Czy to że jestem kobietą oznacza że nie mogę zostać kierownikiem?

Jak to wyglada w znanych Wam firmach? Jest szklany sufit? Co z młodymi mamami?-mogą liczyć na wsparcie? pozdrawiam serdecznie A.

Witam:) Ja jestem pracownica Unilever`a i zadnych szklanych sufitow nie ma , a wrecz przeciwnie bycie kobieta i praca w tej firmie to dla mnie powod do dumy. Rok lata temu dostalam awans i aktualnie prowadze bardzo rozlegle i odpowiedzialne projekty, i zarzadzam rowniez praca wspolpracujacych ze mna mezczyzn. I co ?? I nic :) Zero problemow czy jakichkolwiek uprzedzen, panowie pracuja najlepiej jak potrafia i ja to doceniam. Nie ma tu czasu , a przede wszystkim nie jest to miejsce na walke plci :) Jesli chodzi o kwestie ciazy to rowniez moge siewypowiedziec w samych superlatywach. Od trzech lat jestem szczesliwa mamusia kochanej Julci i nikt nigdy nie robil mi zadnych problemow, zarowno w czasie ciazy jak i pozniejszycm powrotem do pracy. Dlatego tez moglam spokjnie donosic ciaze bez zadnych stresow, dzieki temu moja coreczka jest zdroa jak rybka , a i dla mnie ciaza nie byla tak strasznie stresujaca. Oby wiecej takich pracodawcow:) Pozdr

W Jonhson&Johnson na pewno nie! Pracuje tu od kilku lat i czesto mam okazje obserwowac jak świetnie rozwijają się kariery moich kolezanek. Sama też nie narzekam :-) Dodatkowo firma realizuje program "Pracująca mama" i w ramach tego daje możliwość elastycznego ustawiania godzin pracy, czasowego zmniejszenia etatu czy wręcz pracy w domu. Ja sama z tego korzystałam. Kiedy wróciłam po macierzyńskim moja Basia miała 4 miesiące. Przez kolejne 8 miesięcy pracowałam 3 dni w biurze i 2 dni w domu. Teraz jestem 4 dni w biurze i 1 dzień w domu. Dla mnie jako młodej matki to ogromne wsparcie. Moge realizować swój plan zawodowy, i godzić prace z opieką nad dzieckiem. Każdej kobiecie życzę takiego pracodawcy!