Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna//

czy człowiek potrafi sie zmienic?

Polecane posty

Gość smutna//

rozstalam sie z chlopakiem po prawie 2 latach razem. bylam za dobra, na wiele pozwalalam, zbyt wiele wybaczalam. byl egoista. on byl najwazniejszy, zawsze. zawsze mial wszystko. odeszlam. wytlumaczylam sobie, ze nie jest mnie wart, ze zasluguje na cos lepszego. od miesiaca codziennie dzwoni, jak czasem sie spotkamy to tlumaczy, ze zrozumial, ze kochal mnie caly czas ale wiedzial ze ja zawsze wybacze i ze zawsze bede przy nim i nie musi sie starac. teraz walczy caly czas kaze mu sie nie odzywac, ciagle pisze, ze kocha, ze nie potafi zyc normalnie kiedy mnie nie ma, ze bylam wszystkim. powinnam dac szanse i wrocic? mozliwe, ze sie zmieni? wiele wycierpialam przez to rozstanie, kocham go caly czas ale sie boje...mieliscie podobnie?czy to mozliwe, ze bedzie dobrze, inaczej niz wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety nie
Nie ma takiej mozliwosci. egosta pozostaje egoista cham chamem alkoholik alkoholikiem .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna//
on mowi, ze wszystko zrozumial, ze wie jak to odbudowac i zrobi wszystko zebym byla szczesliwa...przy nim. czy jest chociaz jedna osoba ktora sie zmianila dla milosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie-------> jedną z oznak dojrzałości jest świadomośc że nigdy nie nalezy mówić nigdy. Każdy może się zmienić!!! I raczej nie nalezy postrzegać całego świata przez swoje smutne doświadczenia:) smutna//-----> Tylko ty go znasz i tylko ty obserwujesz jego zachowanie, więc nikt Ci tu nie odpowie jak jest. I tylko swoją wiedzą się kieruj w podejmowaniu decyzji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety nie
Tlumaczcie jej ze bedzie pieknie a za rok napisze : mam meza , mam dziecko , on mnie zdradza i bije! Czlowiek sie nie zmienia. Moze grac , udawac , ale natura to natura. Jest tylu WARTOSCIOWYCH chlopakow , moze warto zaczac sie rozgladac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna//
ja juz sama nie wiem w co mam wierzyc:(nie chce miec przerabane jak masa idiotek ktore np biora slub z alkoholikiem bo obiecal, ze sie zmieni:(ja wcale nie wierze, ze sie ludzie zmieniaja i dlatego Was pytam...brakuje mi go strasznie i mam odrobine nadziei, ze moze sie myle i mogloby byc dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie------> a myślisz że ocenianie czyjegoś życia przez perspektywę tylko i wyłacznie Swoich doświadczeń i rozgoryczenia jest lepszą radą??? Jedynie ty wypowiedziałaś się tu kategorycznie, reszta rad odsyłała autorkę do jej własnego rozsądku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze ludzie sie zmieniaja...czasami dopiero ekstremalne sytuacje pozwalaja dostrzec wartosc tego co wlasnie stracilismy...taki kubel zimnej wody moze skutecznie zadzialac...w tym przypadku dla twego chlopaka tym przyslowiowym kublem byla twoja decyzja o rozstaniu...jesli sie kocha umie sie wybaczyc... czlowiek jest tylko czlowiekiem i ma prawo popelniac bledy...ma takze prawo sprobowac je naprawic...tyle ze tym razem ty decydujesz...to twoja decyzja ja dalabym mu szanse..ale ostatnia,jesli tym razem cos by nie wyszlo to wiecej nie wchodz do tej rzeki..serce nie sluga jesli twoj chlopak walczy o ciebie to najprawdopodobniej znaczy ze mu na tobie zalezy:)odwagi i powodzenia 3maj sie buzka papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety nie
Sygryda - na wrozke to sie nie nadajesz. Ja zadnych zlych doswiadczen nie mialam , ale pracowalam spolecznie 2 lata w centrum ktore pomagalo kobietom ktore uciekaly od cudownych mezulkow. I kazda mowila to samo : "byly znaki jeszcze w narzeczenstwie , ale ja je ignorowalam" ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna//
w naszym zwiazku problem byl w tym, ze on wciaz przesiadywal z kolegami, wciaz byl zmeczony, to ja musialam robic kawke, przynosic ciasteczka bo jemu wiecznie nic sie nie chcialo. teraz odcial sie od wszystkich znajomych, powiedzial ze mialam racje, ze nie byli szczerzy itd faktycznie caly czas jest sam i ich wszystkich olal ale jestem ciekawa czy tak zostanie, mowi ze jestem jego jedynym prawdziwym przyjacielem i nie chce nawet rozmawiac z nikim innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie ludzie
No o takiego chlopaka to kazda powinna walczyc jak lwica !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to tylko problem w przyoszeniu ciasteczek to ich nie przynos. Sprubuj byc z nim ale na zdrowych ukladach. Zmus sie i odwzajemniaj dokladnie tym czym on Cie raczy. Jesli po jakims czasie poczujesz sie zle....to znaczy ze nic nie wyjdzie. czlowiek (AKZDY) jest bardzo leniwy i jesli ktos ciagle robi bez potrzeby otrzymywania to znaczy ze jest OK :) Jesli pzrestaniesz robic, to mu zabraknie i bedzie probowal cos dac aby znow dostac. Jestescie pewnie jeszcze mlodzi i musicie dojrzec. Ty do tego aby umiec stawiac na swoim a on do tego aby nie byc egoista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram zdanie \"Niestety nie\". Ja również nie wierzę w to, że ludzie się zmieniają. Szczególnie dorośli, którzy zazwyczaj maja juz określony pogląd na życie i swoje zwyczaje. Odwróć kota ogonem i zastanów się czy Ty byłabyś w stanie radykalnie zmienić się w jakiejś ważnej kwestii. Ja przyznaję że nie. Mam ciężki charakter i osoba która się kiedyś ze mną zwiąże musi się z tym liczyć, bo taki już on pozostanie. Mogę tylko starać się być łagodzniejsza. Nie jest łatwo zmienić się, nawet pod wpływem uczuć, które przecież i tak kiedyś ulecą - przynajmniej częściowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie---->I to są właśnie złe doświadczenia , patrzenie na świat przez pryzmat tego co tam widziałaś, a nigdy nie widziałaś innych sytuacji, że komuś się udało? Straszny pesymizm przez Ciebie przemawia i nie tłumacz mi że to realizm bo swiat nie jest czarno-biały i każda sytuacja jest inna.A za wróżkę się nie uważam:)wkurza mnie natomiast kiedy ktoś udziela rad na zasadzie \"ja tylko wiem jak jest i znam życie\", bo po drugiej stronie siedzi człowiek i on może miec to zycie zupełnie inne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna//
te ciasteczka to taki glupi przyklad, glownym problemem bylo to ze bylam ignorowana i niedoceniana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatem jesli on ignoruje to ty tez ignoruj. Partnerstwa trzeba sie nauczyc i obie strony musza wspolpracowac. Twoja rola to umiec wymagac. Jesli nie bil cie i nie ponizal to mozesz zaryzykowac ale musisz byc twarda bo inaczej nic nie wyjdzie....no co jakis czas mozesz mu dla oslodenia zycia poumilac nauke i pzryniesc ciasteczko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna//
dziekuje Wam wszystkim, na pewno nie podejme decyzji teraz ale dobrze znac Wasze zdanie. moze mam glupia romantyczna dusze ale ciezko mi grac w jakies gry w zwiazku chociaz wiem , ze jak bede sie stawiala to przestanie czuc sie tak pewnie jak wczesniej...ale wlasnie tego sie obawiam, czy warto cale zycie przypominac, ze ja tez jestem wazna, czy on niemoglby tego raz zrozumiec i zakodowac sobie w glowce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wystarczy powiedziec raz. Ludzie Cie cenia tak jak ty cenisz siebie. Jesli pozwalasz sobie chodzic po glowie to chodza...nie ma na to rady. Powiem nawet wiecej...jesli spotkasz kogos, kto nie zwykl chodzi po glowie ale zaczniesz pozwalac, to za jakis czas zacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Facet się nie zmieni a jeżeli już to na gorsze, taka niestety prawda. Bywają oczywiście wyjątki ale to rzadkość. Mężczyźni zmieniają się tylko kiedy im zdrowie nie dopisuje lub stają przed wyborem bycia samemu do końca życia bez opieki - potrezbują służącej oraz kogoś na kim mogą wyładować swoje frustracje. A że nagle tak bardzo mu na tobie zależy to pewnie z potrzeby współżycia i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna//
francuski piesek :) chyba masz racje, ja bezsensownie wierzylam w idealny partnersi uklad bez przepychanek ale jak sie zastanawiam to moze sama zachowywalabym sie podobnie...dziekuje:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
----------->Sygryda córka wikingów Bo uogólnienia w dużym stopniu się sprawdzają. A z facetami jest tak samo jak z tym powiedzeniem o kobietach: najbardziej podobny do pudla jest drugi pudel. A co miałem jej powiedzieć - tak on się zmieni i wszystko będzie ok. Prawda jest taka że większość ludzi się nie zmienia a faceciw swoim postępowaniu kierują się głównie własnym interesem. Jeżeli nią pomiatał wcześniej to i po powrocie tak pewnie będzie robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwaliaaa
nie !!! nie wierz w to ze sie zmieni! Szkoda wiecej słow na ten temat!! Nie badz naiwna !! PROSZE !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulotnaaaa
Jeśli nie dasz mu szansy nigdy nie będziesz wiedziała czy się zmienił. Owszem może boleć ale hm lepiej żałować że się coś zrobiło niż że się czegoś nie zrobiło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna//
Sygryda córka wikingów - nie podobaja Ci sie wypowiedzi anty...czemu? uwazasz, ze nie ma ludzi ktorzy nie mogliby sie zmienic? myslisz, ze kazdy czlowiek potrafi? mnie nie dziwia takie komentarze bo sama myslalam podobnie do czasu kiedy nie znalazlam sie w tej sytuacji, dlatego rozumiem ludzi ktorzy to pisza. jestem ciekawa Twojego zdania, skad ono wynika?udalo Ci sie kogos zmienic albo bylas swiadkiem? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwaliaaa
do ulotnaaa!!! rozumiesz wogole co piszesz ??? dać szanse? a co Ona to Matka Teresa ? ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×