Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona w tłumie

Jak to sie robi z chłopakmi ?

Polecane posty

Gość zagubiona w tłumie

Może komuś to się wyda śmieszne, ale naprawdę nie mam doświadczenia. Chodzi mi o spotykanie się. No bo jest tak. Poznają się, wymienuają telefonami, umawiają na spotkanie. a jeśli on jej się nie spodoba, to jak ona ma mu o tym powiedzieć? Czy powinna się wykręcać ? Jeśli się zgodzi na kolejne spotkanie, to może dać mu nadzieje na coś więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech mu powie, że nie ma czasu... za 10tym, góra 15tym razem zrozumie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w tłumie
Też myslałam o takich sposobach, ale ja nie chce nikogo urazić. A Wy tak robicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze mówiłam wprost że nie bedziemy się więcej spotykać ale starałam się robić to możliwie delikatnie toć tak zupełnie to się nie da:o Wydaje mi się nie ma sensu być przesadnie delikatnym i kogoś zwodzić. Ale z drugiej strony to jak ktoś Ci się na spotkaniu nie podoba to to widać po przebiegu spotkania i najczęsciej do drugiego nie dochodzi:) jak ja nie lubiłam takich randek:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewcia*24
zagubiona,to że powiesz szczerze,że nie masz ochoty się już więcej spotkać,nie zrujnuje nikomu zycia.przecież po paru randkach trudno,by chłopak pałał już wielką miłościa,więc tak bardzo go nie urazisz....... jedynie bedzie trochę smutny i/lub zagniewany.ale to normalne,wierz mi.będzie ok,szczerośc popłaca!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo przygada Ci tak ze
zapamietasz na dlugo - tacy tez sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczakujaca acz stara
a ja mam problem natury innej. Mianowicie spotkalam sie z facetem, podoba mi sie ale chemi nie czuje. Spotkanie bylo mile, bylo o czym gadac, ale zadnych motylkow w brzuchu..co sie robi w takiej sytuacji? Spotyka jeszcze z pare razy i patrzy co sie stanie? Pocalunek bez chemii? Czy zmany moga isc w bardziej pozytywna strone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi to mówić, ale jesteście nienormalne, szczególnie ta panienka od \"chemi\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczakujaca acz stara
obrazasz mnie....:( a co mam sie powiesic z tego powodu ze nie wiem jak to jest z kims sie spotykac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie \"obrażam Cię\" tylko mówię, że nie należysz do elitarnego grona ludzi normalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczakujaca acz stara
elita stanowi mniejszosc..wynika z tego ze szybciej elite stanowie ja a nie Ty- oczywiscie przy zalozeniu ze Twoje twierdzenie jest sluszne secundo.....pomocy szukam a nie ataku na moja osobe, ze ktos jest niedoswiadzcony w spotkaniach od razu ma oznaczac ze jest nienormalny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Zwyczajny nie znaczy normalny. Normalni ludzie stanowią mniejszość i nie jest to zadna sprzeczność. 2. Nie jesteś nienormalna dlatego, że nie masz doświadcznia, tylko dlatego że szukasz takich informacji na forum, a po wtóre dlatego, że gadasz coś o jakiejś chemii, której nie ma i pytasz czy mimo to masz się z kimś tam całować. To własnie kłóci się, podług mnie, z normalnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sygryda córka wikingów - Ciebie nie miałem na mysli, jeżeli o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córka wikingów: O ogólny poziom tego posta :) Nie trawię takich postów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to w ogóle jest pojecie względne? Jeżeli ktoś, kto to napisał udowodni mi, ze w ogóle wie co ma na mysli to pogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie badz smieszny
normy wyznacza spolecznosc to co dla ciebie jest normalne, w innej spolecznosci moze byc uwazane za rzecz nienormalna o czym tu gadac pseudofilozofie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pseudofilozofa to sobie znajdz gdzie indziej, np w domu. Ja nie jestem ani pseudofilozofem ani filozofem. Po prostu uważam, ze należy wiedzieć o czym się mówi i zdawac sobie sprawę z subtelności pewnych pojęć i znaczeń, tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja to lubię
normalny ~ni, ~niejszy 1. «zgodny z normą, wzorem, przepisem, taki jaki powinien być, prawidłowy; najczęściej spotykany, przeciętny, zwykły» Normalny rozwój, wzrost. Normalne zachowanie. Normalna reakcja. Normalny bieg prac, tryb życia, stan rzeczy, stan zdrowia. Normalny objaw, przebieg czegoś. Normalny poziom wody. Normalne, niewygórowane ceny. Godziny normalnych zajęć. Życie się toczy normalną koleją. 2. «zdrowy psychicznie, będący w pełni władz umysłowych; rzadziej: nie będący kaleką» Wyzdrowiał i jest zupełnie normalny, tylko nerwowy. Mieli dwoje dzieci normalnych, a trzecie było niepełnosprawne. MACHOS - widzisz TĘ DEFINICJĘ?? !!!!!!!!najczęściej spotykany, przeciętny, zwykły»!!!!!!!!!!!! I KTO TU KOGO POUCZA!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz tłumaczę: «zgodny z normą, wzorem, przepisem, taki jaki powinien być, prawidłowy; najczęściej spotykany, przeciętny, zwykły». W tej definicji, jak widzisz, jest sprzeczność. A właściwie dowolność interpretacji, nie wiem nawet jak to traktować. Tak czy inaczej \"zwykły\" i \"najczęsciej spotykany\" trochę mi się nie zgadza z \"prawidłowy\" i \"taki jak powinien byc\". Wiesz o czym mówię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja to lubię
no ja się ze słownikiem języka polskiego nie będę kłócić... możesz to nazwać otumanieniem tudzież ograniczeniem umysłowym nie pozwalającym na swobodnę dyskusję i interpretację różnych zjawisk.... ale ja i tak się nie będę kłócić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę nie rozumiesz? Słownik się nie myli, po prostu słowo \"normalny\" ma dwa znaczenia: \"zwyczajny, przeciętny\" oraz \"prawidłowy, w porządku\". To nie jest sprzecznośc z punktu widzenia języka, bo są słowa wieloznaczne. Wprowadziło to trochę zametu w dyskusji, nic poza tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja to lubię
no okej przekonałeś mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×