brum84 0 Napisano Listopad 13, 2006 kagrosz a ja natchnięta przez ciebie w końcu dokończyłam sprzątanie i teraz siedzę sobie zadowolona z siebie przed komputerem:D aaa już się nawet wykąpałam co by się z tego kurzu obmyć:P dzięki kagrosz tylko mnie dziewczyny trochę smucicie bo tu tak pusto się znowu zrobiło skrobnijcie chociaż parę słów co tam u Was:) ja za godzinkę planuję podwieczorek będzie machewka tarta z jabłkiem;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ela43 0 Napisano Listopad 13, 2006 Brum prosisz to masz, skrobie do Ciebie. Dziękuje za troszeczke szczęścia, kto wie czy się nie przyda. Mammografia zrobiona a wyniki dopiero za tydzień, ale dostałam pochwałe od pani która obsługiwała tą machinę, poprosiłam o mocniejsze dociśnięcie płytki przykrywającej pierś. Podobno kobitki boją się jak diabli i mówią o bólu,dyskonfort jest tylko chwilkę ale za to dokładniejsze badanie a przy dużym biuście to już coś. Dziewczyny jak już wypucowaliście swoje pokoje to zapraszam do mnie, burdel na całego jakoś ostatnio sie zrobił. Której podrzucić cały kosz do prasowania. Mam 2 zrobione na drutach bluzeczki tylko je zszyc i chodzić ale jakoś nie ma czasu. Córce obiecałam uszyć kiecuszke taką ze sztruksu i też klops, materiał jeszcze troche poleży. A dziś przyniosłam nowe książki z biblioteki więc jak się wczytam to zmów zapomne o wszystkim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ela43 0 Napisano Listopad 13, 2006 Oczywiście dietuję. Ale jak ja teraz super jem. Dziś na obiad miałam polędwiczki z brokułami, obłędnie smakowało. Od soboty ściśle przestrzegam diety mm i jak na tym schudnę to będzie znaczyło że jest to najfajniejsza dieta świata. Nie jestem głodna, dziewcztny układają dobre menu, ochota na slodycze narazie nie dopada choć na stole stoi taca z sernikiem i jabłecznikiem. Piję sobie kawkę bezkofeinową i cieplutko myślę o Was. Pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Listopad 13, 2006 dzięki elunia :) kurczę widzę że ty uzdolniona kobitka jesteś szyjesz szydełkujesz :D brawo ja jeśli o te rzeczy chodzi to tak sobie myślę że chyba miałam być chłopakiem:P już jako mała dziewczynka wolałam pomagać tacie niż mamie jakoś tak te kobiece prace to nie za bardzo robiły na mnie wrażenie ;) jutro ważenie trzymajcie kciuki żeby choć pól kiloska spadło:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pyzia79 0 Napisano Listopad 13, 2006 Cześć Dziewczynki, Ja dopiero weszlam do domu :( Ciezko wrócić do pracy po urlopie, ale jakoś dałam radę :) Jeśli dalej będę miała taki ruch na stoisku to chyba opuszcze Was szybko :) mam tu na myśli zmianę pozytywną :) może cos w stylu \"jak przytyć?\" :D to oczywiście taki mały żarcik był !!! Od dziś zaczęłam biegac przed pracą, bo wieczorem to mogłabym nie zdążyć :) Do tego zapisałam się na siłownię, no i basen ale to już wcześniej. Ale powiem Wam ze chyba tego za dużo bo zbraknie mi czasu :P Na jedzenie już mi go brakuje i boję się ze bede nadrabiała wieczorami. A co do 13 to właśnie w tej chwili po przeczytaniu Was zorientowałam się że dziś mamy pechowy dzień :) Ale już prawie koniec więc damy radę. Goodfile my też się cieszymy ze z nami jesteś :) Brum widzę że ostro dietujesz i tak trzymaj jutro masz ważenie, pamiętasz?? Elunia rosa_po_deszczu z tym rzucaniem na jedzenie to miałam na myśli głównie słodycze. Nie będę Cię pouczała ale to właśnie one mają puste kalorie i są najgorszym wrogiem. Lepiej zjeść coś co doda Ci energii i ma dużo mniej kalorii. Ale działaj jak chcesz, każdy ma swój sposób. A cel mamy wspolny. Jeśli nie możesz bez nich wytrzymać to zastąp je slodkimi owocami, jogurtami, miodem itp. Ja swego czasu umierałam bez ciastek i czekolady.Moglam je jesc na obiad i kolacje, nie potrzebny byl mi chleb ani mieso. Jednak to nic mi nie dawało, chudlam 2kg i po miesiacu waga wracala. Odkąd pozbyłam się cukierków bylo widać efekty. Nie miej mi tego za złe, bo pisze to aby Ci pomoc. Kagrosz jak skończysz porządki to znasz mój adresik? napijemy sie zielonej herbatki :P Alergiczka mam nadzieje że jesteś z nami? wewe strasznie niemrawa byłam :P szczupaczka martwimy się !!!!!!!!! Uciekam na obido-kolacje :) Będzie kasza gryczana z kefirkiem i surówka z marchewki (bez marchewki to dzień stracony :D ) Odezwę się na dobranoc, buźki dla Wszystkich :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wewe Napisano Listopad 13, 2006 moze ja cos skrobnę , moje odchudzanie przebiega nadzwyczaj pozaytywnie w przeciwienstwie do wisielczego humoru:/ ( czytaj brak humoru ) Moj zwiazek siegnał dna, dzis rozmawiałąm z mama smsowo mojego B... Dowiedziałam sie ze chyba ja jestem egoistką, skoro zabieram mozliwosc rozwoju jej syna, odbieram mu mozliwosc staniecia na nogi w oparciu o jego przyszłosc.. o mnie w zmianki nigdzie bie bylo. Przynajmniej do tego znam anstawienie jego mamy do całej sytuacji, no tak ale mam myslec pozytywnie - tobyło w jej 2 smsie , w 4 stwierdziła ze idzie robic kolację... Jednym słowem nie zasługuje na jej syna , bo chce zamknac mu skrzydła a to nie dotyczy nas.... no ale nie bede sie rozwodzic... Co do odchudzania sie trzymam po jedzeniach typu mc donalds, kfc, sfinks, greckie jedzonko z moim ex, odzywiam sie nadzwyczaj postnie i moja waga spada . Jest cos na granicy 69 czyli to co było wpisane w tabelce jest aktualne, nie mysle o jedzeniu nawet, depresja mnie złapała i doł. MOje jedzonko na dzis? 2 x kawa, 2 x herbata, jabłko, kalafior z bułką.... Troche mało ruchu bo tylko 10 minutowy spacer na niemiecki i w pracy tez niewiele, ale jutro aqaerobik... Hm albo wiecie co napisze wam rozmowe smsowa moja miedzyjego mama co sadzicie ... powiedzcie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wewe Napisano Listopad 13, 2006 Ja "Niech mi Pani powie dlaczego tak pieniadze potrafia zmienic 2 osobę?, ze uczucie w obliczu rozwoju, ambicji, wiekszych pieniazkow przestaje sie liczyc? ze widzac bol , cierpienie, zal, krzywde jaka spowodowała ta sytuacja nie zmienia sie jej? Co sie stało z obietnicami bez pokrycia? Gdzie jest tamten Bartek?" Ona " Kasiu to nie tak jak piszesz, jestem pewna ze uczucie nie wygasło. Wspolne zycie musi miec baze materialna i głownie o to chodzi i o rozwoj zawodowy tez. Nie jest tak jak mowisz. Ja "Mamy wszytsko, a nie mamy siebie, czy to jest przyszłosc? Na tym ma sie to opierac?, dlaczego zadne argumenty nie trafiaja? Jestem juz tym zmeczona i nie mam siły walczyc. Chyba i tak przegrałam na staracie. Taka sytuacja nie moze sie przedłuzac, a Bartek nei jest w stanie powiedziec STOP. Umowa za umowa, kontrakt za kontraktem, a co sie stało ze stabilizacja, marzeniami, ze mną? Ja nie potrzebuje lepszego auta, wakacji na Krecie, marmurów na posadzce... Nie pojmuje tego. Ona "Kasiu praca Barta ma terenowy - taki zawód, ale wiecznie tam nie bedzie. Tutejszy rynek jest dosc cieniutki o taka praca to szansa, zeby sie odbic i rozwinac. kasiu zacznij myslec pozytywnie Ja "Tam moze nie.... Co potem Norwegia? Polska? moze znow Szwecja? Niestety ja juz nie potrafie myslec pozytywnie. Przepraszam, ale moj swiat wartosci sieobecnie załamał. Czasem sie robic cos kosztem 2, ale sa tez jakies priorytety. celom tez sie wyznacza granice. Nie mozna tylko patrzec bo ja Chcę....Jest tez ktos obok Ona "Kasiu zrozum, ze bart dopiero ma mozliwosc stanac na własnych nogac..." Ja " Kosztem nas, to bardzo egoistyczne.. Skoro jednak to jest najwazniejsze... no ale trudno musze sie z tym pogodzić. Nie jestem w stanie juz nic zrobic" Ona "Kasiu, o czyim egoizmie mówisz?Bart mysli realnie o zyciu, a to musi miec solidne podstawy" Ja " mam na mysli jak ktos kto w swoim postepowaniu, dazeniach, wyborach, czy decyzjach, nie uwzglednia tego co mysli, czuje, potrzebuje 2 osoba. Zycie to pasmo kompromisow Ona cos tam o kolacji ech..... no coz chyba jestem skreslona rodzinnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pyzia79 0 Napisano Listopad 13, 2006 Wewe !!!!!!!! Cholera to jakbym slyszala swoja przyszla (niedoszla dzieki Wszechmocnemu Bogu :) ) tesciowa. Kochana zbieraj manatki i uciekaj z tej rodzinki puki czas.Mamisynek to najgorsze co moglo Cie spotkac! Wiem co pisze! Jego matka bedzie zawsze przeciwko Tobie jak wroci do Polski...przy kazdej okazji bedzie miala Ci za zle ze to przez Ciebie...jesli nie powie Ci tego w oczy to poczujesz to po jej zachowaniu...to jest nie do zniesienia!!! To pisala ja Pyzia-byla dziewczyna i przyszla synowa :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pyzia79 0 Napisano Listopad 13, 2006 wewe może marchewczke?? :) Slonko nie marnuj czasu na Kogoś kto nie ma czasu aby go spędzać z Tobą!!!!!!!!!! Kariera, pieniądze, rozwój, ambicje,przyszłość...kosztem młodości, marzen, brakiem bliskości, wieczna tęsknotą???? To chore :( Trzymaj się i uszy do góry!!! Zawsze możesz wyjść ze swoim ex :D spacery w miłym towarzystwie szybciej spalaja tłuszczyk :) Musze o tym pomyśleć :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wewe Napisano Listopad 13, 2006 Pyzia skad jestes hehe moze wspolny spacer?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pyzia79 0 Napisano Listopad 13, 2006 :( zakwasy :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wewe Napisano Listopad 13, 2006 pyzia skad tu sie wziełas? jakie miasto land? kierunek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pyzia79 0 Napisano Listopad 13, 2006 :) jeszcze lubelskie :) Ale jeśli jeszcze kilka razy Go zobaczę z tleniona blądyną to szybko zmienię miejsce pobytu tylko nie wiem czy dobrowolnie czy przed pościgiem za zabójstwo ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wewe Napisano Listopad 13, 2006 hehehe przynajmniej masz poczucie humoru:( wisielcze bo wisielcze ale jest:) nie mogłas byc z lubuskiego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pyzia79 0 Napisano Listopad 13, 2006 szkoda że to śmiech przez łzy :O wewe ja już przez faceta wypłakałam morze łez i teraz wiem że żaden nie jest tego wart!!! Znasz to \"nikt nie zasługuje na Twoje łzy, a Ten kto na nie zasługuje...nigdy nie doprowadzi Cie do płaczu\" Ten kto to wymyslił napewno też cierpiał...ale my nie musimy popełniac czyichś błędów i marnować czasu dla Kogoś dla Kogo nie istniejemy...już nie istniejemy...u mnie to było jak mydlana bańka...pękła... Ja byłam w stanie zaakceptować Takiego jakim był, on nie chciał... On nigdy nie kochał...bo z dnia na dzień nie można przestać...nawet jeśli jest się zmiennym jak pogoda... :O dla Jego mamusi, za to że wkońcu udało jej się odzyskać syna...bo przecież on zasługuje na kogoś lepszego... nie wiem tylko czy znajdzie się taka...ja jestem ta \"lepsza\"...a jesli nie jestem to ona tego nie wiedziala...mimo to pokonała mnie Ech... dość tych smętów :D bo dziewczyny jak nas poczytają to uciekną.... Dziewczęta weźcie sobie prosze po i wybaczcie nam ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pyzia79 0 Napisano Listopad 14, 2006 Miłego Dnia bez michałków i ptysi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goodlife 0 Napisano Listopad 14, 2006 Witam Was Wszystkie! Nastepny dobry dzien(chociaz 13),trzymam sie i nie gloduje. Ela43,tak jak i Ty robilam w ubieglym tygodniu mamografie ,czekam na wyniki(te badanie to profilaktycznie) jestem w grupie podwyzszonego ryzyka -moja Mame stracilam z powodu raka. Dieta MM jest ,jak narazie swietna -chetka na slodycze gdzies uciekla. Kupilam sobie makaron sojowy(prawdopodobnie mozna go laczyc ze wiekszoscia posilkow),jest calkiem znosny.Z ta kofeinka troche umnie gorzej.Prosze podziel sie ze mna swoimi spostrzezeniami . Brum84 powodzenia na jutrzejszym wazeniu,trzymam kciuki. Zycze wszystkim dobrego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wewe Napisano Listopad 14, 2006 a ja nie moge spac co za zycie......:( kurde gdzie wartosci któe sa w nim istotne? ech... Pyzia a buuuu, najgorsze jest jak jeszcze na nim zalezy i sie walczy upadlajac sie... proszac, upakarzajac.... Nie rozumiem jak ambicje mogły wziasc gore? Nie rozumiem jego mamy , to ale coz syn pierworodny, biedactow które poza domem ciezko zarabia pieniazki:( a ja,,, ech zawse myslałam ze jestem tam lubiana i akceptowana, pomyliłam sie najwidoczniej, bo zycie jej syna nieobejmuje mnie... jestemna dokładke, nie ja bede inna? tylko on był inny : lojalny z zasadami. Chore jest ze nie przegrałamz kobieta a ze Szwecja.....Tylko on wciaz pisze ze kocha, ze to jedyna prawdziwa milosc, ze tylko ja na niego tak działam:( nie pojmuje przeciez jednoz 2 sie wyklucza....Ech wprowadzamy chyba tu dosc smetna atmosfere:( musimy sie wyciszyc.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wewe Napisano Listopad 14, 2006 cholera głodna jestem ssie mnie:( apropos zrobilam sobie przy sobocie tabelke z wymiarami zobaczymy ile bede tracic podobno po tym najlepiej zauwazyc nie powadze czysie chudnie:) chociaz jedno z 2 sie wiaze.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alergiczka 0 Napisano Listopad 14, 2006 och dziewczyny jestem z wami tylko nie pisze ze wstydu mam plus 2 kg i juz siegnelam dna az mnie boli w srodku z tej wscieklosci na siebie no nic zwaze sie jutro ( a dzisiaj maksymalny post) wewe a moze on cie naprawde kocha? i szansa na druga taka prawdziwa milosc ci sie nie trafi pyzia \'\'tego kwiatu jest pol swiatu\'\' tak mawiala moja babcia odnosnie facetow I bardzo przepraszam ze sie wtracam Trzymajcie za mnie kciuki bo musze cos zrobic ze swoim tluszczem ( czytaj: mniej zrec i obkurczyc zoladek) Pa pozdrawiam wszystkie dziewczyny trzymajcie sie cieplutko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wewe Napisano Listopad 14, 2006 kocha..... :( ale nie moze byc ze mną bo sa wyzsze cele, i ja go kocham pojeb... to wszytsko... ech przepraszam za słownictwo. Głodna jestem moze w koncu cos zjem w koncu od 5 jestem na nogach, jedynym pocieszeniem jest to ze nie chce mi sie jesc, dzis z rano az mi sie z tego powodu niedobrze zrobiło, dziwne zawsze tak było z przejedzenia. W ciagu tygodnia mam 2 kg mniej... jedyne pocieszenie...Allergiczka nei poddawaj sie , wytwałosci zycze...i przede wszytskim cierpliwosci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alergiczka 0 Napisano Listopad 14, 2006 wewe dzieki, teraz sie nie moge poddac, bo naprawde bedzie ze mna zle a ty moja droga chudniesz z milosci i ze stresu co z ta miloscia bedzie. takie jest moje zdanie. nie martw sie, mysle ze to sie jakos rozwiaze, jezeli sie kochacie to znajdziecie jakies wyjscie ( no niestety zawsze jest tak, ze ktos musi ustapic) zjadlam jedna kanapeczke z ciemnego chleba i wypilam gorzka !!! herbate i jestem zla bo jestem glodna. buziaki trzymajcie sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Becia80 0 Napisano Listopad 14, 2006 Witam ślicznie ;) Nie było mnie tu troszkę, ale weekend spędziłam u teściów. W tym czasie oczywiście dieta poszła w kąt, bo jak się mama dowiedziała, że przyjeżdżamy to aż dwa ciasta upiekła. Hehe a dobrze wie, że się odchudzam wstręciucha jedna. Kiedy spytałam po co piekła te ciasta, powiedziała, że jak raz w miesiącu zjem coś dobrego to przecież nic wielkiego się nie stanie :D Oczywiście nie mogłam oprzeć się pokusie i torchę podjadłam :( Wczoraj padł mi necior. Wrrrrrrrr cały dzień nie było :/ Za to trzymałam dietkę i ćwiczyłam 45 min. Hmm zastanawiam się co robić, ponieważ miesiączka spóźnia mi się już tydzień. Staramy się z mężem o dzidzie no i może w końcu nam się udało :)) Chyba polecę kupić teścik żebym wiedziała na czym stoję. Może też z tego powodu waga u mnie stoi w miejscu. Jak będę wiedziała coś więcej napiszę, może to tylko fałszywy alarm. Wewe naprawdę jesteś w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Nie wiem co Ci doradzić i wydaje mi się, że cokolwiek zrobisz będziesz cierpieć. Kochasz Go i boli Cie kiedy jesteś sama, ale tak samo będziesz cierpieć, jeśli nie bardziej kiedy rozstaniesz się z Nim. Ech, naprawdę trudna sytuacja. Najlepszym rozwiązaniem byłoby jeśli byś Go przekonała do powrotu. Trzymam za Ciebie mocno kciuki i pamiętaj uszka do góry :) alergiczka witamy ponownie Ruszaj tyłek i weź się ponownie do roboty a waga na pewno poleci w dół i nie znikaj nam już tak. Razem zawsze raźniej :)) brum widzę, że naprawdę dzielnie się trzymasz. Brawo :)) Dzisiaj ważenie i pewnie będzie widać Twoje postępy. Tak trzymaj!! Lecę zjeść coś na śniadanko. Buziaczki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wewe Napisano Listopad 14, 2006 ech taka prawda :( chyba bede musiaął ustapic nie wyobrazam sibie ze mogłoby go nei byc napisał mi smsa " Po prostu moja Pyza i jej serce... KOcham i i juz" jejku jaka byłam głodna pochłonełam własnie 3 sledzie w pomidorach i bułke otrebowa ale to dlatego ze poprzesuwały mi sie godziny wstalam za wczesnie.... Pewnie tak jest ze chudne ze stresu i dlatego nie mysle o jedzeniu bo tak naprawde kocham jesc echhh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Listopad 14, 2006 hello właśnie wróciłam od dietetyka no i :( tylko 600gram dla mnie mało jemu się podobało ale w szoku nie jestem bo tak podejrzewałam jedyne z czego jestem zadowolona to to że po pomiarze tkanki tłuszczowej okazało się że mam 1 kg mniej :) pewnie to ładnie ale szczerze powiem że jakoś waga bardziej do mnie przemawia NICK------------WZROST-------- BYŁO------- JEST------ BĘDZIE----UBYŁO brum84-----160cm---------99,2kg-------94,4kg------75kg-------4,8kg ela43--------161cm---------87,0kg-------75kg-------70kg------12kg kagrosz ---164 cm---------72kg----------70,5 kg---60kg-------1,5kg pokochałam178cm---------108kg-------106 kg-----90 kg-------2kg Goodlife-----165cm---------94,4kg------92,38kg-----75kg------2kg Becia80-----155cm---------64kg---------62kg-------55kg--------2kg Pyzia79-----169cm---------68kg---------68kg-------60kg--------0kg Rosa(...)---------167cm---------81kg---------70,6kg-----60kg--------11kg rosa dopisałam Cie do tabelki mam nadzieję że się nie gniewasz;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Listopad 14, 2006 teraz dopiero doczytałam co tam naskrobałyście Becia było by super jeśli się staracie to znaczy że chcecie a jeśli chcecie to bardzo Wam tego życzę i będę trzymać kciuki:)tylko rzeczywiście sprawdź to szybko bo w takim wypadku jakieś grubsze odchudzanie odpada:Di daj szybko znać:) alergiczka nie martw się zastasój metodę grubej kreski zapomnij i zacznij jeszcze raz:)ja jak \"otwierałam\"ten topik ważyłam 98 trzy tygodnie temu też osiągnęłam dno 99,2 kg a teraz jest lepiej i jakoś się trzymam i tego Ci życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ela43 0 Napisano Listopad 14, 2006 Cześć dziewczyny. Brum a jednak jest do przodu albo inaczej trochę tłuszczu poszło sobie pracz. Jak dietetyk zadowolony to ok, ale nam się tak marzy szybszy ubytek kilogramów wbrew wszelkim racjom, tylko co ze skórą . Wy jesteście młodziutkie to i organizm jakoś sobie poradzi, inaczej jest już z tymi po czterdziestce, choć i to różnie bywa. Dziewczyny tu na topikach wypisują o babkach które w ciągu miesiąca czy półtora pochudły po 20 kilogramów, ale jak wyglądają po takim eksperymencie. Moja sąsiadka kilka lat wcześniej odchudziła się skutecznie, figurkę i owszen uzyskała niezłą (otłuszczona była wszędzie równomiernie) ale z buzią ipiersiami zawaliła. Piersi można ukryć i zatuszować dobrym stanikiem , w ostateczności na golasa nie paradujemy. A buzia nasza pierwza wizytówka. Postarzała się strasznie i żadne kremy czy kosmetyki nie potrafią tego zniwelować pozostaje chyba tylko operacja. Odchudziła się szybko stosując najpierw dietę kopenhaską a dalej to raz jabłuszko, raz marchewka i woda. My chudniemy z głową choć jak waga szybciej spada to wcale się nie gniewamy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Listopad 14, 2006 no jest dokładnie tak jak mówisz elka też tak sobie to tłumaczę że lepiej wolno bo ja chociaż mam niby te 22 lata to skórę mam niestety w kiepskim stanie a nadwagi też nie mam kilka kilogramów tylko się tego nazbierało bardzo dużo:Owięc też nie ma co szaleć czasami to mnie to wkurza bo moja mama ma lepszą kondycję skóry jak ja ona w ciązy ze mną przytyła ponad 30kg i nie ma np.ani jednego rostępu a ja.... szkoda gadać:O taki z tego wniosek że też muszę uważać tylko tak to już jest z nami odchudzaczkami że chcemy spektakularnych wyników i nie zawsze cieszymy się z małych bo małych ale w końcu sukcesów:) a teraz pryskam stąd na obiadek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wewe Napisano Listopad 14, 2006 jaka cisza olala. Ja własni wróciłam z aquaaerobiku przyznam sie ze bardzooo mi słuzy, dzis mielismy niesamowity wycisk, pije herbatke i sie relaxuje. Ale dzis głodna chodziłam po wszamaniu tych 4 sledzi z bułeczka otrebowa, zjadłam jeszcze kalafior i gotowane jajko i 2 ciasteczka z jabłkiem andziewane tak za mna chodziły no ale juz nic wiecej obiecuje :) miłego wieczorka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arszka 0 Napisano Listopad 14, 2006 witajcie! ależ tu cisza nastała :I wczoraj byłam na basenie, po dwutygodniowej przerwie - naprawdę super sie tak poruszać :) dzisiaj u lekarza do kontroli z młodszym synkiem i na szczęście już wszystko ok choróbsko przeganne z domu, starszy już od wczoraj chodzi do przedszkola :D wewe--> teściową się nie przejmuj i nie wciagaj ją w Wasze sprawy, załatwcie to sami, bo z własnego doświadczenia wiem, że przecież mamusie synusiów zawsze stana po ich stronie ..... a tak na marginesie sama jestem mamą dwóch chłopców i juz sobie obiecuje, że w przyszłości będę super teściową :) ela-->goodlife--> trzymajcie się ciepło i bądźcie dobrej myśli, a wyniki macie na pewno super alergiczka--> nie ma co płakać tylko do roboty!! ja tez 2 tygodnie temu przytyłam 0,5 kg a teraz stoję z wagą w miejscu ale sie nie poddaje, BO KTO DA RADĘ JAK NIE MY :) :) :) becia--> jeśli bardzo chcesz dzidziusia to trzymam mocno kciuki :D (ja w ubiegłym roku tez mniej więcej o tej porze robiłam test, a teraz w łóżeczku śpi 3,5 miesięczny Artuś :) ) pyzia--> głowa do góy, koniec wylewania łez, zrzuć ile tam chcesz wagi, wskocz w szałową kreacje i pokaż exgościowi co stracił :D brum--> gratuluje kolejnego spadku wagi, oby tak dalej :D rosa_po_deszczu-->pokochałam--> gdzie jesteście? dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach