Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość esperanza

Stowarzyszenie ludzi beznadziejnych

Polecane posty

Gość tak mi źle tak mi źle
aha, a kiedyś na jednej rozmowie kw. na pytanie, jakie auto bym sobie kupila gdybym miala dużo kasy, odpowiedziałam, że malucha. nie muszę chyba dodawać, że już więcej nie zadzwonili .. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili anna
up :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak.. ja tez wracam do beznadziejnych ludzi ... eh.. jeszcze troche czasu wolnosci.. i znowu męka.. :( tak mi zle- eh ludzie naprawde traca juz priorytety. Mnie zjechali w szkole kiedys w liceum za to ze za odp co jest w zyciu wazne odpowiedizlaam tuz po osobie mowiacej ze kariera - ze rodzina. to sie wydarla babka \"jak to pieluchy?\" :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze ze spieprzylam koncertowo sprawe z pewnym dzentelmenem. szkoda gadac. beznadziejnosc to moje drugie imie. i znow dzis nie bedzie mi sie chcialo odpisac na wakacyjne maile od znajomych ktorzy mi jeszcze pozostali. nawet sny mam beznadziejne. snilo mi sie dzis ze ja i owy dzentelemn biegamy po lesie. szkoda gadac. esperanza czuje w Tobie bratnia dusze, jestes beznadziejna jak ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozgoryczona
ja tez jestem beznadziejna marzylam aby gdzięs wyjechac poznawać ludzi świat zamiast tego zapadlam sie psychicznie marzenia mam w duszy a skrzydeł juz brak odcięte na wieki jestem wrakiem Mam nadzieje że tylko mój mężczyzna mnie kocha ale jak mozna kochac cos tak beznadziejnego jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie! masz chociaz faceta.. ja jak poznalam to okazalo sie ze za kilka dni ma wyjechac za granice..:/ Grzybico.., oj tak ja też czuje bratnią dusze! W snach też sie zgadzam (chociaz patrzac na to z boku to moze byc zabawne ze jestesmy az tak beznadziejne) . nawet pofantazjować nie potrafie:( a jak u Ciebie zmiłościami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wlasnie. Tyle tu osób nieuzasadnionych swojej beznadziejnosci. Moze chcecie jednak sie podzielić nią w naszym stowarzyszeniu? zachecam.. moze wspolnie jakos razniej.. sama niewiem nie znam sie na psychologii i niechce tu sie z nikogo nabijać . Juz sie tłumacze. Ale przecież jestem beznadziejna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcecie przykladów? Oto przyklady, np sprzed dwóch tygodni: tak mnie wkurwial mój szef że nie wytrzymalam nerwowo i wygarnęlam mu wszystko co myslę o nim i jego metodach prowadzenia firmy wcale przy tym nie przebierając w slowach :o na koniec rzucilam w niego kluczami i powiedzialam że zwalniam się z jego chujowej firemki. Uważam że to bylo beznadziejne zagranie pod tym względem, że moglam najpierw sobie znaleźć inną pracę a potem się zwalniać w tak widowiskowy sposób a poza tym jak se pomyślę o tym, jakie on mi teraz wystawi rekomendacje... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za to teściowa jak mi ciągle dogryza chamskimi tekstami to siedzę cicho dla świętego spokoju i jej nie odpyskowuję bo boję się że potem malpa poleci z mordą do mojego faceta na nim się wywnętrzać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresja18
Czarny, nieciekawie.. ale może nie bedzie tak chamski? przeciez wezmie chyba pod uwage chociaz troche to co przepracowales.. ogólnie jesteś choleryczką?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej tak. Ale staram się trzymać nerwy na wodzy. Tym razem mi nie wyszlo, no bo ile można robić za worek treningowy gdy szefunio ma gorszy dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pafuera
jak dla mnie to Ty, Czarny Caharakterze, jestes kobita z jajami:) z tą chujową firemką to było zajebiste:) na pewno znajdziesz lepszą robotę :) gratuluję, szanuję i pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =0=0=
I ja sie zglaszam...:O Mam 24 lata i nie wiem co chce robic w zyciu. Nie mam pojecia co przyniosloby mi radosc. Calymi dniami siedze w domu, nie mam znajomych ani przyjaciol. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pafuera
to moze jakas praca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z uczuciami tez u mnie beznadziejnie. niestety ale bede sama do konca zycia. zainteresowani sa mna tylko przygłupki. a jak ja sie zainteresuje to albo zajety albo mnie nie chce :( takie moje zycie wlasnie. teraz siedze obrzydliwie najedzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale my tracimy nadzieje..skreslamy sie na przyszlosc.. moze powinnismy zmienic nastawienie? ( niewiem jak...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×