podskórne grudki, wągry, zaskórniki..

Witam dziewczyny! Wiem,ze mnostwo topików jest na ten temat juz ale mam tak dobijajacy problem,ze nie wiem co robić! OD kilku dni coraz wiecej wychodzi mi tego dziadostwa.Miałam na czole coś takiego od dawna, troche wyciaskałam, wysuszałam i było w miare ok, natomiast teraz moja twarz jest nie do poznania;(;(;( Prosze, powiedzcie co mam robić. JEstem zupełnie załamana. Mam na brodzie, na policzkach, wszedzie nawet na dekoldzie to świnstwo. Nie wiem nawet jak to opisać.Nie sa to wągry, sa to takie białe podskórne grudki.Nie widac tego z daleka,ale z bliska jest to okrutne.Grudka na grudce, po prostu sajgon! Ide zaraz zrobić parówke i piling z kawy,a nastepnie zasmaruje to maścią benzacne, myslicie,ze to coś da? Naprawde jestem już bezsilna, nie wiem nawet co zrobic zeby był szybki efekt. Jesli znacie jakies mikstury, lub leki, prosze podajcie nazwy i jak to stosować.Ma ktoras z was cos takiego? Na policzkach, na czole, brodzie i nawet na dekoldzie?? HELP ;(

parówka i piling oraz maść powinny pomóc. Ale zastanów się czy nie jest to naprzykład reakcja na jakis nowy kosmetyk? Bo dziwne ze tak nagle Ci tyle tego wyskoczyło. Ja mam problem z cera przed okresem zawsze, u Ciebie to moze byc to tez.