JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

a u mnie dzisiaj piekna pogoda :) w pierwszy dzien swiat moja tesciowa nas zaprasza na obiad zeby obgadac szczegoly wesela, jakos mnie ta mysl nie nastawia pozytywnie ale co tam... rozgladamy sie za fotografem, w sumie to czekamy na odpowiedz, wiec moze juz w niedlugim czasie wszystko co najwazniejsze bedzie zalatwione. a moj kochany Narzeczony wymyslil sobie ze chce sie calowac w kosciele hehe ja mu dam! :P musze mu to jakos z glwy wyprsfadowac bo nie wiem na ile sie ze mna droczy bo wie ze tego nie chce!! w sumie nawet nie widzialam zeby ktos sie w kosciele calowal a wy dziewczyny?

u mnie też :) zaraz musze isc do pracy :o

summer szczepienia nie są obowiązkowe, ale wskazane. Tak samo, jak branie tam tabletek typu Trilac. Jest coś takiego jak szczepionka skojarzona przeciwko żółtaczce typu A i B. Żółtaczką można się zarazić i u kosmetyczki czy dentysty więc warto się zaszczepić. Teraz słyszałam że recepta jest potrzebna. Sama już nie wiem. No i to są podobno 3 dawki w jakimś odstępie czasu. Koszt ok 150zł. Sporo, ale na całe życie.

No ponoć własnie nie na całe życie a na 5 lat. Kiedyś mówili że na cale życie,a teraz że na 5 lat

nie wiem czy poprzednie sie zdjęcie dodało więc jeszcze raz: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4d6c2977e6a9fabd.html

w sensie że to ja po porodzie 2 tygodnie:):):):):):)

Dzisiaj pytałam dr. Powiedziała że jeśli się weźmie 3 dawki szczepionki w odpowiednich odstępach to jest to na całe życie. Dopytam jeszcze u kogoś. Jejku jaki szalony dzień. Głowa mnie boli. Ledwo miałam czas na zjedzenie czegokolwiek. Wszystko naraz. Jeszcze godzinka i do domu na szczęście.

WOW YZA to 2 tygodnie po porodzie? Masz idealnie płaski brzuch. Super. Ciekawe jak ja będę wyglądać :)

kati, trilac to wiem ze sie bierze :-) o szczepieniach nie slyszalam, jak jechalam do turcji to trilac bralam oszczepieniach nic nie wiem. na zoltaczke jestem szczepiona ale to chyba ten typ c (chociaz kto to wie :-)) nie wydaje mi sie ze ja mam to na cale zycie, chyba na kilka lat a pozniej jest co jakis czas dawka przypominajaca. yza, wygladasz rewelacyjnie!!

Kati wygladasz rewelacyjnie :)

Yza miał być :) heeh A Kati też pewenie wyglada ok :P

sukienka śliczna:) co do znikania-to ja też mam takie wrażenie co do szczepionki:pierwsza,druga po 2 tyg,trzecia po pół roku-ja miałam i też na początku było,że na 5 lat,na szczęście potem okazało się ,że jest na całe życie fajnie,że mąż ;) tak Ci pomaga przy małym,super uściskaj od nas co do polipu,Kati-ja też miałam usówany,najgorsze to oczekiwanie na wynik i potem na diagnozę lekarza,ale mam nadzieję,że będzie ok jutro Mikołaj-pamiętajcie,ja mam słodycze i drobiazg dla mojego J.-nie mogę napisać co,bo on czasem podczytuje nas i by wiedział;P idę robić obiadek:) do zobaczenia

i co nie ma nikogo? skończyłam prasować i sprzątać,ale się nagromadziło:) a teraz kawka i blok czekoladowy:D

Kala o tej porze kawa?? ja musiałm zaliczyc moj wieczorny maraton serialowy :P juz jestem po :) teraz jedna partyjka (albo i 2) na kurniku potem spac :) jutro z babcia do lekarza ide, potem swietlica, potem druga swietlica i potem wreszcie do domku :P

Ha i Wy też sprztacie :)

...wiecie byłam dzisiaj na naukach przedmałżeńskich - pierwszy raz - zapytać, czy moge chodzić sama, bo mój trol jest akurat w środy zawsze nieobezcny (taka praca) i mi ksiądz pozwolił chodzić samej :-) ale jest tak, ze chodze z moją dobrą kumpelą i jej narzeczonym bo też dziś zaczeli i wyglądamy jak trójkąt wszyscy we dwoje a my w troje :-D :-D :-D

gosiaczek ciężka sprawa!!!! nie wiem co Ci poradzić. Ja bym chyba zaryzykowała i pojechała... ale to już musisz się ze swoim mężczyzną dogadać w tej kwesti :-o

tak czasem się zdaża-gagatko:P,a kawka taka słaba-zwykle po obiadku,który jemy ok.19. miałam mega prasowanie,a J. sprzątał. pojechałabym,ale długo nie była.Kawa i do domu,aby tylko tak na chwilę

waikiki-trójkąty są w modzie;P

waikiki tez bym chyba zaryzykowała i bym pojechała

idę spać jestem padniętado jutra

hej hej :-) u mnie ciemno jak w nocy. :-P a wy spiochy spicie :-) gosiaczek, nieprzyjemna sprawa. szantaz... ble. czyyli twoja tesciowa jak i moja sie lubuje wobgadywaniu i szantazowaniu (tyloem ze moja marcina szantazuje placzem :-)) co do sytuacji... ja bym poszla i nie chodzi tylko o ten jeden raz ale w koncu to matka twojego meza bedzie, powinnas miec z nia przyzwoite stosunki, tak zebi ci nikt nie mogl nic zarzucic, nawet on... nigdy nie wiadomo jak sie poukladaja sprawy w przyszlosci, dzis marcin jest zdania ze mu nie zalezy ale uwierz mi ze jak jego mama tak potrafi wiercic to trudno przewidziec. ty zawsze powinnas byc "czysta". to nie sa przyjemne wizyty, raczej z obowiazku ale da sie zrobic :-) oczywiscie nie za czesto :-P wiem, bo sama przez to przechodze :-P natomiast dotykanie w swoich szantazach i obgadywaniu drugich rodzicow to cos obrzydlwiego dla mnie... niestety, moja tez tak robila (robi?) pozdrawiam i slonca wszystkim :-)

Hey :D Dzissiaj Mikolajki -byliscie dziewczynki grzeczne ...Co? Pewnie czekasz na jakies zyczenia? A no to sie doczekales!!! Wszystkiego najlepszego z okazji Mikolajek!! Cafka chcialam zobaczyc Twoja sukienke ale niestety link nie dziala:( Co do calowania w kosciele widzialam tylko takie cos na filmie ...nie wiem czy gdzies taki zwyczaj istnieje.Owszem na cywilnym . Xza-kurcze jak tego dokonalas w tak szybkim czasie ze nie masz zadnego brzuszka no no ciaza ci sluzyla jeszcze raz Gratuluje. Gosiaczek ...Z tego co napisalas trudna sytuacja ale jezeli nie chcesz miec konfliktow radzilabym sie na krotka wizyte wybrac ...chyba tesciowa nie jest az tak zla jezeli chce zebys ja odwiedzila..nie zanm dokladnie twojej sytuacji ale ja jako ta dobra osoba zrobilabym pierwszy krok. U mnie tez ciemno ...pozdrowienia

dziewczyny ja byłam wczoraj na tych pierwszych naukach i nam ksiądz opowiadał po kolei co i jak wygląda podczas slubu i na koniec mówił, ze pan młody całuje panne młodą i dodał, ze w granicach przyzwoitości :-D

Yza jak Ty to zrobiłas???? :-) kurde też bym tak chciała!!! ale ja niestety mam predyspozycje do tego tycia własnie brzusznego i obawiam się, ze po ciąży będę koszmarnie wyglądać... :-o cafka ja tez nie moge otworzyc tych linków, co powklejałaś :-( a chciałam sukienke zobaczyć...

witam,witam,byłyście grzeczne?ja tak mikołaj przyszedł:D a poza tym mój J.,który tak się niczym nie przejmuje podchodzi do mnie i mówi\"a czy ty wiesz,że już za pół roku będziemy po ślucie\"? i się uśmiecha:D miłe to było,może coś się ruszy w przygotowaniach miłego dnia-mikołajkowego:)

kala fajnie ci powiedział :-D

tak miłe było,ale ja mu uświadomiłam ,że 5 miesięcy:D ale się naśmialiśmy,a J.\"dobrze,że chociaż obrączki zamówiliśmy:)\" ok,lecę do pracy

Hej kochane moje panienki młode :D Wczoraj się wpieniłam, bo napisałam do Was i mi się nie wysłało, wrrrrr Mam nadzieję, że dziś tak nie będzie. Zaraz wybywam na uczelnię :) kala --- >>> jakbym mojego Tomcia słyszała :) tyle, że zamiast \"pół roku\" powiedział \"3 miesiące\" :) Yza --->>> nooo, figurkę to masz taką jakbyś Wojtusia w kapuście znalazła pewnego dnia :) a nie go urodziła i przez 9 miesięcy chodziła w dwupaku :) pozazdrościć waikiki ----->>> się naśmiałam z tego trójkąta i całowania w granicach przyzwoitości :D w granicach przyzwoitości to ja się całowałam z moich \"chłopakiem\" z przedszkolu :P cafka ---->>> fotek nie obejrzałam bo mi się tylko strona ładuje i ładuje, kuźwa !!!! pierniczony net !!! zła jestem :) gosiaczku --->>> głowa do góry dla Ciebie, wszystko się jakoś ułoży. U nas też jest nieciekawa sytuacja, z rodzicami Tomcia, no ale... jakoś to będzie :) gagatko ---->>> kochana, dla Ciebie to order za wytrwałość w regularnym skrobaniu na forum :) nikt się tak nie udziela jak nasza Agatka

hej hej::) gosiaczka:) ciężka sprawa z teściową-tak źle i tak nie dobrze...ale wydaje mi się że dla świętego spokoju powinnaś tam pojechać,kto wie czy gdyby Twoja mama do niej zadzwoniła nie powstałaby jakaś większa awantura,a wtedy to by dopiero było nie przyjemnie...wiem ze łatwo pisać jak sie w tej sytuacji nie jest ale takie jest moje zdanie... mam nadzieje że wybrniesz jakoś z tej draki:):):) buziaczki i powodzonka... ha ha ha :):):):):):) co do mojej figury to jestem happy straszliwie mocno:P:P:P myślałam że będę stosowała jakieś restrykcyjne -czy jak sie to pisze-:P diety a tu nic... tzn. po ciąży schudłam dokładnie 9 kg....jeszcze spadnę jakieś 7 i jestem przeszczęśliwa...a nie mam takiego brzuszka bo trenowałam dużo przed ciaża... byliśmy dzisiaj u lekarza i w poniedziałek znowu małego kłuja,ale juz jest mniej żółty