Świeżo Upieczone Mężatki

A_guu a ja rozstępów nigdy nie miałam i miałam nadzieję, że uda mi się ich uniknąć, bo cholernie o to dbałam. No ale są chyba jakieś lasery na ich usuwanie :) Na razie zauważyłam na lewej nodze na wysokości biodra ;)

Szkatułko, chodzi właśnie o zagadnienia ciążowe :) Wyślę Ci zapytanie na gg, żeby tu nie zaśmiecać, ok? Odpowiesz, jak znajdziesz chwilkę ? Pozdrwaiam :)

Tmm i Kiedyś, no to pozazdrościć Wam kulturalnego otoczenia w m-cu pracy !;) ja przeżyłam bulwers dowiedziawszy się jak to wygląda...osoby stwarzające pozory \"jako takiej klasy\" okazały się bowiem jej pozbawione:P ale co tam, poprzeżywałam troszkę szoku, przeszło mi, teraz nabrałam dystansu i tyle:):):) Miki, ja relaksuję się glównie czytając, pozdróżując, jestem niezłym piechurem (mało \"czynnym\" ostatnio;))szukam też skupienia typowo \"duchowego\", związanego z moją wiarą. Oczywiście od kilku pięknych miesięcy najbardziej relaksuje mnie wpływ pewnego uroczego Mężczyzny....... ściskam m.

Cześć dziewczynki!!!! Widzę, że żywa dyskusja wyszła na temat tego czy jestem w ciąży ;) Tmm nie jestem w ciąży ale muszę ci przyznać, że wyczytałaś coś na co nikt inny raczej nie zwrócił uwagi. Mąż, jak on to stwierdził liczy na \"złoty strzał\" :p I taki nastąpił. Gdyby poszło wszystko po myśli to pewnie dziś cieszyłabym się z tego, że będziemy rodzicami. Niestety w bardzo krótkim czasie nadeszła @@@@@. Może dodam, że dobry tydzień za wcześnie. Z drógiej strony dobrze, że nie jestem bo jeszcze umowy mi nie przedłużono i nie wiem jaka będzie następna. Bo wiem, że zostaję. Praca w sklepie nie jest tym co chciała bym robić na stałe ale na dzień dzisiejszy muszę się wreszcie gdzieś zatrzymać. Miałam szansę dostać pracę w jakiejś sporej firmie na super stanowisku ale wiązałoby się to z wieczną nieobecnością w domu zwłaszcz, że praca ta jest w Poznaniu. Tu gdzie jestem teraz są lepsze warunki na zakładanie rodziny bo firma państwowa, choć oczywiście zarobki nie te. Dobra nie mieszam więcej pewnie znów któraś zabłądzi w moim labiryncie słów ;)

Szkatułko ja też nie miałam rozstępów ani cellulitu i dbałam o to, no ale szubkie przybranie masy miało nieubłagalne skutki. Czy są lasery to nie wiem ale podobno są skuteczne kremy. Wiem o ich istnieniu bo znajome zachwalały.

Niewyspana:( całą noc kaszlałam! ale musze siedziec w pracy! w weekedn sie kuruję ! Ale wreszcie kupilismy sobie dzisiaj aparacik nasz własny! więc będziemy gromadzić nasze wspólne zdjęcia:) z życia małżeńskiego:) Ja nadal przegladam nieruchomości i szukam działki. Maz w weekend na uczelni a ja będe sie sama wygrzewać w łózeczku! Ale cały tydzien z nim jest wspaniały! no moze troche nienauczony mi pomagac w domu ale jakoś go zagoniłam do roboty! wczoraj obiadek:) A_guu ja też myślałam, że kolejna z nas będzie mamą! -mnie non stop o to pyta bratowa-kiedy bedzie ciocia:(:( a my w przyszłym roku cos bedziemy planować! bo latka lecą! i to nie do tyłu:) może się uda:) mieć córeczke:) lub synka:) I tak zleciał kolejny tydzień! ******************* Miłego weekendu !dla wszystkich świerzynek:)i ich mężów i maleńst :)w brzuszkach

O rany, jaka ja dzisiaj jestem niewyspana Tak mi się świetnie spało przy tym wietrze, i bym jeszcze spała i spała, a tu trzeba było rano wstać. Nienawidzę wstawać rano Jak tylko mogę, to w weekendy śpię do 14.00 - 15.00, i powiedzmy, że wtedy się wysypiam, a nawet czasem to już przesypaim. Ciężko mi dzisiaj się pracuje - i mam tylko jeden cel - przeżyć w spokoju do 17.00, a potem już sobie obiecałam, że jadę prosto do domu spać, a potem o 22.00 oglądam z mężem horror - Lśnienie. A Wy jakie plany na weekend ?

Ja mam zamiar oglądnąć\"Dlaczego nie\" w weekend i się wykurować! wreszcie! wiec łózeczko i książeczka \"Samotność w sieci\" skończe! no i cos obrego zrobie na obiadek ! chyba tyle:( ale musze wyzdrowiec bo za tydzien bedzie niezla babska imprezka! Tmm - ja tez bym najchetniej poszła spac!:) wiec jakoś razem to przetrwamy! moze kawa:)

na weekend fura prasowania, fura książek i gazet do przeczytania, fura zaległych spotkań rodzinnych do odbycia ( w tym aktualny dzień Babci ) i co tam jeszcze;);) - nie wiem, która z fur weźmie górę;) a w pracy szykuje się reorganizacja wydziału, więc czekamy na spotkanie z szefostwem, w niejakim napięciu co nas czeka... pozdr. :)

ps. sorki za ten klimat pośpiechu, ale mnie cosik ostatnio gna, mam wrażenie że czas mi ucieka nieprzytomnie, a tyle chce się jeszcze przeżyć......dobija mnie ten pęd czasu:(

martaanna wierzę ci sama to przechodziłam przed świętami. Teraz za to robię wszystko ze spokojem i mam czas siedzieć przed kompem. Niestety ten luz psychiczny powoduje, że zapominam o niektórych sprawach i zaczynam znów się spóźniać wszędzie gdzie tylko się da. Muszę się trochę zmobilizować. Ale jak????????? :o :p

Moje plany na weekend: 1) wyspać się 2) wyspać się 3) wyspać się 4) zrobić zakupy 5) odwiedzić znajomych w rodzinnej miejscowości Validos :) 6) odwiedzić teściów 7) wyspać się 8) wyspać się 9) wyspać się 10) powinnam też wreszcie rozejrzeć sie za jakimś przyzwoitym płaszczem, ale nie wiem, czy będzie mi się chciało 11) zbajerować męża, żeby wziął na siebie większą część sprzątania :)

A teraz obiadek i drzemka :)

Uffff......wypiło się ze 6 kaw ;-) to jakoś się przetrwało, ale rany, jak ciężko jest Spać, spać, spać Mam zamiar wyjść dzisiaj o 17.30. Miki - jak Ty szybko w domu jesteś - fajnie masz :-) A co do mobilizacji męża do sprzątania, no to wybacz, ale \"w Twoim stanie\" (gadam jak matrona jakaś ;-) ), to mąż nie powinien mieć żadnych pretensji, tylko szmata w łapkę i do roboty :-p A Ty sobie leż i odpoczywaj ;-) Chociaż, w sumie, to kobiety w ciąży mogą ponoć sprzątać i być aktywne fizycznie, o ile ciąża nie jest zagrożona, więc zrobisz jak tam sobie będziesz chciała. W końcu zobaczyłam, ze poruszany był temat rozstępów i cellulitisu - przychylam sie do Waszej opinii - to jest uwarunkowane genetycznie - w dużym stopniu. Ja jestem szczupła, a \"tylnej części pleców\" mam ta znienawidzona pomarańczową skórkę Więc to nie po ciąży, i nie po tyciu, i chudnięciu, bo wagę od 15 lat mam chyba taka samą +/- 3 kg. Chociaz moja mama nie ma ani grama cellulitu - hmmmm......ciekawe po kim ja to mam ?!?!? Rozstępów nie mam w ogóle, moja mama tez nie, ale nie wiem, jakby to wyglądało po ciąży, pewnie też bym ich dużo nie miała. Ech, ta uroda ;-) Wszystkie ją mamy ! :-D I tym optymistycznym akcentem kończę tą pisaninę i zaczynam weekend.

A ja dla odmiany będę zaliczała w weekend sklepy, bo tylko wtedy mogę robić to z mężem. Musimy zakupić trochę rzeczy, mam jakieś poczucie, że czas goni a ja nie mam czym przywitać Małego. A w niedzielę mamy gości :) A_guuś jeśli świętujesz w dzień babci to kwiatki i całuski dla Ciebie A więc na weekend słodkich snów mężatki :)

Zupka zrobiona, sałatka i miesko gotowe, pranie-o już sie wyprało:) odkurzanko i kąpiel -może jakis pilling ciała-apropo rozstepów których jeszcze nie mam! ale celluitu to mam na udach i wieczne walki z nim tocze bezskutecznie!(:(:( Ide konczyc prace domowe bo mąż cały weekend na uczelni:( miłego weekendku-odpoczynku, wyspania, czytania, odwiedzania i zakupów dla maleństwa i ich mam:)

Tmm - 6 kaw no niezły wynik! Czy Twoje serce to wytrzymuje bez szwanku? Ja też jestem miłośniczką kawy, lecz niestety aktualnie pozwalam sobie tylko na jedną dziennie z dużą ilością mleczka... A marzy mi się diabelsko mocne espresso, albo pyszniutkie duże latte....mniam, mniam.... Co do sprzątania i wszelkich aktywności fizycznych, to nie chciałabym się tak łatwo poddawać już na samym początku, po prostu ograniczę czynności, których zdecydowanie nie lubię Fakt, jestem szybko w domu, bo kończę o 15 i są dni, ze nawet nie poczuję, że byłam w pracy. Ale są też i takie, kiedy (...) chłopcy dają ostro popalić i muszę potem dochodzić do siebie. Szkatułko - zazdroszczę Ci jutrzejszych zakupów :) Ja muszę na to poczekać jeszcze wiele długich miesięcy :) Chociaż tak jak Ci wspominałam, mamy pokoik przeznaczoy od zawsze dla malutkiego mieszkańca. Na razie pełni on funkcję schowka - graciarni, są tam jeszcze kartoy nie tknięte od przeprowadzki :) Trzeba to będzie jakoś uprzątnąć z czasem no i pomyśleć kilka miesięcy do przodu o mebelkach na zamówienie :) Tymczasem robię wszystko, żeby maleństwu było jak najlepiej w tymczasowym domku :) w którym spędzi najbliższe miesiące :) Validos - podziwiam chyba energia Cię roznosi, tyle już zrobiłaś :) Może wpadniesz i do mnie??? Marto, Kiedyś, A_guu, Emsy dla Was na udany weekend :) No i raz jeszcze dla wszystkich

Energi juz brak wiec mikimaus nastepnym razem:) postaram sie jej troche zostawic!:) wąłsnie szykuje sobie kapiel! i maseczka na twarz! - wiec pełny relaks przed tv. Zmykam sie relaksowć:):_

aaale fajowy poranek:):):):):):):) wybieramy się zaraz do Rodzinki ( wcale mi się nie chce:P) co do spraw urody i zdrowia to od przyszłego tygodnia tak hurtowo biorę się za siebie, tj. fryzjer, solarium, gin, zakupy ciuchowe ( koszulowe bluzki pilnie ) itp. A teraz dopijam kawę i powoli w drogę:) Bawcie się dobrze !

Ale z Ciebie ranny ptaszek, Marto :) Chociaż skoro taki fajny poranek, to domyślam się, że wstałaś jeszcze wcześniej :) :) (no, może nie całkiem wstałaś...) My zaraz mkniemy na zakupy do Rzeszowa, a potem do znajomych do Jarosławia :)

dla A_guu i Szkatułki z okazji imienin :)

Serdeczności najserdeczniejsze dla A_guu i Szkatułki. Żyjcie nam 100 lat:) [kwiat]

Wróciłam:) Agniesie - wszystkiego najlepszego z okazji imieninek

pusto, głucho..... :)

Dziękuję wam kochne I dziś znów do pracy, ach jak mi się nie chce. Jesteśmy coraz bliźsi zrealizowania naszego postanowienia noworocznego. Ale nie zdradzę go bo nie chcę zapeszać ;). Obiecam wam tylko, że jak wejdzie w czyn nasz plan to oczywiście wszystko opowiem. Narazie jednak muszę Was potrzymać trochę w niepewności ;)

WItam Agniesie-zdrówka, pogody ducha i samych wspaniałych ludzi na waszej drodze no i ogrom miłości:):) Ja w pracy:( ale nie wyleczyłam sie przez weekend:( no cóz zobaczymy ja bedzie dalej!chyba ze L4 trzeba bedzie wziaść!:( Milego dzionka!

Co do imienin to muszę zamieścić tu małe sprostowanie. Otuż moje imieniny są 20 kwietnia. Dlaczego?? A dlatego, że jaka byłam mniejsza i bardzo chętnie robiłam małe przyjęcia imieninowe to oczywiście wszyscy zamiast do mnie szli do babć i dziadków. Tak więc wspólnie z mamą stwierdziłyśmy, ze i tak moje imieniny są przed urodzinami to właściwie bez różnicy czy to będzie styczeń czy też kwiecień. Ale oczywiście bordzo dziękuję za życzenia!!!!!!!!!!

Dziękuję za życzenia :) Wczoraj mieliśmy dużą imprezkę urodzinowo-imieninową :) A dziś jest mi smutno, bo wieczorem sprzedaję mój samochodzik :( I jakoś mi szkoda. Ehh...

Witajcie dziewczynki! Odpoczywam sobie w te ferie:):):) Kiedysiu - dzięki za zdjęcia - rzeczywiście masz coś z K. Cichopek, natmiast Szkatułka przypomina mi tę aktorkę co gra Dominikę z Egzaminu z życia. POZDRAWIAM WAS!!!

Cześć dziewczyny Ja sie jakos źle czuję dzisiaj - oczy mnie bolą i szczypią, niedobrze mi i chce mi sie spać. Ciekawe, czy wylegnie sie z tego jakieś choróbsko ? Nie ma dziś mojego przełożonego, więc chyba wyjdę z pracy ok. 18.00 i pójdę od razu spać. Szkatułko, czemu sprzedajesz swój samochód ?