MILCZY, jak mnie to wkurza!!!

Napisal rano sms ( ok.11 ) pytal co robie itd, napisal ze jedzie z ojcem na jakies pomiary ( ojciec jest geodeta ) od tamtej pory milczy, a ja sie tu martwie, glupie mysli przychodza mi do glowy . Napisalam jednego smsa, potem drugiego i... dupa! Zero odzewu, przeciez jakies glupie pomiary nie moga az tyle trwac!!

\"Troszkę\" cierpliwości :)

Łatwo powiedziec

No tak :O Ale cóż innego możesz zrobić?

Sama nie wiem. Mam w glowie rozne "nieszczesliwe" mysli :(

idz spać, moze obudzi cie miły telefon

Odsuń je i zaufaj Bogu :) On jest wierny, ale czy my jesteśmy???

ja poczatkowo tez mialam...przestalam miec jak minal tydzien od czasu kiedy zamilkł..

Ale my tak czy siak widujemy sie codziennie, wiec on w ten sposob ode mnie nie ucieknie. Wkurza mnie, ze nie pomysli o mnie, ze ja sie np. tu przejmuje i martwie o niego.

kurde "moj" tez milczy nie odpisal na smsa wrrr niech sie paluja!!!!!

Moze wiecie ile moga trwac takie pomiary geodezyjne?? Caly dzien - do diabla!!!

skad ja to znam:-))) nie przejmuj sie, faceci tak maja, mój tez potafi sie nie odzywac nawet po 10 godzin ( jestesmy w zwaaizku na odległosc, dzieli nas ok.1000 km). czasami tak sie denerwuje ze az mnie cholera bierze, pisze mu smsy z wyrzutami a on...sorry kochanie-pracowałem:-(.....eh, faceci.....

Ja nie wiem moze on ze soba telefonu nie wzial, nie wiem...ale to jest tak cholernie nieodpowiedzialne, nie znalazl chwili, zeby dac znak ze zyje...:o

Noooo odezwal sie Baranek jeden, pomierzyl, zmeczyl sie i spal . Jak go tylko jutro spotkam to glowe urwe , za te moje stresy ;)

żal mi cie, nie masz swojego życia ? swoich spraw ?? żałosna jesteś, co to chłopak jest twoją własnością ?? ma się u ciebie cały czas meldować ??? nie cierpię takich przylepionych wiecznie do faceta zazdrosnych i podejrzliwych panienek. Nie zadroszczę facetom zwiazku z takim typem kobiety - z tej mąki rzadko jest chleb...

A w zyciu!! On ma ze mna tyle swobody, ja go o nic nie wypytuje, nie kaze sie meldowac, mowic co robi, gdzie, dlaczego. To on az czasami za bardzo mi sie tlumaczy. Jednak jak mi pisze ze gdzies tam jedzie, caly dzien sie nie odzywa, to po prostu sie martwie czy cos sie nie stalo, to chyba normalne! Zalezy mi na nim to i sie martwie. Lepiej zebym sie w ogole nie interesowala...??

nie ma sensu sie zadreczac, najlepiej tez sie czyms zajac i miec z tego satysfakcje, najwazniejsze - nie czekac choc z autopsji wiem ze nie jest latwo... wiem tez ze mimo milosci i uczucia trzeba myslec o sobie i o swoim szczesciu zeby dobrze na tym wyjsc. pozdrawiam ps. jesli chodzi o niwelacje to zalezy tylko od tego jak duzo trzeba ich wykonac bo mierzyc hektary mozna tygodniami :D ale ile dziennie mozna niwelowac;)