Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angela sixty three

Czego nie lubicie w swoim pokoju, co byscie zmienily?

Polecane posty

Gość angela sixty three

Mysle ze kazdy z nas ma w pokoju jakis elment wystroju, ktorego by sie najchetniej pozbyl. Nie chodzi tu tylko o rzeczy wielkiej wagi jak regal czy kanapa, ale rowniez male a jednak denerwujace. Moze jest to wiekowy obrazek- pamiatka po dziadkach, oblegajaca sciane od zarania dziejow? Albo stare przedwojenne nieszczelne okna? No ale dla zachety moze zaczne od siebie: - podstawa- czyli stary, półwieczny, przyciezki, ochydny grzejnik. Nienawidze go bo nie pasuje do ogolnie lekkiego wystroju pokoju i psuje mi to zawalenisko cale wnetrze. Jak widze gdzies ladne malutkie i zgrabniutkie, obudowane grzejniczki, ktore jakis czas temu weszly na rynek, to az mi az zazdrosci dupke sciska. - potem dzwi harmonijkowe i ich obramowanie. Drzwi bo ciezko sie je myje i trzeba docierac w rozne szparki oraz zakamarki a do tego szeleszcza i np. na noc cy nie sposob je zamknac bo jak sie wyjdziesz na siusiu i bedziesz zmuszony do ich otwarcia to te trzaski niemilosierne pobudza ci pol domu i jeszcze sasiadow. Obramowanie bo raz listewka na dole raz zostala wylamana i niegdys przy remoncie farba sie poobdzierala jak zesmy wynosili stara szafe. Potem ojciec probowal zamalowac dziury ale przez pomylke uzyl czerwonej (wsciekloczerwonej) zamiats brazawej farby i teraz mam pstrokate framugi w noacji na przemina oczojebnoczerwonej i stonoanobrazowej - wykladzina. Bo bardziej niz przytulny dywanik przypomina papier scierny. Nie odwazylabym sie przejsc po niej kilka krokow gola stopa. Do tego byla maltretoana przez domownikow i zawdziecza kilka dziur i przebarwien (ktorych odplamianie przypominaloby Syzyfowe prace) bo: a to sie kawa rozlala (jak ją niezdara nioslam), a to pudrem/rozem upstrokacilo przez przypadek podczas porannego wykonywania makiazu, a to podczas urodzin ktos upuscil kawalek ciasta na ziemie i wgniotł je butem, no i wiecie. - dewocjonalia. Czyli 5 obrazkow Matki Boksiej (w tym 3 częstochowskiej) ktore znosi do domu moja fanatyczna babcia przy co drugiej wizycie i zwykle lokuje je w moim pokoju (to w trosce o nawrocenie). No ja rozumiem jeden, rozumiem dwa, ale zeby cale sciany tym zawieszac?? - Roleta. Biala brudzaca z przyplaszczonymi przypadkiem podczas zwijania cialkami drobnych owadow i owadzikow. Wygladaja na niej slodko niczym jak mozajka. A ta kunsztowna pomieta falbanka na dole w ogole dodaje jej stylu - stare 3 lalki ktore tutaj od 2 pokolen zalegaja i zawalaja miejsce i do tego sa zbiorowiskiem kurzu- a tego niezaleznie od tego nie wiem czym bys je walil i tak nie wytrzepiesz jak nalezy. Uprac tez nie ich upierzesz - stara przyciezka szafka pod telewizorem ktora nie tylko forma ale i kolorem nijak nie moze sie przypadowac do reszty pokoju - i moja kanapa, wybierana 7 lat temu przez mamusie. ochydna bo bezowa a ja tego koloru NIENAWIDZE. Stylem przypomina babciny fotel wypoczynkowy. PASKUDA - nie lubie jescze karnisza imitujacego drewno, bo jest sztuczny i w ogole okropny I to wszystko z tych ktorych najbardziej w swojej sypialni nienawidze. Teraz licze na wpisy od was;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela sixty three
I zapomnialam o tapecie, ktora w sumie bylaby okej gdyby nie te dziury ktore musialam pozaklejac plakatami (w jednym miejscu nie starczylo na wykonczenie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamasakrowana
No u mnie to bedzie takie stare ciezkie wielkie loze ktore troche skrzypi i tapeta okropnie mdla... I chyba jeszcze krzeslo bo tez skrzypi jak nienaoliwione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamasakrowana
No u mnie to bedzie takie stare ciezkie wielkie loze ktore troche skrzypi i tapeta okropnie mdla... I chyba jeszcze krzeslo bo tez skrzypi jak nienaoliwione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm jest tegoo duuuzo 1 kolor ścian zólto zielono białe z brązowymi gwiazdkami 2 bardzo niewygodne i brzydkie łózko 3. zimne szre płytki na podłodze 4. wszedzie straszne figurki porcelanowe i sztuczne kwiaty pokój goscinny: 1, czarne meble strasdzne i rozgracone, 2. kiczowaty kominek 3 . zepsuty wielgachny telewizor służący za dekoracje czarna kanapa narozna i fotele kiczowate z lat 80 4. masakryczny żyrandol 5, wspomnaine figurki i kwiaty ale i tak najgorsza jest łazienka - niemoj kolor oblesne stare brazowe płytki... brr zato kuchnia i jadalnia super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no udałolo sie w koncu:) zapomniałam dopisac ze wynajmuje tymczasowo mieszkanie i niemoge nic zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela sixty three
Ja tylko swoja sypialnie opisalam, ale gdybym miala caly dom to bym jeszcze z pol godzinki spedzila na tym i pewno by sie lista ciagneeeela i ciaaneeela ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela sixty three
Chociaz lazience nie mam nic do zarzucania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_19
a niewielkimi kosztami i wysilkiem mozna wiele zmienic. najlepiej narzekac. lepiej wezcie sie do pracy i zmiencie to co sie da. naprawde, nie trzeba wydawac milionow zeby wnetrze wygladalo przytulnie i cieplo. ja uwielbiam robic rozne rzeczy sama. mam wlasnorecznie wykonane ramki i jakies modernistyczne "obrazy", sama zrobilam sobie lampe (abazur z brystolu a do niego przymocowane bambusowe patyki, jako nozki na ktrych wszystko stoi). na drziwach moj chlopak namalujemi ladne ornamentowe wzory. male butelipo soczkach okleilam i przymocowalam do niech sznurek lniany. zrobilam swiczniki z jakichs starych szklanych pojenmniczkow do ktorych nasypalam zielonego zrwourku. i wszystko do siebie pasuje. a tapeta to nie problem. mam ladna, taka jak chcialam. z reszta to nie jest duzy wydatek. nie trzeba kupowac dywany, sa miekkie , wlochate wykladziny. nie wydawajcie kasy na batony ktore ida w biodra tylko oszczedzajcie zebyscie nie mialy powodu do narzekan, ze wasze pokoje sa brzydkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozrywkowy
kwiaty ktorymi zona parapet pozasyfiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość affffka
gdybym chciala to juz dawnobym zmienila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela sixty three
Gdybym zarabiala to moze bym zmienila ale i to nie wiem czy by bylo mozliwe bo wiekszosc rzeczy to nie tyle sprawa biedy czy lenistwa ale sprawa sporna- sporna pomiedzy mna a innymi domownikami ktorych za cholere nie przekonasz zeby np. zdjac ze sciany z dwa obrazki Matki Boskiej czetsochowskiej, bo zaraz ci zarzucaja bezboznosc i herezje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francesca_bianco
Hmm No wiec nie podoba mi sie stary parapet z takiego jakby kamienia, chetnie bym go czyms okleila (i mam zamiar), wynioslabym taka duza pufke ktora duzo miejsca zagraca... I jeszcze telewizor bym wymienila bo ten ktory mam obecnie jest stary i nieladny, ale na razie nie ma kto zasponsorowac nowego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela sixty three
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopata*
ja chyba wszystko lubie,bo jest malutki i przytulny ,ale denerwuje mnie to ze mam takie wieeelkie łózko ,niestety na razie nie moge kupic nowego bo to jest dosc nowe ii mnie po prostu nie stac na to zeby raz w roku wymieniac meble,i przydałoby sie go odmalowac bo juz nie ma takich swiezych kolorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam ruchomy stolik pod telewizor i za nim jest taka dziura w scianie i tynk odpada, dziura jest takze w miejscu gzdie stala klatka mojej papugi, bo gdy ta wychodzila \"na spacerek\" to ladawala na samej gorze klatki i szla do sciany zeby wapno zdziobywac:P I jeszcze zakala pokoju- stolik turystyczny ktory wyglada tak ze pozal sie Boze. Po prostu sie rozpada. Ale mozna go skladac i rozkladac a takze zajmuje niwiele miejsca i dlatego z drugiej strony jest bardzo funkcjonalny. Juz od bardzo dawna rodzina probuje znalezc gdzies podobny ale nie da rady:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela sixty three
łopata- to po co kupowalas lozko ktore ci sie nie podoba?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdopingowałyście mnie. Za chwilę wyrzucę wszystkie durnostojki, których ozdobność jest raczej wątpliwa, a tylko stoją i kurze zbierają. Po co ludzie ludziom kupują w prezencie takie koszmarki? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela sixty three
Perła- wal śmiało i wyrzuć tutaj całą swoją złość;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little dress
meble, na takie jak teraz są. I chce miec obrazek taki malowany z drewniana ramka.. moze maki w wazonie, moze slonecziki... ale jakos maki..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z forumowiczek
No temat fajny i niebanalny! Ja tez mam kupe takich niechcianych "prezentow", podarowanych pewnie tak 'na odczep" bez glebszego namyslu nad sensem zakupu:) Oto moja lista: -ochydny obraz ktory dostalismy z mezem na rocznice slubu. Taki przytlaczajacy -kwiatek prezent od ciotki, a my w domu prawie kwiatow nie mamy bo nas czesto nie ma przez dluzszy okres czasu i nie ma kto tego pielegnowac. Pewnie niedlugo wyschnie albo zwiednie - nienaiwdze boilera w lazience. To chyba najgorsza rzecz w calym moim domu. Nienawidze boilerow bo zwykle sa takie wielkie ,ciezkie, brzydkie i nienowoczesne -deska o sedesu bo sie odmontowuje i spada, maz chce zakupic nowa -stary regal. Jest wielki i okropny... I z jednej szafki drzwiczki juz sie obluzowaly -dywany w przedpokoju, takze prezent slubny. Strasznie obskurne -taborety w kuchni bo obdrapane, chcemy z kochaniem kupic nowe -odkurzacz- stary huczacy grat -stary piecyk -makata na sciane od babci (kolejny "prezent") Oj potem moze dopisze jak cos przyjdzie do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łopata*
angela ---->własnie podoba mi sie moje łozko ,(napaliłam sie na nie jak cholera )ale wtedy nie zastanawiałam sie nad tym ile mi bedzie miejsca zajmowac w moim mikro pokoju;) i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z forumowiczek
up bo fajny topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mieszkaniu zmieniłabym: - pozostałość późnogierkowskich mebelków których jeszcze nie zdążyłam przemalować albo wymienić - wywaliłabym kilka obrazów których nie mogę zdjęć ze scian w tzw. \"salonie\" bo zakrywają takie różne niespodzianki jak dziury w ścianach a na remont nie mamy teraz czasu bo większośc chcemy robić sami - szafę w przedpokoju - monstrualne bydle zajmujące mase powierzchni ale nie wiem co jest za nią a przesunięcie to wyższa sztuka magiczna - podłogi z obrzydliwym linoleum - trzeba zedrzeć i odskrobac naturalne dechy - łazienkę, która po remoncie instalacji hydraulicznych przypomina krajobraz z filu grozy:o Ale i tak lubię swoje mieszkanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozole wole
u mnie listewki sie oodklejaja i ich ni lubi, tapeta bo jest czerwona i jak dluzszy czas siedziwsz w pokoju to sie tak dziwnie czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym zlikwidowała moją wersalke i meble:)I zamieniła kolor ścian z białego na zielony:)Wprowadziłabym jeszcze jakieś motywy typu obrazy z krajobrazami i plakaty:) Zamiast wersalki chciałabym takie proste drewniane ,składane na pól łózko(sama bym mogła takie sobie \"wybudować\")i zamiast mebli jakąs prosta małą pólke i taki plastikowy kosz w którym mogłabym składowac różne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały fiutek
ciebie bym zmienił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie sama przemalowuje sciany, kupuje rozne duperele typu doniczki, oprawiam jakos fajnie w ramki wyjatkowe zdjecia i jestem zadowolona ze swojego pokoju ostatnio udalo wywalic mi sie sofe i kupic lozko na promocji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×