Nie kocham sie z mezem juz od roku. On chce ale ja nie.

Chyba go jeszcze kocham. Od urodzenia cureczki 8 miesiecy temu nie wspolzyje seksualnie z mezem. On jest cierpliwy i wyrozumialy, ale ile jeszcze? Nie wiem co mam zrobic zeby mie sie zachcialo. Pomozcie! Ta sytuacja grozi rozwodem !

anyone?

ginekolog, seksuolog, psycholog....ale najpiewr poczytaj na ten temat na necie... Nie czakaj, działaj!

a piszesz ,,cUreczki'':-0

Masz zator, gdy pomyslisz o bólu porodowym i kochaniu z mężem? najpierw znajdz przyczyne tej niechęci!

Mialam cesarke.

No wiec w czym problem? Co czujesz, gdy pomyslisz o kochaniu się z nim? Nie pociąga Cie? Nie czujesz przyjemnosci? A moze córa stała sie jedyna i najwazniejsza? Jaka jest tego przyczyna????

Zrób coś z tym. Małżonkowie są m.in. od tego, by zaspokajać swoje potrzeby seksualne.

Nasmaruj się wazeliną i zacznij to z nim robić mimo iż nie masz na to ochoty i już.

uzywasz tabletek antykoncepcyjnych??

Hmm sama zauważyłaś, ze to nie normalne!I masz racje ile w końcu można czekać? zapamiętaj, ze to tylko facet! Spróbuj sobie odpowiedziec na pytanie dlaczego nie chcesz? A później idzcie do specjalisty, bo to faktycznie może skończyc sie rozwodem, a zdrada napewno :(

Moniko- wydaje mi się ,że ten problem musicie rozwiązać wspólnie. Porozmawiaj na ten temat z mężem. Najpierw dobrze się zastanów dlaczego nie masz ochoty na współżycie. Może jesteś przemęczona obowiązkami, monotonią życia matki małego dziecka? Sprawa może mieć również podłoże hormonalne- o tym powinnaś porozmawiać z jakimś sensownym ginekologiem. Może jako np matka karmiąca masz tak wyhamowane estrogeny, że popęd spadł z tego powodu. poproś męża o wyrozumiałość i czas na konsultacje, zapewnij go o swojej miłośći i o tym , że wciąż jest dla ciebie atrakcyjny jako mężczyzna. Życzę sukcesu.PA