Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inga.

Czy przed porodem zadbalyscie o wygląd cipki??

Polecane posty

Gość inga.

Mam glupi dylemat.W sumie nie jest to sprawa ktora zaprząta mi najbardziej glowe, ale mysle troche o tym czasem.....Jestem brunetka,silnie wołosiona w miejscach intymnych.Nie wyobrazam sobie pokazac się taka niewydepilowana i zaniedbana innym ludziom..a przeciez niekoniecznie bede miec sile zeby sioe ogolic przed porodem,moze to roznie wszystko wyglądac...a na sali pelno osob,lekarze,pielegniarki,polozna.... Czy wy tez sie tym przejmowalyscie?Pewnie zachowuje sie jak gowniara myslac o tym,juz sama nie wiem.Nie chce byc dla nikogo odrazająca czy obrzydliwa,albo zaniedbana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzmot
ja bym zadbała - nie tyle ze względów estetycznych , po prostu chyba pielęgniarka tam goli , jak jest nieogolone , a wolałabym w spokoju zrobić to sma czy pry pomocy mojego faceta , niż żeby jakaś baba mnie tam goliła jak jakiegoś zarzynanego prosiaka bezwolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz to jest tak, że nie zawsze golą jeśli kobieta nie jest ogolona. Po prostu nie ma już aż takiego rygoru, a poza tym zgodnie z nowymi zasadami \"rodzić po ludzku\" pacjentka musi się zgodzić na to - nie narzuca się tego. Ze względów zdrowotnych jest to jednak polecane. Generalnie większość kobiet sama o to dba przed porodem, choćby ze względów higienicznych, ale są takie, które to zlewają. Rodziłam z taką i potem leżałam na sali - nie wyglądło to ciekawie przy różnych sytuacjach np. obchodzie... to jednak indywidualna sprawa :) Pominę fakt, że obecnie wiele kobiet nawet nie będących w ciąży goli miejsca intymne i ja to popieram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do asiek
Super ten Twoj dzieciaczek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga.
Asiu rozumiem Cie,jednak ja wlasnie boje sie ze na przyklad skurcze sie zaczna,bedzie mnie b.bolec i nie zdaze sie ogolic.Poowdow nie ogolenia sie moze byc wiele.w ogole to jak to ejst na tych obchodach??Podkusa sie koszule i pokazuje broszke lekarzowi, tak ze wszystkie wokolo kobiety to widzą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec wlasnie
tak. Dokladnie. Koszula w gore i ogladanie co tam masz i jak sie goi - tyle tylko ze kazda jest w swoim lozku wiec innym pod koszule nie zaglada...Ale z godnoscia to raczej ma malo wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga.
im wiecej wiem tym to wszystko mi sie mniej podoba...Jeju,czy wstyd da sie przezwyciężyc?Mam nadz ze lekarze są przyzwyczajeni do niezbyt ladnych broszek,bo ja juz sobie swoja wyobrazam po takich przejsciach o ktorych tu czytam.jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej robić sobie tak, żeby w okresie zbliżającego się terminu częściej zadbać o golenie np. co drugi dzień. Nie trzeba tego robić tuż przed porodem - minimalne włosy nie przeszkadzają :) co do obchodów to zależy od szpitala, ale jak się jest na sali gdzie jest kilka kobiet to wiadomo, że każda stara się być w miarę dyskretna. Pal licho jednak współtowarzyszki, ale wyboraź sobie kilku lekarzy i pielęgniarki, przed którymi trzeba się odsłonić ... Jednak co do mnie przemawia najbardziej za goleniem to nie względy estetyczne, ale zwykła higiena: łatwiej po porodzie dbać o czystość tych okolic, owłosienie sprzyja rozwojowi bakterii, a jeśli jest kobieta szyta (po nacięciu) łatwiej i ładniej goi się rana:) To tylko moje zdanie - podkreślam ;) choć poparte różną wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec wlasnie
Lekarze musza miec blok psychiczny, tyle tego na codzien ogladaja...A Tobie tez bedzie wszystko jedno, bo sie beda dziac rzeczy wazniejsze - a byc moze i bardziej bolesne...Tak to juz jest ze w czasie porodu czlowiekowi wszystko obojetnieje (zwlaszcza w bardziej zaawansowanym stadium) i moga go ogladac na dziesiata strone byle sie to wszystko wreszcie skonczylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przerażaj się - człowiek zmienia zupełnie nastawienie kiedy faktycznie się znajdzie w takiej sytuacji i wiele rzeczy, które wcześniej wydawały nie niemożliwe do przeżycia nagle stają się mniej istotne. Należałam do osób przerażonych porodem, a teraz, choć nie było łatwo jestem z siebie dumna i starałam się robić wszystko, żeby jak najszybciej urodzić dziecko, więc nie miałam czasu na rozczulanie się nad sobą. Nie taki diabeł straszny jak go malują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga.
Dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×