dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

tk bym sobie pogadała ( bo gaduła ze mnie od urodzenia ) a tu lipa . Może ktoś znajdzie ochotkę na mały dialog ?

Dziewczyny a ja Wam tylko powiem CZEŚĆ bo zbliża mi sie kolejny (na szczęście ostatni) weekend w samotności bez męża. No i z tego powodu dopada mnie smutek i przygnębienie. Tym bardziej, że wczoraj wieczorkiem rozmawialismy i dziś rano. Tak więc pewnie Wam będe smucić, aż Wam się znudze i mnie wypiszecie z tego topiku:( gawid dzieki za nowe fotki :D

Gawit dziękuję bardzo za fotki i dzieki za komplement.Tak jakoś się chyba zlożyło,że mam najliczniejsze potomstwo i najstarsze.ale powiem szczeże zawsze miałam słabość do dzieci.tak jak pragnęłam urodziłam pierwsze w wieku 20 lat.Myślałam ,że na dwójce się skończy ,bo wśród mojego rodzeństwa tylko u mnie była parka.unajstarszego brata 4 dziewczyny, u średniego 3 chłopaków,a u najmłodszego z braci(niestety już go nie ma:( są 2 dziewczyny.Ale stało się inaczej.A dlatego,że wyszłam ponownie za mąż.Nie pamietam,czy pisałam,że wcześnie owdowiałam(24).i przyszedł na swiat jeszcze ówczesny pierwszaczek. Została jeszcze moja siostra ale ona jest panną i chyba już tak zostanie.Jestem najmłodsza z rodzeństwa. Slluchajcie jestem szczęśliwa,że mam kochaną rodzinkę,dzieciaczki i najsłodzego męża.Nie zapominam również kochanych rodziców z którymi mieszkamy. Ciasno nam trochę ale jakoś się nam układa. E.W.K.A-rybko czy ty nie dostałaś ode mnie fotek,bo wysyłalam?

a obecnie pilnuję 2,5 latki już od 2 lat.Moje słabości się odzywają.Amoje pedagogiczne przygotowanie mi w tym pomaga.Ta mała czuje się u nas jak u siebie w domu.wszyscy się już do niej przyzwyczailiśmy.Zresztą ona mówi do mnie mama a na męza tato.To już ostatni rok jesteśmy razem:( no to wszystkie dziewczynki razem i każdą z osobna pozdrawiam cieplutko choc tu jest zimno. a dla każdej w nagrodę za szczęście w serduszku bukiet

czesc ja to tylko się przywitać ,bo była u mnie sąsiadka trochę posiedziała i dopiero teraz biorę się za obiad,a już jestem trochę głodna ,dobrze że choć zupa z wczoraj to nie padnę;)a na resztę poczekam:)zajrzę później pa acha fotki dostałam dzieki :)

kropelko to troche przeszłaś zawirowań w życiu... Jesteś bardzo fajną babką - tyle ci chcialam powiedzieć. Papapa

kropelko - tak czytam twoje wypowiedzi i mnie w tym momencie zamurowało . Zamurowało mnie ponieważ tyle przeszłaś już w życiu a nadal emanujesz entuzjazmem . Mało jest takich ludzi . W ogóle co raz mniej jest ludzi którzy są życzliwi i serdeczni ( no chyba ,że na tym forum hihi ). Ale co nas nie zabije to nas wzmocni -i życzę aby tak właśnie było w Twoim i Nas wszystkich przypadku .

dziekuję wam bardzo dziewczynki.Pomimo tego,że bardzo cęzko przeszłam przez śmierć to jednak się trzymam.ZOSTAŁY mi dzieci i musiałam dalej żyć!Gdy zmarł mój brat 2 lata temu miałam jeszcze przy sobie męża i to jego obecność,rozmowy z nim dały mi wiele sił.Atak poza tym to zawsze w takich trudnych chwilach zwracam się o pomoc do sił wyższych. Naprawdę człowiek nie wie sam ile jest w stanie przeżyć. Atak wogóle to staram się jak najczęsciej uśmiechac i cieszyć się każdym dniem spędzonym z bliskimi. Ja mam tą samą maksymę(CO NAS NIE ZABIJE TO WZMOCNI)W STOSUNKU do mojej córci.Och jak takie wyrosnięte maleństwo potrafi napsuć krwi:D.Ale jaka tez potrafi byc urocza.Zchłopakami to narazie spokój,ale zobaczymy co czas pokarze.NO TOkochanym kolezankom.Mykam do moich chłopaczków,bo czekaja z grą planszową.Wpdałam tylko was przywitać CAŁUSKI DLA WSZYSTKICH!!!!!!!

Ja tez tak tylko do Was zagladam. Wróciłam iedawno z aerobiku i jestem zmęczona. kropelka ewka Kinga b.ona annah gawit fajna-aj

ja też tylko powiedzieć wam dobranoc bo mąż zaraz wróci z pracy no i wiecie. do jutra

dzieńdobry wszystkim;D;D

czesc widzę,że tu u nas świeci pustkami,ale to znaczy ,że się dobrze bawicie albo sobotnie porządki;)u mnie nic nowego,generalnie nic mi się nie chce:( do jutra.pa

Hej dziewczynki wpadłam tylko się przywitać bo właśnie wróciłam ze szkoły i lecę sprzątać domek.Udanego wekendu - buziaczki

ja już po małej imprezce u chrześniaka.szykuje się na nockę z maleństwem.Rodzice małej idą hulać.Ajutro wypad do słupska,do szwagra.miłej niedzieli panienkom życzę . PApatki:D

Hej dziewuszki! Co do prawa jazdy to już się zorientowalismy gdzie mamy się zgłosić! Pójdziemy tam w poniedziałek i zobaczymy co da się załatwić! Co do dzieciaczków to ja bardzo chcę:) Mój instynkt macierzyński dawał już znac o sobie dawno, a że stało sie co się stało to inna sprawa. A teraz spóźnia mi się okres 3 dzień :) Ale nie nakręcam się za bardzo!Pewnie to z przemęczenia!jeśli tak to zaczniemy staranka od nowa :) W końcu nam się uda :) Całuję i dobranoc :)

miłej i słonecznej niedzieli:D

ja tylko na chwileczkę - Beacia mi się rozchorowała - bardzo kaszle i ma gorączkę, siedzimy w domu - mala jest troche marudna. Od wczoraj stosuje domowe sposoby na przeziebienie a jutro pewnie lekarz nas nie minie:( pozdrawiam

ŻYczę zdrówka maleństwom. Moje gardło też coś dzisia siada,a mała też dziś idzie z mamą do lekarza.Niestety zima sie nam zbliża.

witam w ten zimny i mglist dzień zajrzę wieczorkiem

czesc posyłam wam trochę tego mojego słoneczka,nie jest za ciepło,ale nie straszy za oknem.a ja się zaraziłam od Pawełka i mam wstrętny katar i boli mnie gardło:( ja to chyba już tu pisałam jak to było z moim instynktem macierzyńskim-jak wyszłam za mąż(22lata)to nie chciałam mieć od razu dzieci ale mąż chciał i tak jakoś wyszło,że zaczęliśmy się starać no i nam nie wychodziło i nie wychodziło i jakoś tak samo się pozmienialo,że jak się w koncu dowiedziałam po 16 miesiącach że będę mamą to byłam najszczęśliwszą kobietą pod słońcem:)a potem całe 9 miesięcy by uwierzyć,że naprawdę ten człowieczek już jest:)Każda kobieta ma predyspozycje by być najlepszą mamą na świecie:) MagicMaggie-wszystkiego najlepszego z okazji 2 rocznicy ślubu bo to zdaje się dziś. no i tyle mojego ,mój rozrabiaka daje mi tu popalić:Di muszę kończyć.pa

Cześć dziewczynki ! U mnie weekend bez zbędnych szaleństw . Całą sb i nd przesiedziałam w szkole i za tydzień znów to samo . Tak mam ochotę już w domku posiedzieć , włosy związć w kucyka a na sópki założyć cieplutki kapcie :-( ale ciągle coś się dzieje . Mam nadzieję ,że dziś uda mi się prosto po pracy wbić do domku i nigdzie się nie ruszać . Jutro po pracy znów szykuje mi się garnie w Ustroniu Morskim ( ale tylko 5 godz ) . W pracy też sporo się dzieje ponieważ wprowadzają mi nowy bank . Muszę się dokładnie zapoznać z całą procedurą i nowym oprogramowaniem komp. Tęskno mi za Wami ale na bieżąco czytam Wasze wypowiedzi aby być w temacie :-) Gawit - a może faktycznie doczekasz się w krótce maleństwa ? Jeśli go pragniesz to życzę Ci z całego serducha aby się udało :-) B.ona - mam nadzieję ,że Beatka już lepiej się czuje :-( Najwidoczniej zbliża się pora zachorowań bo wciąż kogoś łapią choróbska :-( . Pozdrawiam Ciebie i małą magic - przyłączam się do życzeń z okazji rocznicy ślubu - oby Wasza miłość wciąż kwitła :-) ewcia - mocno Cię całuję Kropelka - , thahluant ,annah , kinga , i wszyscy których pominęłam - Gorąco pozdrawiam i ślę wirtualne buziaczki

czesc ale tu u nas pustki:(wszystkie takie zajęte? ja się czuję do kitu i zaraz pakuję się do łóżka. pozdrawiam was wszystkie mocno oj coś oczy mi się same zamykają.pa

Cześć dziewczyny! Ja sie czuje podobnie jak Ewka. Od rana pociagam nosem, znów mam katar, zimno mi i jeszcze do tego zaczyna mnie bolec głowa.

ja tak na chwileczkę .Moje kochanie przed wyjściem do pracy pogonił mnie do wyrka,bo mam zimny nochal,a gardlo niestety ciągle boli. Znowu będę sama zasypiała BUBUBUBU DOBRANOC DZIEWCZYNKI,bez całusków bo się zarazicie:D PA PA PA

Witajcie :-) Ewcia i thahluant -przykro mi że dopadła was choroba , kurujcie się dziewczynki bo nawet zwykłe przeziębienie może doprowadzić do powikłań jeśli nie będziecie o siebie dbać podczas przeziębienia . Domyślam się ,że nie macie zbytnio nastroju na pogaduchy ale mimo wszystko gorąco was pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrówka:-)

Kropelka właśnie doczytałam ,że ciebie bidulko też złapało przeziębienie . Boże co się dzieje . Wszystkie się pochorowałyście . Dbaj o siebie mała i wracaj szybko do formy .

A może jakaś kawka ? czy któraś z Was dołączy ????

zrób dla mnie fajna. Jeszcze dzisiaj nie piłam :)

:D Ja też poprosze kawkę!!! DZiś u mnie lepiej, więć może to było takie tylko chwilowe i przejściowe? Za 4 dni wraca mój mężuś!!!:D:D JUUPI!!!

Serwuję kawkę - serdecznie Was częstuję . Z mleczkiem czy bez ? ile cukru sobie Panie życzą ? :-)