Jak dopiec upierdliwemu dupkowi !!??

lepiej byc kobietą z lekka nadwagą niż żałośnie chuddym facetem. Pasowałaby do ciebie ksywka "chicken" :D

kał end cziken.. skojarzylo mi sie sorry :D

:D kał to on popuści z niemocy jak Tądi się w koncu odgryzie

no no, kał poleci strumieniami

że cieszy cię to że nie jesteś mu "obojętna", bo najgorsze dla ciebie jest bycie niezauważalną. i że na ten twój rzekomo "tłusty tyłek" upolowałaś już wielu facetów. możesz też wysyłać mu anonimowe smsy z internetu, że niby spodobał ci się, chcesz go poznać itd. możesz go tak nakręcić że będzie chciał się z tobą umówić, a wtedy go wystawisz. jeśli masz jakieś jego zdjęcie na kompie możesz je zabawnie przerobić i umieścić w necie( podrzucisz jego znajomym link do zdjęcia) - zrobiłam to kiedyś kumplowi na którym się bardzo zawiodłam :P

dziecinada z lekka :o tu pomoze tylko mistrz cietej riposty...

aleś ty głupiutka.:o

wróciłam... na szczescie go nie spotkałam... a ten tekst ze \"ciesze sie ze niejestem Ci obojętna \" jest dobry może go wykorzystam :D

po za tym chciałam dodać ze ten dupek puszcza mi sygnały, pisze smsy o 1 w nocy np: NIE SPIJ SZKODA DNIA

on na ciebie leci tylko widocznie ma niezle kompleksy i nie potrafi tego okazac :o

eee to widac serio nie ejstes mu obojetna.. pozostaje mi sie zgodzic ze to konskie zaloty :D

tylko ze ja mam daleko takie zaloty... takie teksty wcale nie sa śmieszne i nie wiem na co tu mozna złapac dziewczyne... Dla mnie jest kompletnym zerem.... :/

to mu to powiedz, najlepiej przy kolegach, ze jego konskie zaloty cie nie ruszaja tylko powoduja ze jego osoba w twoich oczach maleje wprost proporcjonalnie do liczby slow przez niego wypowiedzianych.

shorty Dobre dobre :D:D tylko jak on mi odpowie ze to nie sa końskie zaloty tylko że mowi mi np. szczera prawde ale powie że takie sa fakty i nie da sie tego ukryć.... :/ bo to taki typek ze ma wiele do powiedzenia i to dlaczego zgłaszam sie tu bo juz nie wiem jak do niego mowic...

to poprzyj to argumentem o wysylanych smsach do ciebie, wysyla je w nocy wiec pewnie mysli wtedy o tobie, a to dowod na to ze na ciebie leci :D troche inwencji ;)

Tak! chyba tak zrobie... może w koncu sie odczepi a jak nie to już sama nie wiem... naśle na niego kolegow z innego osiedla... nie no żarcik :D

"do powiedz mu" -------> wymyśl więc coś mądrego w tej sytuacji

najmądrzej to się nim nie przejmować a jeśli będzie upierdliwy to oświadczyć mu, że te końskie zaloty są żałosne. i tyle.

sama miałam kiedyś problem z tego rodzaju palantem, ale ignorowanie go nic nie dało. dziś żałuję że się na nim nie odegrałam w żaden sposób za to jak mnie czasem poniżał. a musiałam znosić jego obecność niemal codziennie bo byliśmy w jednej klasie. unikałam go jak ognia a on uważał mnie za totalną idiotkę. teraz wiem że nie należy pozwolić wejść sobie na głowę. a do tego rodzaju gówniarzy dotrzeć mogą chyba tylko metody na ich poziomie intelektualnym

oj dziecię, nic tak nie boli mężczyzny jak to, że okazuje się mu wyższość i obojętność. gdyby jakiś mężczyzna zaczął się do mnie w wyżej opisany sposób odnosić to skwitowałabym to znużonym spojrzeniem na niego i zapytaniem "kiedy ty wreszcie zmądrzejesz?" albo "czy tobie się wydaje, że im bardziej jesteś prostacki, tym fajniejszy?" a potem szybko zmieniłabym temat niezwracając na delikwenta uwagi. słowa, że na ""tłusty tyłek" upolowałaś już wielu facetów" są przeciwko tobie. wysyłanie anonimowych sms-ów jest czasochłonne, nudne i żałosne a umieszczenie cudzego zdjęcia bez zgody osoby sfotografowanej jest żenujące, i co ważniejsze, karalne.

gdybym była bardzo zdesperowana, zemsta nie byłaby dla mnie stratą czasu, a z doświadczeń moich znajomych wiem, ze zemsta "na zimno", po dłuższym czasie, naprawdę boli. co do przerobionych zdjęć, to przecież nikt nie musiałby wiedzieć że to moja sprawka. spotkałam się w życiu z kilkoma naprawdę wrednymi osobami, z którymi rozmawiać się nie dało, dla których złośliwośc wobec innych była na porządku dziennym. do niektórych słowa naprawdę nie docierają(ale mówię tu o skrajnych przypadkach)

masz chyba bardzo mało lat.

a co rozumiesz pod pojęciem "mało"??

jakieś 15-20

a dlaczego tak uważasz??

Jak Ci powie, że masz tłust tyłek, to pacanowi doradź by przyjrzał mu się (tyłkowi) jeszcze lepiej, bo tam właśnie go (pacana) masz.

dziekuje ze niejestescie obojetni mojemu problemowi. Jak narazie wszystko jest ok. nie sptiokałam sie jeszce z tym pacanem, ale zapamietałam wszystko co mi pisaliscie:) moze jakos to będzie ;)

rR6MLuaZvuwwJAFnZEbY2XZQ