Czy to już choroba psychiczna???

Wiecie mam taki nietypowy problem. Bo cierpie na duze skrzywienie kregoslupa i bardzo sie garbie. Nie umiem sobie z tym poradzic bo mam duze opory psychiczne. Po prostu zawsze bylam wysokim dzieckiem i przez to wygladalam na starsza niz jestem. Tak sie tego wstydzilam ze chyba przez to wlasnie zaczelam sie garbic. Teraz juz nie rosne, ale wstydze sie jeszcze bardziej swojego wzrostu, bo teraz juz w ogole jestem tyka. No ale to jest jeen problem a teraz z tego powstal inny, bardzo dziwny. Chodzi o to ze wciaz mi sie wydaje ze mi garb wyrosnie. No i ciagle sie macam po plecach albo laze do lustra sprawdzic czy mi sie nie wykrzywilo tam. Strasznie czesto nad tym mysle, a najgozej jest gdy odpoczywam. Ciezko mi bo choc moge np. robic cos i jednoczesnie czuc ten niepokoj i myslec o swoim kregoslupie, to jest to dosyc meczace. Na szafie w pokoju mam lustro to jak np siedze przy kompie to co 10 minut moge sie przygladac jak wygladam. Dochodzi do tego ze nawet publicznie nie moge sie powtrzymac zeby sie po plecach nie pomacac (np. udajac ze sie drapie czy cos). Kurcze, czy ja cierpie na jakas chorobe psychiczna?? Oprocz tego mam jeszcze podobne mysli odnosnie zylakow bo cala moja familia cierpi na to schorzenie od pokolen i to zwykle zaczyna sie u nas w mlodym wieku... Jak jakis czas temu zauwazylam cos dziwnego na nodze to teraz co nie zaloze jdnej na druga to zdejmuje i caly czas pzresladuje mnie widmo zylastych brzydkich gir. I okropnie sie boje ze ja tez bede to miec:( No i powiedzcie mi, czy na to jest rada, czy ja sie powinnam leczyc u psychiatry czy moge sama cos z tym zrobic??

podnosze

nikt nie odpowie

Wygląda na zwykłą nerwicę natręctw. Nic groźnego :) Spróbuj zastąpić czymś innym (na początek). Np. jak najdzie Cię znowu ochota poszukać garba, to zamiast sięgać ręką do pleców, podrap się po głowie albo popraw sobie pasek przy spodniach. Może brzmi niepoważnie ale trochę skutkuje.

Masz pewna forme nerwicy na tle nurtującego Cię problemu. Staraj sobie wyjaśnić że garb Ci juz raczej nie wyrosnie. Nerwica nie jest choroba psychiczna wiec sie nie martw . Nie przejmuj sie tym, mozesz zawsze skorzystac z pomocy psychologa, który wyjasni Ci ze nie masz czego sie obawiac. Bedzie dobrze