Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiewiorka13

dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Polecane posty

cześc dziewczyny. I jak wam upłynął dzionek?? Ejmi cieszę się ze jestes zadowolona z dorobku, to jest najważniejsze:)) thahluant ciesze się ze już wóciłas po tak długiej rozłące:P Jutro jestem w domciu więc chętnie wypije kawusie z Tobą i z Wami wszystkimi. Mam nadzieję ze się poprawimy teraz bo jakoś nasz topic umiera:P nie dajmy się:)). Moja Julka jest chora, usiałam z nią jechac dzisiaj do lekarza. Dobrze ze moja pani doktor jest taka fajna że nawet w święto jak jest w domciu to nas przytjmie. Jest troszku podziębiona i męczy ją katarek:(( biedactwo. miejmy nadzieję ze to nie pzrerodzi się w coś innego:) Narazie zmykam robić kolacujke i kłaść dzieci spać. Pozdrawiam i buziaki dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam \"porady sercowe\":D alez się trochę dzisiaj namarzłam.Dobrze,że zaczęło padać dopuero po obiedzie,kiedy już odwiedziliśmy wszystkie groby.Trochę się najezdzilismy,ale chyba najgorzej doświadczył nasz Damianek.Choroba lokomocyjna,niestety tym razem tabletki nie podziałały.Tę przypadłośc moje maleństwo ma po mnie. Wkładam pozdrowienia od mojego kochanie,który wam je w tejchwili przekazuje. 🌻 dla was kochane i nasz drogi Chyba Damiana łapie choróbsko,zastanawiam się czy posłać go jutro do szkoły. No to mamy już listopad,alez ten czas leci.Jeszcze trochę i bedzie gwiazdka hura.Jak ja uwielbiam te święta.Już zmykam,chyba jednak jutro nici z pójscia do szkoły.DOBRANOC MOI MILI,KOLOROWYCH SNÓW.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie kobietki! jak po wczoraj? chyba jak u kazdego zwalila sie rodzina, i jak zwykle to samo caly czas... dzis ciezko zaczac, choc sa to tylko dwa dni, ale ... mam pytanko dla was, zbliza sie 4 rok zwiazku z moja dziewczyna, co jej moge kupic, moze doradzicie, bo ja kompletnie nie mam pomyslu, nie chce mi powiedziec bo chce niespodzianko. pozdrawiam was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim:) Ja wreszcie wyspana, nie muszę się nigdzie spieszyć:) Normalnie poezja:) Elciu - o tej porze roku to wszystkie dzieciaki łapią choróbska wiec w szkole napewno też sami siebie zarażają, taki czas. Szkoda tych dzieciaczków bo trzeba tak naprawde tygodnia żeby dobrze się wykurować a zaległości w szkole potem trudno nadrobić. Teraz te nauczycielki to lecą z programem na łep na szyje, ja widzę po swojej siostrzenicy która jest w pierwszej klasie, że ledwo co zaczynają już lecą z nastepnym. Mylo - prezent dla kobiety to pryszcz:) gorzej jest z facetem:) - przynajmniej ja mam zawsze taki dylemat. Kobiecie można kupić ładną bieliznę nocną, perfumy, czy biżuterie ( ostatnio w modzie są broszki) i ze wszystkiego będzie zadowolona:) Życzę powodzenia w zakupach:) No kobietki dziś pijemy kawke, za oknem nieciekawa pogoda wiec siedze dziś na miejscu:) Stęskniłam się za Wami:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi wcale to nie prosta sprawa, powiem Tobie szczerze ze z kobieta to trudniej, bo mezczyznie zawsze bedzie gralo, a kobieta niestety wiesz... bielizne na kazda okazje dostaje (pewnie dla niej to juz nudne:)), perfumy ma, a po co kupic jakis brzydki, hm.. bizuteria dobry pomysl, ale tu jak mam wchodzic do jubilera i sluchac tych pustakow to az niwdobrze, zreszta cos musze wybrac a nie lubie narzucac swojego stylu :) ale kobieta pewnie wszystko kocha co srebrne i zlote :) akurat mam teraz 4 latka, nie jestem zareczony, byl by swietny czas teraz na to, moze ona tez mysli ze wlasnie zarecze sie teraz, ale jakos jeszcze nie chcialbym, czy myslicie ze kobieta o tym mysli? czy jednak warto czekac? czy bardziej umocni ja to w przekonaniu ze ja kocham. wiem ze to ona, ale jeszcze zareczac nie chcialbym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane serducha:)) Zimno, biało i okropnie:(. Niecierpie zimy! Mąż w pracy ja w domciu z chorż Julką, Sara w szkole, trzeba iść ogień zrobić bo w domciu chłody. Ejmi cieszę się na kafcie z Tobą bo my też tęskniłysmy za tobą:D. Mylo kobieta mysli o zaręczynach, a ty jak myślisz o niej powaznie to co stoi na przeszkodzie si.e zaręczyć?? Przeciez zaręczyny to jeszcze nie ślub:D Pomyśl nad tym bo może rzezcywiście to będzie dopiero niespodziewajka dla nie:)) A zakupy ZAWSZE są PRZEYJEMNE hihihi. Powiem ci że mnie by na prztkład ucieszył jakiś łańcuszek, bransoletka, łądny wisiorek - byle duży to teraz barzdo na czzasie:P. Powodzonka moze ciś ci wpadnie do głowy:D. Kochane i kochany:P narazie uciekam ogarnąc mieszkanko ale zaraz wracam do was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w mroźny poranek. I co z tą kawką? Pijemy coś? elcia.....też się cieszę, że wróciłam i może teraz bede mieć więcej czasu by tu zagladać i pisać mylo.....wydaje mi się, że teraz z kobietami jest różnie jeśli chodzi o zaręczyny. U nas to akurat było takie spontaniczne i ja dostałem pierścionek zaręczynowy na mikołajki. Ale mam kuzynkę, która tez jest długo ze swoim chłopakiem. Poznali sie jeszcze na studiach, tyle ze zamieszkali razem od niedawna niecałe 2 lata. I nie mówili ślubie czy nawet zaręczynach. I tez to chyba wyszło w końcu u nich tak spontanicznie, bo pod koniec wakacji zaręczyli sie będąc u rodziców i w maju ma byc ślub. Natomiast jeśli chodzi o prezent to ja lubie dostawac jakis fajny ciuszek. No i oczywiście romantyczna kolacja ze swiecami i najlepiej przygotowane przez ukochanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co ja moge przygotowac? najlepiej najlatwiej kupcne :) chyba ze jakas kolacyjke, mily wieczor, ale co to za prezent, fajny i wogole ale chyba troszke to za malo. wlasnie zareczyni iniedlugo juz do slubu, a z tym to jeeeeszzcz chce poczekac, bo jakos nie czuje sie na tyle powazny i odpowiedzialny :) poprostu nie doroslem jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylo- broń Boże nic na siłe, skoro wiesz, że to nie jest jeszcze czas na zaręczyny to wstrzymaj się, bo nie ma nic gorszego jak niezdecydowany facet:) Przyjdzie czas to będziesz działał:) A co do kolacji no to bardzo dobry pomysł, zawsze możesz cos zamówić, ale Twoja kobieta bardziej doceniłaby fakt, że zrobiłbyś kolacje sam, nie musi to być coś wystawnego, wystarczy jakaś sałatka, winko:) jak chcesz możemy Ci pomóc w przyządzeniu menu:) Myśle, że bizuteria jeszcze nigdy nie znudziła się kobiecie, dlatego masz duże manewru. Mi osobiście zawsze podobały się prezenty własnoręcznie zrobione, pamiętam że na którąś gwiazdkę od mojego meza dostałam \"zestaw życzeń\". Kiedy zapytał mnie co bym chciała dostać odpowiedziałam, że coś błyszczącego, romantycznego, śmiesznego i pozytecznego. No i dostałam pudełeczko w którym znalazłam bransoletkę ( błyszcząca) wiersz ( bardzo romantyczny - sam go napisał), śmiesznego pluszaka, i zestaw kosmetyków. I najbardziej doceniłam ten wiersz... bo to było coś tylko od niego:) No to co kto zapodaje kawke?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze ujete :) pewnie super jak Ejmi z kumpelami ulozy mi jakies menu :) nie wiem czy wlasnie teraz je wykorzystam ale napewno sie przyda. Zreszt napewno najlepiej samemu cos zrobic, ale u mnei w miescie jest taka restauracja fajna, doslownie jest tam pieknie, zajeb. klimat, pyszne zarcie, czego chceic wiecej, choc nie ukrywam kiedys u siebie w domku zrobilem fjny wieczor, kolacja, deser, no oczywiscie skonczylo sie to w lozku wiec kazdy byl zadowolony ;) Lubie kupic bielizne bo to taki prezent ktory w zwiazku kazdemu pasuje :) ale powiedzcie, dostawac bielizne na kazda okazje moze taka kobietka pomyslec zze jest tylko do jednego?,,.. wiec w tym roku bizuteria. Szkoda jedynie ze nie ma takiego sklepu konkretnego ze wchodzisz i naprawde sprzedawczyni doradza, a nie pozniej takie ogladanie, za duzo tego na wystawie i mi naprawde po pewnym czasie sie nic nei podoba. Zareczyny...hm jestem ciekawy czy ktos tego kiedys zalowal? Tak sie zastanawiam bo moze ona na to czeka, bardzo liczy, moze jak nie bedzie zareczyn narazie troszke zwatpi w to wszystko, to sa juz 4 latka, w polowie bardzo trudny czas, a takie zareczyny napewno wiecie ... ale spieszyc napewno sie nie bede :) moze dzieki wam tak poznam ja i jej reakcje doglebnie zze bede doskonaly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylo - Ejmi ma racje nic na siłę. Musztego chcieć i wiedzieć że jestes przygotowany na bądź co bądź konsekwencje jakie idą za decyzjją zaręczyn. Menu oczywiście mozemy ci pomóc przygotować:)) ale cholewka prezentu za ciebie nie wymyslimy bo wiesz mozemy ci podpowiedziec i doradzić - tak jak to zresztą staramy się robić hihihi. Ale ty sam musisz wiedzieć jakie Twoja Pani ma gusty i oczekiwania. W końcu przez 4 lata poznałeś już dość dużo na jej temat....Nie mówie że wiesz o niej wszystko, bo mysle że to jest raczej niemozliwe, ja po 11 latach małżeństwa nie wiem czy moge powiedziec że wiem już wszystko na temat mojego męża, ale napewno wiesz na tyle dużo żeby zrobić jej przyjemność:D. Wiesz i dobrze przygotowana niespodzianka moze się skończyć przyjemnością dla Was obojga, jak zresztą sam to zauważyłeś kiedyś:D. dziewczynyu a gdzie reszta, co z tą kawą i pllteczkami?? bo ja już kawe zapażyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny (I FACECIE) - zginę zanim naprawią mi ten komputer!!! Elcia buziaki dla ciebie 🌼 za to że o mnie pamiętasz - bałam sie, że wszystkie dziewczyny o mnie zapomną!!! Pozdrawiam wszystkie osoby topikowe - ciężko wymienić wszystkie cmok cmok Dzisiaj juz niestety jestem w pracy, Beatka w szkole. Dziewczyny - kryzys Beatki minął - powoli giną wszystkie lęki, wraca apetyt. Strasznie się cieszę. Okazało się, że ktoś jej powiedział, że bandyta zabije jej mamę!!! nie mogę z niej wyciągnąć kto ale przynajmniej wiemy o co chodzi. nie przypuszczałam, że stres może tak wyniszczać dziecko! Szukałam juz psychologów. Na razie mamy na ścianie wielki kalendarz i za każdy dzien mała otrzymuje buźkę - dzień bez paniki i histerii czerwona a dzień \"płaczliwy\" czarna - mała gra o lalkę Barbie. Bardxo ją to motywuje. Dzisiaj po południu muszę piec ciasto, bo na jutro zapowiedzieli się goście a po moim placku po wczorajszym święcie śladu nie ma!!! Acha i najważniejsze - w natępny piątek idę kastrować naszego króliczka. Mąż powiedział, że to nieludzkie i w ramach męskiej solidarności na pewno ze mną nie pójdzie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiunia witam cię... cieszę się że Beatce jest lepej. Ta nasza młodzież jest teraz beznadziejna mogą wyrządzić dzieciom krzywde nawet sobie nie zdają sprawy czym i jak wielką. Napewno ktoś w szkole jej coś tak głupiego nagadał. Ale super że już jest spokojniejsza. A te motywacje to fajny pomysł. Musiałabym to wprowadzić u moje córy - ale u niej to się będzie odnosić do sprzątania pokoju i uczenia się:P nie moge sobie z tym poradzić. Ja nie wiem jak ona ma iść sprzątac pokuj to normalnie ja dostaje furii...tak sie ociąga i wymysla 1000 innych rzeczy do zrobienia. Zresztą to samo jest z nauką. makabra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie przesympatyczne osóbki na tym topiku :-) Stęskniłam się za wami jednak niestety nie miałam ostatnio zbyt wiele czasu na pogawędki :-( .Już nadrobiłam zaległości , a były spore. Widzę ,że wiele się działo podczas mojej nieobecności . Wczorajszy Dzień zmarłych miałam sympatyczny . Zawsze w tym dniu odwiedzamy groby naszych bliskich, a później spotykamy się całą rodzinką u babci na żarełku :-) . A najbardziej mnie cieszy to ,że wówczas cała nasza rodzinka jest w komplecie . Mylo - wiesz mój mąż zanim zrozumiał ,że jestem tą właściwą też trochę rozrabiał . Były chwile ,że chciałam się poddać . Nie miałam już ochoty aby walczyć o ten związek, ale dzięki Bogu zrozumiał że jest czas na szaleństwo i jest czas na małżeństwo . Teraz jak patrzę na to wszystko z perspektywy czasu i zdaję sobie sprawę z tego ,że on poprostu musiał osiągnąć taki wiek w którym będzie sam czuł,że jest to odpowiednia chwila na żeniaczkę . Obecnie widzę ,że stara się ze wszystkich sił dbać o mnie jako swoją małżonkę jak i o nasze\" gospodarstwo domowe\". Powiedzial mi nawet ,że te jego szaleństwo było tylko zabawą, a dzięki temu że byłam wierna i zabiegałam o ten związek to ja będę dla niego księżniczką do końca życia , bo tylko ja potrafiłam sie poświęcić i przez to wszystko przeszłam bez pajacowania , w taki sposób ,że mogę iść z głową podniesioną do góry i nikt nie może mi zarzucić nic złego . A jak będzie wyglądała \"jutro\" to życie okarze . Ale jedno wiem napewno warto czasami walczyć o to co kocHAMY :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin - chyba każda młoda dziewczyna , która chce zamieszkać ze ze swoim\" kochanym \" musi przejść przez wysłuchiwanie uwag rodziców . I w sumie nie ma w tym nic dziwnego . W końcu opiekowali sie nami tyle lat ,że mają prawo na jakieś spostrzeżenia . Sama widzisz ,że w przypadku gdy zauważają że wspólne mieszkanie daje nam szczęście potrafią to zaakceptować . Ja również przez to przechodziłam . Miałam okropne zgrzyty z rodzicami odn wyprowadzki do Krzyśka . I dopiero gdy zauważyli ,że tak mi dobrze ,że czuję się szczęśliwa -zaakceptowali to bez reszty - nawet mój tata :-). Cieszę się ,że wszystko zaczyna sie u ciebie układać dziewczynko - oby tak dalej . Cmoooooook😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia i Kropeleczka - nasze duszyczki kochane . Przykro mi ,że wasze maleństwa mają problemy ze zdrówkiem . Mam nadzieję ,że szybciutko wrócą do zdrówka i z uśmiechem na buźce przywitają Was następnego dnia . Kropeleczko podziękuj mężowi za pozdrowienia . Ja mojemu też o Was opowiadałam i był zadowolony ,że mogę wymieniać poglądy z kobietami które są mężatkami , a tym samym mającymi już jakieś doświadczenie odn życia rodzinnego🌼 Kinguś - to wspaniale ,że chociaż Juleczka uporała się z przeziębieniem .Życzę zdrówka na cały rok dla maleńkiej i dla całej twojej rodzinki 😘 Ejmi - trzymam kciuki za nową pracę . Wierzę ,że wszystko sie pozytywnie rozstrzygnie :-) Główka do góry i do przodu :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thahluant {kwiatek]😘 b.ona-🌼😘 gawitf🌼😘 ewunia🌼😘 Braaaaaakuje mi Was - tak jakoś rzadko zaglądacie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak nawiasem mówiąc - przepraszam za byczki ale tak chciałam szybciutko nadrobic zaległości na naszym topiku ,że chyba za mocno się rozkręciłam hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra a teraz serwuję kawkę dla wszystkich - kto się pisze ? Cmokkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz masz racje, ja kiedys tez nie sadzilem ze mozna naporawde kochac, i calym sie oddac jednej osobie. niestety mi zadrzylo sie narobim czego co teraz zaluje, wiadomo o co chodzi, spotkania z innymi, niestety zdrada, i naprawde teraz zaluje ze to zrobilem, aale wtedy jakos uwazalem to za cos normalnego... nie wiem dlaczego wlasnie chyba nie dojrzalem do zwiazku, az po pewnym czasie jak by cos peklo, widze ze narobilem tak zle, ze jak moglem sie dopuscic niektorych rzeczy, zawsze obwinialem moje wystepki tym ze moja pani sie czesto obraza, jest zla i wogole, jednak z biegiem czasu rozumiem ja i moim zadaniem jest dawanie jej wszystkiego, by mogla zapomniec o tym co zrobilem. Zaluje tak bardzo, moglismy zerwac, ale powiedzialem sobie ze chce to naprawic i bede sie staral bo jestem wstanie! nie zaluje mojego wyboru, bo po tym czasie naprawde zachowuje sie jak moge najlepiej. dziwne ale rzeczywiscie czlowiek jest w stanie sie zmienic, mozna dorosnac i rzeczywiscie czasami rzeczy ktore sa niemozliwe staja sie zupelnie prostsze i do zrealizowania pewnie eraz napiszecie ze bylem nie fair, wiem wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna - widzę że nadrobiłaś tym pisaniem za nas wszystkie:D Przez ostatnie dwa dni trochę nas rozleniwiło i zajęcia były takie że nie było kiedy pisać. Ale mam nadzieję ze kryzys pisania przeszedł:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja juz wróciłam z zakupów. Teraz czekam na córkę i pójdziemy na chwilke do sasiadki na kawkę. Potem pyszny obiadek. Elcia jeśli chodzi o moją córkę i jej sprzątanie w jej pokoju to jest dokładnie to samo. Robiłaby wszystko byle tam nie sprzątać, na szczęście z nauką na razie jest dobrze i nie trzeba jej tyle powtarzać co do sprzątania pokoju. b.ona no wiesz?Miałabym zapomnieć o sąsiadce z za miedzy :D Ani myślę, tylko ostatnio jestem trochę zakręcona fajna-aj piekne słowa. Czasem trzeba zawalczyć o to co kochamy. mylo jeśli faktycznie zdajesz sobie sprawę(a chyba tak jest bo wynika to z Twoich wypowiedzi)ze swoich błedów to na pewno będzie dobrze, bo i Ty sie zmieniłeś. Mam tylko jeszcze pytanie czy Twoja dziewczyna odzyskała całkowite zaufanie do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz, tu wlasnie jest tak ze widze po niej ze calkowicie mi nie ufa, zreszta sie nie dziwie, jednak w rozmowach z nia twierdzi ze bedzie dobrze i juz juest coraz lepiej, ja ja kocham strasznie mocno i staram sie z kazdym dniem robic cos by bylo jej lepiej by widziala ze jest dobrze i nie musi obawiac sie mnie i moich czynow. Wiecie najgorsze czasami jednak to ze jak sie z nia pokloce to wszystko wraca do niej jak bumerang i mysli o tym wszystkim znow, zreszta racja nie dziwie sie jej, nie moge wymagac niewiadomo co. teraz sam musze sie starac i byc jak najlepszy. powiem wam ze daje rade, jest ok, nie mam wystepkow :) na poczatku myslalem ze nigdy sie nie zmienie, jednak gdy rzeczywiscie sie chce mozna duzo! wierze w nas i mysle ze jakos to bedzie, dlatego walcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylo to chyba normalne, że wczasie kłótni nachodzą nas okropne mysli i jakies wypominki trudnych i złych sytuacji. Ważne jest to aby nie było cichych dni i niedomówień, i żeby zawsze druga strona jak najszybciej poczuła że ją kochamy. Kłótni i spięć chyba nie da sie uniknąć i bardzo dobrze, bo one oczyszczają związek. Jesteśmy tylko ludźmi, mamy lepsze i gorsze dni.. Ważne żeby szybko wrócić do \"normalności\" pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thathulant wiesz ze w zieleńcu pojawił się dzisiaj pierwszy pług śniegowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×