kto potrafi wybaczyc?

żadna z was-----> prawo do zemsty, kto tu mówi o zemście. Czy odejście od osoby ktora zdradzała jest zemstą? No sorry:o

przeczytaj jeszcze raz, zastanów się co oznacza cydzyslów (to te dwa pierdolniki ----> ") i spojrz na calą wypowiedź kompleksowo,

hakuna-----> szczere życzenia żebyś nie musiała:) Co do szczerej rozmowy to w moim odczuciu najgorsze jest to, gdy partner tak naprawdę nie wie, dlaczego zrobił ten krok i sam nie potrafi ci tego wytłumaczyć:o Bo często takie rzeczy nie są przemyślane, uzasadnione, tylko tak jaby \"się zdarzają\". żadna z was------> kompleksowo to nie zabrałaś/łeś głosu w dyskusji tylko obraziłaś/łeś którąś część jej uczestników, może powiedz wprost czy można wybaczyć czy nie i dlaczego masz takie zdanie. ps. znam cudzysłów:)

Nikogo nie obrażam. A właściwie obrażam, bo śmieszą mnie zasady takie ustalane z góry i na wyrost. Co znaczy "zdrady nie da się wybaczyć". Raz, ze to chyba nie jest do zalożenia z góry, dwa, jesli ktoś nie umie wybaczac jest socjopatą. Trzy, jak w wieku nastu lat wyrażać można poglądy, które i popiera się argumentem "do końca życia". Nie jestem za zdrada, nie pochwalam i odradzam. Wybaczanie jest tez indywidualną sprawą. Ale kazdy miał wpadki. I bedzie miał.

hakuna - traci wiarę, bo sobie tak wmówił. zdrada to nie jest najstraszniejsza rzecz. a jesli byle gówno wyprowadza cie z rownowagi tos kiep.

żadna z was-------> dzieki za wyjaśnienie. To chodzi bardziej o to, przynajmniej moim zdaniem że zdrady nie da się zapomnieć, no nie da się, tak jak i innych rzeczy które zachodzą w związkach międzyludzkich. Nie masz kontroli nad swoją pamięcią i wszystko zalezy od indywidualnego człowieka, myslę też że każdy tutaj wie że wypowiadamy swoje zdanie, nie wydajemy dekrety. A traci wiarę w siebie bo zdrada jeżeli zdradzający jest dla ciebie ważny nie jest gównem, jest złamaniem zaufania miedzy dwojgiem ludzi. Oczywiście że mozna tą wiarę odzyskac, ale to wymaga pracy, nie przychodzi samo z siebie.

do => żadna z was => kwestia zdrady zdominowała topik, ale tu chodziło też o inne sytuacje i każdy miał prawo wyrazić swój pogląd. Nie sądzę ,że moje są ustalane z góry i na wyrost. Nie Tobie to oceniać. Jeżeli uważasz, że ktoś jest socjopatą, bo nie potrafi wybaczyć zdrady itp., no cóż - to jest tylko i wyłącznie na wszystko co dzieje się dookoła to my mamy wpływ świadomie bądź nieświadomie.Jeżeli nam z tym dobrze ok, a jeżeli nie =>sorry Winnetou. Twoje życie , Twój wybór, nikt go za ciebie nie przezyje.