Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kuleczka25

czy podzielacie zdanie ze kobieta w polsce ma trudne zycie

Polecane posty

w kwestii, jesli chodzi o rodzenie dzieci, mam tu na mysli wybór praca czy dziecko...dziecko czy praca... i tak jesles młoda skonczyłas studia, wyszłas za mąż chciałabys zaczac pracowac i zarabiac na siebie...a tu niespodzianka...pytana na rozmowach o stan rodziny mowisz nie mam dziecka i tak o to tym sposobem tracisz szanse na dobra prace, tak jest niejednokrotnie i nie mowcie ze nie.... sama sie o tym przekonałam, to kiedy mam pracowac do 30 brakuje mi 5 lat i potem stwierdza ze jestem za stara...rany boski oszalec mozna w tym chorym kraju... spotkałam tez sytuacje ze pracodawcy nie chca zatrudniac młodych matek z małym dzieckiem ...bo wiadomo mało dyspozycyjna....to jak to mam rozumiec...bez dziecka nie z dzieckiem tez nie ..to jak ? powiedzcie mi jak to było w waszym przypadku...oświećcie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ess
"chorym kraju" mówisz... A jak ma on być "zdrowy", kiedy piszesz "Polska" z małej litery... Trochę szacunku dla ojczyzny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź kobieto nie kpi sobie...i jak ja mam miec szacunek dla tego kraju skoro młode osoby maja problemy ze znalezieniem pracy, wokół biurokracja, polityka i rzad chylą sie ku upadkowi, jest coraz gorzej ....wiec mnie nie pouczaj i pewnie wyrazisz swoje mądre zdanie typu ze jak mi sie nie podoba tu zycie moge wyjechac.....za duzo włozyłam pracy w dom i rodzine aby teraz zabrac 4 litery w wyjechac...i jeszcze 1 jest mi wstyd ze jestem polką(znow mała litera)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulitka
popieram przedmówczynie ma duzo racji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ess
W zasadzie to można by powiedzieć : jacy my, taki kraj... Dlatego będę się czepiać pisania Polska małą literą... Ale tak poza tym to masz oczywiście rację, że młodym kobietom jest szalenie trudno, tyle że nie widzę na razie szans na jakieś zmiany. Musi upłynąć wiele lat, by coś się zmieniło - przede wszystkim mentalność Polaków i to głównie tych, którzy sięgają po władzę. A szacunek dla Polski jest ważny, bo Polska to nie tylko "wredna " rzeczywistość, ale i nasza historia. A gdyby Polskę i Polaków szanowali ci na górze (i inni oczywiście też), to może nie miałabyś w tym kraju tak trudnego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co nam da użalanie się nad sobą? - conajwyżej ból głowy. Moim zdaniem trzeba wziąć się w garść i wszystkim udowodnić na co nas stać :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zdanie jest takie ze udowadnianie na co nas stac to połowa sukcesu,,,ja juz staje na głowie aby znalesc prace nie moge jej znalesc blisko msca zamieszkania i szkuam w promilu 50 km....wiec to 2 strona czyli pracodawcy musza tez wykazac inicjatywe a nie tylko totalny wyzusk pracowników praca za najnizasza etc,,,jest źle bedzie jeszcze tak przez nastepne kilka lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiem w czym problem, ja znalazłam pracę bardzo szybko ... jeszcze jako panna, między czasie wyszłam za mąż, teraz staram się o dziecko (szefowi oczywiście się nie zwierzam, ale on coś czuje i nie robi o to hałasu), pracuje na możliwie najwyższym stanowisku w firmie, mam 24 lata, między czasie skończyłam studia itp - bądźcie pewniejsze siebie ... to jest dopiero coś, a z podejściem \"jak my to mamy źle, pewnie mnie nie przyjmą\" nic nie zdziałacie ... pomyślcie o tym ps - życzę wam wszystkim z całego serca \"najlepszego\" :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ess
I ja też mam dwoje dzieci, pracę, czyli daje się to wszystko pogodzić - nawet w tym kraju... Pozdrawiam i życzę szczęścia i wytrwałości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggy79
ale najbardzie3j to mnie KUMOTERSTWO wku**** tu wszystko po ZNAJOMOŚCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggy79
ja tez sobie radze, jest super:) ale chciałabym lepiej, atu sie nie da, jak złapałes robote to trzymasz ja przez całe zycie,jakbys Pana Boga za nogi złapał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k*** chyba gdzies pisałas ze pracujesz w firmie rodzinnej i ze sie załapałas czy cos takiego wiec sie nie dziwie ze ci dali stanowisko kierownicze....mając 24 lata bez doswiadczenia na podobnym stanowisku... jesli sie pomyiłam ze to chodzi o ciebie sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meggy79 ...kochana masz racje w 100%...chcesz a gowno mozesz i trzymasz sie 1 robity całe zycie...chciec to moza wiele pożadzic sobie u siebie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dara - pomyliłaś się :) pracuję u obcego człowiek który jest przestawicielem wielkiej firmy, 2 lata na stanowisku niskim, potem dzięki wytrawałości i uporowi awans - i tak już lecą kolejne 2 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggy79
ale nie wyobrażam sobie wyjechac za granice a potem zarobione pieniązki w pl. wydać, o nie nie! żadnych podatków płacić nie bede, jak nawet z porady lekarskiej cxzłowiek nie może skorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggy79
chociaz bym miała przetańczyc wszystkie oszczedności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma M
Nie ma co się oszukiwać - łatwo nie jest. Mam 3 dzieci i wiem jak trudno o pracę . Jednak jakoś mojego męża nikt się na wstępie nie pyta ile ma on dzieci i jakoś nie waży to na jego dyspozycyjności i wydajności w pracy. Gdzie to równouprawniwnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma równouprawnienia...gdyby to facet rodził dzieci, jego pytano by o dziecko...a tak to spada na nas...niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×