czy to uzależnienie od seksu?

Nigdy sie nad tym nie zastanawialam, ale dziś w pracy dziewczyny zaczeły gadać o seksie, a szczegolnie tym, ze maja ochotę 1,no moze 2 w tygodniu. I marudzily, ze mąz to sie klei za często, ze trzeba go uspokajać. A ja mam inaczej!! Chce mi sie seksu codziennie, jak nie mam akurat z męzem, to sobie sama dobrze robie. czy ja jestem nimfomanką??? macie tez tak?

mieścisz się w normie :D

:) czasem potrzeba szczyptę zachęty

taka jakaś rozerotyzowana jestem :) nigdy nie gadalam o tym z kolezankami,ale dzis mnie zastanowilo.

to nie jest za dużo ja też lubię często nawet bardzo często

za czesto, ponoć oziembla jestem, to tez problem

nie ma to tamto - trzeba działać zrobię to zaraz z pierwszym petentem, który wejdzie tylko muszę pamiętac żeby zamknąć drzwi na klucz!!!

dalej, dalej, kto sie lepiej podszyje ???????? a swoją drogą, az taka gorąca to nie jestem!

a gdzie masz swoje biuro bo przypomniało mi się że muszę sprawę u ciebie załatwić

ale to ciągłe myslenie o seksie też męczy! i mąż sie skarży, ze nie wyrabia ;)

na jedno wychodzi - nieadekwatność potrzeb :O

wsio dobre no w mieru

hehe - czasem twardy orzech a nie pestka....

dlatego sama muszę sobie radzić niekiedy ;)

:) dobrze, ze znasz wyjście z tej sytuacji, która dla innych mogłaby się okazać patową :)

licze, ze za jakiś czas mi sie odmieni! tak zawsze na wysokich obrotach - nie wyobrażam sobie!

no tak ale powoli kończą mi się ogórki

zależy ile masz lat, bo to może dopiero nierozwinięty pączek Twych potrzeb

po 1sze - nie kończą , bo sezon :P a po 2gie - wspołczesne kobiety maja bardziej wyrafinowane potrzeby

to moze byc jeszcze gorzej?albo lepiej ? :) 27

może Statystycznie ok 35 rż jest najintensywniej. podobno

o rany! to ja jestem za poligamią!!!! jakos bym sobie wtedy poradziła!

juz tylko 24 minutki i zamykam kramik :) ciekawe, czy kochany mój bedzie mial ochote dziś?

to całkiem normalne raz dziennie szkoda że nie można raz rano i raz wieczorkiem bo czasu za mało ale jak ty musisz raz dziennie to nie jesteś nimfomanką po prostu TO lubisz i potrzebujesz i nic w tym złego że jak nie ma męza to bawisz się sama w końcy raz ochota jest raz nie a z męzem różnie bywa!!!