Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

Gość FAJNA-AJ-
ta słodka istotka to ja robiłam podszyw i tak się zapomniałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ............przeczytałam wasz topik i po raz pierwszy chyba ktos mnie tak podbudował:-) ja juz straciłam nadzieje na to ze jeszcze są na swiecie szczesliwe malzenstwa i rodziny:-O ja jestem 24 letnią kobietką i jestem ze swoim chłopakiem jakies 5 lat. mieszkamy razem. Duzo nas kosztowalo to aby pogodzic rodziców z tym ze chcemy zamieszkac ze sobą bo się kochamy i po prostu chcemy byc razem. Moja mama uwazała ze pewnie zaraz zajdę w ciażę i wszystko sie pokomplikuje:) a ja uwazałam ze to naprawde swietny sposób aby się nawzajem sprawdzic. I wyszło nam to tylko na dobre:) a rodzice uznali ze chyba mielismy rację;) ale.........no wlasnie...........:-O ostatnio zaczelismy rozmawiac duzo o malzenstwie. Wiem ze mój partner bardzo by tego chciał. A ja tak okropnie sie tego boje. Dookoła widze tylko nieszczesliwe pary, co rusz czytam o jakis zdradach, o tym ze zona urodziła dziecko i przestała podobac sie własnemu męzowi, o tym ze kiedys kochający sie ludzie po prostu sie sobą znudzili. Zaczeło mnie to tak dołowac ze zaczełam widziec nasz związek wlasnie w takich barwach! wiem ze to chore:( boje sie malzenstwa, zaczeło mi sie przez to wszystko to pojecie bardzo zle kojarzyc:( wiem ze pewnie niesłusznie sie tak zachowuje ale dosc juz mam patrzenia na rozpadające sie związki moich kolezanek i kolegów!:( boje sie ze i mnie to spotka;( chciałabym byc szczesliwa, miec kiedys rodzine i móc sie tym cieszyc ale.............jak o tym mysle mam teraz same znaki zapytania przed oczami:( czy warto? moi rodzice nam zaufali bo zarabiamy juz sami na siebie, urzadzamy dom, konczymy studia, jednym słowem pokazalismy ze sobie dobrze radzimy. Ale ciągle we mnie jest taki strach.........:( nie smiejcie sie ze mnie.........prosze, napiszcie mi choc 1 zdanie które zmieni mój tok myslenia........ pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNA-AJ-
B. ona - bardzo proszę , kawka dla Ciebie :-) Ps - a z tym podszywem to się wpierdzieliłam hi hi . Takie mam szczęście ,że jak coś zakombinuję to się wyda za pierwszym razem :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNA-AJ-
yasmin -dołącz do kawki i nie dołuj się tym ,że w wielu przypadkach tak właśnie wyglądają związki . Skoncentruj się na swoim szczęściu i na szczęściu swojego partnera . Czasami warto słuchać własnej intuicji :-) Zostaniesz z nami na dłużej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin - witaj wśród nas 🌼 nie boj się małżeństwa - obrączka ani nie zapewni trwałości związku ani go nie zniszczy. Wierz mi - w małżeństwie można być szczęśliwym. Jeżeli będziesz chciała wyjść za mąż - nie wahaj się. Wiesz - oglądam niektóre fora i powiem ci że wyłania się z nich chory obraz patologicznej rodziny - można sie przerazić: zdrady, kochanki, dramaty. Ale wierz mi - zapewne niektóre historie są tutaj napewno zmyślone: tzw. prowokacje, a te które są prawdziwe - niekoniecznie zdarzą się tobie! Pozdrawiam - mam nadzieję że zostaniesz z nami na dłużej fajna - dziękuję za kawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNA-AJ-
ysmin - jeśli go kochasz i jest Wam razem dobrze , czujecie ,że możecie na sobie na wzajem polegać , potraficie się razem cieszyć i smucić i brakuje Wam siebie na wzajem w chwilach rozłąki -to przebrniecie razem przez wszystko . Nie można porównywać naszego zwiążku do związku kogoś innego, ponieważ tak jak wielu jest ludzi tak, wiele jest charakterów a w tak delikatnych sprawach jak sprawy sercowe każdy przypadek należy rozważać indywidualnie . Zastanów się nad tym czy możecie na sobie na wzajem polegać ? i nie czytaj za dużo dołujących opini , bo one mogą tylko we łbie namieszać .:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie to chciałam usłyszec...a wlasciwie przeczytac:-) dziekuje 🌼 jesli moge to oczywiscie ze zostane na dłuzej:-) zdałam sobie sprawe niedawno z tego ze za bardzo sie wszystkim przejmuje, wynajduje sama sobie problemy a potem ledwo daje rade je uniesc. a to nie na tym zycie polega przeciez prawda? ono jest za krótkie zeby martwic sie i płakac. trzeba zyc chwilą, byc szczesliwym i korzystac na maksa z zycia. mój partner o dziwo jest jakis inny niz jego równiesnicy, niz jego kumple wszyscy do kupy razem wzięci:-) chce się ożenić, nosic obrączke na palcu i kiedy tylko na nią spojrzy usmiechnie sie sam do siebie bo bedzie wiedział ze ja mam taką samą i w momentach smutku bede wiedziała ze mam kogos kto dzieli ze mną zycie i bardzo mnie kocha:) tak mówi:) bardzo mnie tym podbudował. Nie czesto słyszy sie od faceta takie słowa:-D często mi ostatnio mówi ze chce miec ze mną dziecko, ze chce mnie głaskac po brzuszku i przykładac do niego ucho:-D czasami az niedowierzam tym jego słowom ale mam nadzieje ze mówi serio:-D ale wlasnie te wszystkie fora gdzie czytam o zdradach, o nieszczesliwych rodzinach---to wszystko potrafi niezle zdołowac i zaczynam czesto zastanawiac sie nad sensem rodziny. Dlaczego jest tych szczesliwych coraz mniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thahluant wpadaj na ploteczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNA-AJ-
yasmin - to prawda ,że czytając takie przykre rzeczy w niektórych topikach człowiek sam zaczyna stwarzać sobie problemy . W głowie mnożą się tysiące pytań na które i tak nie znajdziemy odpowiedzi , gdyż odpowiedź na te pytania ma tylko Ten u góry . Ja przed ślubem miałam to samo ! Będzie dobrze :-) . Życie trzeba brać takim jakie jest i musimy ciągle uczyć się doceniać to co mamy ,w przeciwnym razie żyjąc w ciągłym stresie po prostu idzie zwariować . Uwierz Nam ,że będąc żoną - można być szczęśliwą kobietą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annah - no jasne że pamiętamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annah -też przyłączysz się do
porannej kawki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam,że choróbska was dopadły :( bidulki moje :(....was to mi jeszcze nie szkoda,tylko najbardziej dzieciaczków:Beatki i Pawełka :( U mnie wszystko ok.Apetyt mi dopisuje,zdrowa jestem jak koń,byłam dziś na usg--maluch super się rozwija :) buziaki gorące dlaw szystkich P.S.Witam serdecznie nowe babeczki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wirtualnej kawki się z wami chętnie napiję,bo takiej prawdziwej nie mogę :( lekarz mi powiedział,że kofeina zatrzymuje mi wodę w organizmie i mam szlaban na kawę,szkoda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to czas uwierzyc w to co piszecie i zaczynac usmiechac sie do swiata :-D annah........widze ze przyszla mama z Ciebie 🌼 dla Ciebie i dzidziusia. Jestes szczesliwa? jak to jest byc przyszłą mamą? słyszałam ze to takie fajne uczucie a ja sie tak bardzo tego boje............ wiem ze mam jeszcze duzo czasu i absolutnie mi sie nie spieszy ale tak czasami sobie o tym mysle.....jak to jest nosic w sobie nowe zycie?? :-) wiem ze mój Misiek bardzo chciałby zostac kiedys tatą, kiedys mi powiedział ze nic nie zaszkodziłoby gdyby nawet teraz został, ale ja uwazam ze jeszcze zdecydowanie za wczesnie. Poza tym wlasnie przed tym odczuwam niewyobrazalny strach, ze wszystkim coz wiązane z ciązą. Czy słusznie? Boze pewnie beziecie sie ze mnie nabijac ale ja po prostu próbuje rozwiac w sobie wszelkie dziwne watpliwosci a tak naprawde nie mam z kim pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Annah No choróbsko opętało moją Beatkę strasznie. Bardzo mi jej żal, bo strasznie ją dusi kaszel. Wczoraj byliśmy u lekarza, bierze leki ale te ataki kaszlu sa straszne. Az jej łezki lecą - a mnie jest żal że nie kogę jej pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b.ona--a co Beatka dostała na ten paskudny kaszel? Yasmin--pierwsze dziecko urodziłam jak miałam prawie 28 lat :) i uważam,że to był super wiek :D.W ciąży mogłabym chodzić na okrągło,bo czuję się super,wyglądam też nienajgorzej,a ruchy dziecka,które czujesz w sobie są czymś megafizycznym,że nie sposób to opisać.To takie szczęście,że nie potrzebujesz już nic innego :)A pozniej taki maluszek jest całkowicie uzależniony od ciebie,szczególnie gdy karmisz piersią :) A samo karmienie to cud po prostu---dajesz dziecku to co masz najlepszego,ono tak wtulone w ciebie nakarmione zasypia....czego więcej potrzeba kobiecie do szczęścia??Ja jestem bardzo szczęśliwa,synek zdrowo się chowa,mężulka mam fajnego,mamy gdzie mieszkać i czym jeżdzić....A że nie chodzę w super modnych ciuchach i nie jezdzimy na zagraniczne wycieczki,to pestka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syrop Eurespal i antybiotyk. Samruje ją też jakimś płynem z sosny z Czech. Zobaczymy - to dopier drugi dzien leczenia. Dzisiaj moze jej zaaplikuje mleko z masłem i żółtkiem na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eurespal powinien pomóc,bo Jasiek też miał kiedyś taki okrutny kaszel i też dostał właśnie ten syrop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b.ona 🖐️ fajna-aj 🖐️ annah 🖐️👄dla bobo yasmin 🖐️i witaj w klubie i nie przygniataj się zbytnio przeżyciami innych! thahuant 🖐️ i wszystkie inne osóbki których teraz nie ma pozdrawiam. Uuuuu,widzę,że od rana rozmówki zaawansowane ,a ja znów na chwileczkę.Nie miałam męza na noc to muszę teraz sobie z nim spokojnie posiedzieć,bo znowu nocka bez niego.No i kto mnie rozgrzeje?Jak tu w takich warunkach nie chorować. Za oknem piękna pogoda a mnie coraz bardziej łamie. Miłej pogaduchy kolezanki i smacznej kawki. Zyczę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia,a szczególnie dzieciaczkom. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka 🌻 no to się naciesz mężem :) mój wybywa na 14,ale na noc będzie :) Yasmin---jeszcze jedno :)pewnie,że nie zawsze jest w związku różowo,ale wtedy trzeba rozmawiać i rozmawiać,nie wolno się obrażać ani się nie odzywać,bo szkoda czasu,nerwów i energii na takie rzeczy :) A twoje obawy wcale nie są głupie,tzn.że jesteś bardzo odpowiedzialną osóbką skoro się martwisz jak to będzie....Ale wierz mi,że jeśli się naprawdę kogoś kocha,to ślub z nim jest po prostu niezbędny :D.A Twój facet podchodzi do tego bardzo fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annah.....w 100% masz rację:) czasami jednak mysli sie jedno a robi drugie. Często zdarzało mi sie dusic w sobie jakis problem, bałam sie rozmawiac, balam sie powiedziec ze cos mi przeszkadza, ze cos mnie boli. A wiem ze to błąd bo przez to powstają wszelkie nieporozumienia, z takich wlasnie niedomówień. Trzeba rozmawiac i mówic sobie o wszystkim. Wtedy jest łatwiej we dwoje pokonac przeszkody. Szkoda tylko ze czasami zdarzają mi sie od tego odstępstwa i znowu robie jakies głupstwo:-) ale człowiek na błedach sie przeciez uczy. Dopiero niedawno udało mi sie wydusic z siebie dlaczego tak boje sie ciąży. Bo mój Misio juz myslał ze ja nie chce nigdy miec dzieci bo ich nie cierpie:) a przyczyna lezy raczej gdzie indziej.....i dopiero teraz udalo mi sie przed nim w tym temacie otworzyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! To znowu ja. Widzę, że mamy nową koleżankę:D Witaj yasmin🌻. Wydaje mi się, że absolutnie nie masz się czym martwic mając takiego faceta. Poza tym jak wspomniałaś jesteście już ze sobą 5 lat. Więc to najlepszy dowód na to, że pasujecie do siebie. Masz wielkie szczęści, więc po co doszukiwac się przeciwności losu itp. To, że Twój partner pragnie zalegalizować Wasz związek to świadczy o jego odpowiedzialności i dojrzałości. Piszesz też, że mieszkając razem urządzacie się też raze. Dlaczego więc papierek o małżeństwie i obrączki na palcach miałby tak zmienić Wasz życie? Co do dziecka to na pewno i Ty jeszcze dojrzejesz do tej myśli i świadomości. Ja gdy byłam w ciąży to byłam bardzo dumna iż daję komuś życie. Tak jak wspomniały dziewczyny to jest coś cudownego. Nie myśl więc o zlych rzeczach, bo w końcu zaczniesz je do siebie przyciagać. Jesteście szczęśliwi i z tego trzeba sie cieszyć i korzystać. Życie jest za krótkie na smutki, a nasza rzeczywistość wystarczajaco dostarcza nam problemów. annah kochana a co z Twoimi zdjęciami? Jak na razie to ja zadnych nie dostałam, a i w galerii z nową fryzurką tez nie widzę. b.ona jak moja Dominika miała taki paskudny kaszel jak teraz ma Beatka to pani doktor przepisała jej jeszcze takie kropelki, które daje się wieczorem, żeby powstrzymały kaszel. One są na receptę i nie pamiętam nazwy. Ale w aptece mozna tez dostać podobne o podobnym działaniu i nazywają się PECTOSAL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia666
Tylko chciałam powiedzieć, że ja też jestem szczęśliwa. Długo szukałam swojego miejsca na ziemi. Ale ostatnie pół roku mojego życia to bajka. Mam wspaniałą rodzinę (w sensie rodzicóe, rodzeństwo), mam własne mieszkanko, pracę. No i najważniejsze, poznałam najwspanialszego mężczyznę na ziemi. Jesteśmy razem, ufamy sobie, rozmawiamy o wszystkim i planujemy wspólne życie. Jak wszyscy boję się tego co przyniesie zycie, boję się, bo wiem że miłość nie jest wieczna. Ale wierzę,że my będziemy jednymi z nielicznych ktorym się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie, ładnie! Ja to do was zaglądam a tu zywej duszy! Dziewczyny co z Wami? Podpisywac się na liście! SZybciutko! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FAJNA-AJ-
Już jest żywa dusza thahluant . Napijesz się porannej kawki?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim 🌼 👄 buziaki i miłego dnia:) ps. wlasnie objadam się pysznym ciastem. Kolega z pracy dobrnął do rekordowego utargu dla firmy i świętujemy jego sukces :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×