego jak sie pozbyć tej czerwieni. Pozdrawiam

np w kosmetykach które niby sa hipoalergiczne, czyli nie powinny uczulać, jest rumianek i aloes, a na rumianek ja jestem uczulona, a na aloes moja znajoma. To tylko przykład, ale obawiam się ze to alergia

wszystkie kosmetyki mogą uczulać. a krem Effaclar K zawiera kwasy, więc nie radzę go stosować na dzień, bo kwasy działają fotouczulająco, używaj go tylko na noc, a na dzień krem z filtrami. nie przebywałaś na słońcu po jego użyciu? poza tym, same kwasy też mogły podrażnić skórę.