Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość acunia

przesady w ciąży wierzycie czy nie???

Polecane posty

Gość acunia

czy wierzycie w przesady w ciazy? np. ze jezeli prysnie olej a my sie zlapiemy za to miejsce to dziecko bedzie mialo blizne w tym miejscu. albo o noszeniu lancuszka w ciazy ze dziecko moze sie owinac pepowina itd...wierzycie w to ? niby glupie i nie chce sie wierzyc ale zawsze sie ktos znajdzie kto potwierdzi prawde i nie wiadomo czy w to wierzyc czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzyc
Ile masz lat? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba oszalałaś
totalny ciemnogród! to moze jeszcze nie jedz jajek, bo będzie dzidzia żółta? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annii
pomyśl logicznie - jak łańcuszek może wpłynąc na pępowinę? albo olej na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noisfasa
moja mama kiedy schodziła do piwnicy , zobaczyła mysz i złapała sie za bok brzucha , a ja w tym samym miejscu co ona sie złapała mam białą plame ktora za nic nie chce mi sciemniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahahahaahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acunia
wiem ze to glupie ale kolezanka mowila i ja to widzialam ze jak jej mama byla w ciazy i prysnol olej a ona sie zlapala na szyje bo tam prysnol olej Iwona ma tam teraz mala myszke.no i co przesad czy przypadek????? moja znajoma robila na drutach i dziecko bylo owiniete pepowina no i co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annii
taaa... i myślisz, że gdyby nie ta mysz, plamki by nie było :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annii
a ja nie robilam na drutach i moje dziecko tez bylo owinięte pępowiną. Nawet 3 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acunia
pisze bo jestem w ciazy i jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzyc czy nie
HISTRORIE te są prawdziwe. Moja znajoma będąc w ciąży miała zwyczaj owijania sobie palców u ręki schotchem ( przeźroczystą taśmą). Dziecko urodziło się z błona miedzy palcami. Moja mam nosząc mojego brata przestraszyła się bo ktoś cos rzucił. Upadło to za nią. Złapała się za nogę. To był orzech włoski. Mój brat urodził się ze znamieniem łudzaco przypominającym orzech włoski. Znamie było na łydce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chcesz podkerslic to, ze wierzysz w te historie to powinnas/nienes wycapslockowac slowo \'prawdziwe\' :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym się właśnie nie śmiała na waszym miejscu bo faktycznie to się w mojej rodzinie sprawdziło!U mnie na szczęście nie,chociaż moje dziecko miało owiniętą pępowinę wokół szyi mimo że nie nosiłam w ciąży żadnego łańcuszka.Moja kuzynka poparzyła sobie wrzątkiem brzuch i faktycznie dziecko ma do tej pory zaczerwienienie.Ciotka w 8 miesiącu poszła na pogrzeb swojej babci-podeszła do trumny,żeby się pożegnać.Po paru godzinach pojechała na pogotowie-dziecko nie przeżyło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie myslicie wy troche
dziecko nie przezylo, bo kobita sie zestresowala... ewentualnie trupim jadem zatrula....kto to trupy caluje??? ludzie, schowajcie przesady miedzy bajki, naprawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko sobie można wmówić. Ja w ciąży nawet nie interesowałam się czy są jakieś przesądy. Nie wiedziałam i żyłam spokojnie. Nosiłam łańcuszki na szyi, robiłam na drutach, poparzyłam się o otwarty piekarnik, malowałam się, nie unikałam widoku niepełnosprawnych na ulicy, ani brzydkich, (jeśli w ogóle tak można o kimś powiedzieć, bo to kwestia gustu) i robiłam mnóstwo innych rzeczy. Mam piękną, zdrową, 5 m-czną córeczkę. Absolutnie nic się nie sprawdziło. Nerwy, że czegoś nie wolno bardziej szkodzą dziecku niż noszenie łańcuszka na szyi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzę w te bzdury. Za to moja bratowa owszem. Na ten przykład, jak jej dzieciak długo płacze, to ona go liże po czole, spluwa za siebie i niby dziecko jest odczarowane, bo ktoś je wczesniej zauroczył złymi oczami. Co najgorsze jej maż tez w to wierzy :o bueeheheheheh śmiech na sali. A jak ona się tym chwali, że odczarowała. A bo jak ma słone czoło to znaczy, że jest zauroczone :o Taaa zwłaszcza w 40 stopniowym upale bueheheeheh. Ja do wózka nie przyczepię kokardki, nie będę go lizala, już nie raz prysnął na mnie olej, nie raz się wystraszyłam, czy to oznacza, że moje dziecko będzie jednym wielkiem znamieniem ??? hyhyhyhhy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzyć
czy dla Was wszytsko musi być logicznie, naukowo wytłumaczalne? nie rozumiecie, że istnieją siły pozarealne? ale nie, dla was to tylko szkiełko i oko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa -- Ty serio mowisz z tym \"ona go liże po czole, spluwa za siebie i niby dziecko jest odczarowane, bo ktoś je wczesniej zauroczył złymi oczami\"???????? o_O Ja nie wierze!!!!!! Jak mozna w ogole myslec, ze cos takiego \'dziala\'???? Jak mozna wierzyc, ze ktos zaczarowal dziecko zlymi oczami???? :O BUAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem i potrafi się tym chwalić na obiedzie u teściowej. Mówi i tym tak samo serio i z przekonaniem, jakby to było coś oczywistego i powszechnego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym zauroczeniem tez słyszałam. Moj tesciu mi to mowił i ponoc kiedys jakieś dziecko \"odczarował\". Tez w to wszystko nie wierze, tescia uwazam za \"normalnego\" człowieka :) Swoją droga niby nikt w te brednie nie wierzy, ale ile osób chwyta sie za guzik gdy widzi kominiarza lub zatrzymuje sie, gdy czarny kot przebiegnie mu droge? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada.//
Przepraszam jeżeli kogoś urażę ,ale w moim przekonaniu w takie bzdury ,które tu wyczytałam wierzą niezbyt mądrzy ludzie:( Najgorzej ze ludzie ktorzy w to wierzą najczęsciej są przemądrzali i z wielkim przekonaniem opowiadają o tym wokoło. Oj ,szoda pisać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze są te laski, co piszą że nie są zabobonne, ale na wszelki wypadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok teraz ja
może nie bardzo przywiązuje wagę do przesadów ale powiedzcie same że coś w tym jest. Psychika ludzka potrafi zdziałać wiele. To dzięki naszej psychice i wytrwałośći i wierze ludzie potrafią z największej choroby wyjśc. A podniesienie samochodu przez kobietę której dziecko zostało nim przywalone? To jest życie to jest siła nadprzyrodzona ale siła kochającej matki. Tak samo jest z przesądami. Jeśli w to wierzymy ( a większość ludzi wierzy) to gdy np, się przestraszy i chwyci za którąś część ciała to potem dziecko rodzi się z blizną w tym właśnie miejscu. To nie są brednie znam takie przypadki. Jestem po psychologi i taki temat też przerabiałam. Kiedyś moje dziecko płakało i gdy już miałam dość wszystkiego poszłam za radą mamy. Cleb w wpdzie nie opada na dno.Mówię tym oto chlebem,darem Bożym Ciebie dziecko odczaruję.(w domu zawsze mamy święconą wodę) Licząc do 10 rwałam kawałki chleba i wrzucałam do święconej wody. Chleb w momencie opadał na dno i ...moje dziecko przestało płakać. Co to było ? Dlaczego ? Wiara!!! Wiara w to że to pomoże. A wiecie dlaczego?? Bo byłam już tak zdesperowana że szukałam każdymi możliwymi sposobami CISZY!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój partner ma tatuaże
i jak zaszłam w ciążę to śialismy się, ze maluch urodzi się "pokolorowany" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×