CZY KTóRAś Z WAS MIAłA DZIECKO W JEDNYM ROKU A ZA ROK URODZIłA DRUGIE?

PODNOSZĘ

Cześć Było bardzo ciężko ale miałam mojego tatę i teściowa do pomocy przez 5 miesięcy. Potem był tylko mój tata. Teraz to się z tego śmieję ale jak szłam robić siku to usypiałam na kiblu ze zmęczenia. I tak jak Marteczka dużo żeczy odpóściłam, a i mąż nieźle dostał w kość i teraz dobrze rozumie, że nie na wszystko wystarczy czasu i zaczyna pomagać kiedyś \"musiało nabrać mocy urzędowej \" Powiedział mi, że jak by był na moim miejscu to by chyba zwariował i na pewno by sobie nie poradził. Pozdrawiam - idziemy na obiadek