Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

Validosku do dzieła!!! Oczywiście również przesyłam pozytywne fluidy :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Alice ja nie miałam żadnych \"skutków ubocznych\" we wczesnej ciąży. Naprawdę przechodziłam ją zupełnie bezobjawowo, no z wyjątkiem bólu brzucha z którymi poleciałam do lekarza jakby mnie ktoś gonił ;) Współczuję Ci ogromnie tych dolegliwości bo na pewno to nic miłego ale przepękaj i wytrzymaj potem będzie tylko lepiej ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice witaj w swiecie ciezarnych. :-) No wiec. Ja na czasie. Mdlosci byly- pomogly herbaty ze swiezym ingwerem wkrojonym, czeste posilki w malych ilosciach-co 2 godziny. Zaraz jak mi sie nieodbrze robilo to cos jadlam, bo to robi sie niedobrze jak cukier spada. Jadlam marchewki jablka i takie tam...W okolo 9 tygodniu mdlosci przeszly. Hurra. Wymiotow nie bylo. Sa tylko straszne bole bioder, co tez jest normalne, bo biodra sie luzuja. Pomaga nie schylanie sie za czesto. Mialam bol brzucha i na to przepisany magnez w wielkich ilosciach. Od magnezu dostalam rozwolnienia i magnez poszedl na odstawke i jest wszystko super. Wiec glowa do gory. I sie nie stresuj...ja juz wrzucilam na luz. az mi lepiej na serduchu jak wiem, ze nie stresuje mojej Fasolki. P.Wszyscy typuja nie na FASOLKE tylko na GROCH- chlopaka. Milego wieczorku zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LESŁAWIE STANISŁAWIE!!! Mężczyzno Półroczny! Przyjmij najszczersze i najlepsze życzenia półroczkowe od cioci Miki i od kumpelki Zosiulki 🌼🌼🌼 Rośnij zdrowo, bądź zawsze wesoły i pogodny i niech rodzice zawsze Cię rozpieszczają! Buziaki 👄 P.S. Jutro do roboty......................:( bleeee :( [usta w podkówkę] [chlip, chlip]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To były życzenia dla Półroczniaka Lesinka, ale oczywiście skoro dzisiaj dzień mężczyzny, to dla BARTUSIA 🌼 dla BORYSKA 🌼 dla PIOTRUSIA 🌼 i dla wszystkich fasoleczek płci męskiej 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dla wszystkich mężczyzn spóźnione ale szczere życzenia oczywiście z Lesinkiem na czele!! :) Alice ja nie miałam prawie wcale mdłości jak mnie troche zemdliło to wypiłam herbatę i przechodziło (a zdarzyło się to maks jakieś 3 razy) za to moja bratowa cały czas (od ponad miesiąca) wymiotuje i to nie tylko rano ale i w trakcie dnia i wieczorem, na zapachy jest bardzo uczulona itd. ale głowa do góry do końca I trymestru powinno to minąć i potem będziesz mówić, że to piękny czas w życiu kobiety :) Mikuś trzymam kciuki za pierwszy dzień w pracy jako mamusi bedzie OK :) 😘 Moja dzidzia pozdrawia wszystkie ciocie, kumpli i kumpele dzidziusiowe i fasolkowe kopniakiem :) Wczoraj miałam ciężki dzień - 1 dzien po urlopie ja mam jeszcze 3 tyg. zastępować bratowa która jest na L-4, a od przyszłego poniedziałku idzie na urlop babka (3 tygodniowy!) którą też mam zastąpić! Ona ma taki charakter pracy, ze cały czas z petentami. Wiecie tak się tu fajnie nauczyli, że Agnieszka wszystko zrobi i wszystkich zastapi :( Byłam zła ale już mi przeszło, ja się wcale nie zamierzam przemęczać nie bedę tak szaleć jak zawsze, że wszystko musi być załatwione w mig i to najlepiej jak się da! najpierw pomyślałam, że zrobię im na złość i wezmę L-4 (powyłam się wczoraj w pracy i aż mnie ból brzucha wystraszył !) ale mam jeszcze na tapecie przetarg na roboty budowlane a to by bolało, bo tego to już nikt nie zrobi i stwierdziła, że sie nie dam! Jak będzie za ciężko powiem szefowi żeby za bratowa kogoś innego dał bo ja nie będę swojego i co wazniejsze dzidziusia zdrowia nadwyrężać! Nie chce iść jeszcze na L-4, bo generalnie czuję się dobrze, a i jeszcze jedno szef obiecuje mi od dawna awans jak pewna babka odejdzie z pracy i ona idzie od lipca na wsześniejszą emeryturę ale od maja bierze cały urlop, więc PROSZĘ O KCIUKASY!!! Dam im jeszcze sznase i zobaczę czy mnie docenią, a jak nie to nie musze wcale zaraz po macierzyńskim wracać do pracy :( Ale się rozpisałam :) buziaczki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lesiu:) najlepsze zyczenia półroczkowe ❤️ i wszytskiego naj dla naszych małych mężczyzn ❤️ dla BARTUSIA dla BORYSKA dla PIOTRUSIA u nas cd remontów juz mam tego dosyc serdecznie!!!! ale dam rade:) kłade płytki:) tzn pomagam mezowi:) jakos to idzie haaa cos czuje ze dostane dzis @ a to był by koszmar bo akurat 12-14 dc wypada sobota, niedziela i pon wialkanocny:( a mam isc na kontrole w tych dniach zobaczyc jak owulacja wyglada:) ale wiem ze moze sie przesunie i poczeka @ ze 2 dni:):) hahaha musze sie zestresowac:) a reszta bez zmian:) miłego dzionka agitalku nie stresuj sie słonko nie warto:) zabulinko jak góry?? aha musze sie do Ciebie wybrac bo siostar ogladała ten naszyjnik z kamieni i sie przerwał w jednym miejscu!!:9 a na 20 mam Go dla przyjaciólki wiec musze sie pojawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi się dzisiaj chce spać.... pojutrze wracam do pracy:(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :) Emsy - to Twój SMSik był?? :D Validos - przyjdź koniecznie!!! Jak się przerwał, znaczy, że było coś źle, nie miał prawa się przerwać! Ja zawsze daję dożywotnią gwarancję jakby coś;) Przy okazji dostaniesz lekcję praktyczną nt podstaw biżuteriorobienia :) Na razie tyle, lecę rozpakowywać:) Validos - wiesz, jak mi szło? :D Normalnie Szymoszkowa moja :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabu, a jaki smsik? nie mam Twojego numeru:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy, bo dostałam ten wierszyk na Dzień Kobiet SMSem ;) a mój nr masz, jest na naszej stronie www ;) więc pomyślałam, że to od Ciebie, bo nie znałam numeru, z którego przyszedł ;) Buziak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, Dziewczyny, mam do Was pytanie. Otóż mój M właśnie został mianowany na chrzestnego - dziecka pary z mojej dalekiej rodziny. Oczywiście cieszymy się, bo z tymi ludźmi bardzo się lubimy, i czujemy się zaszczyceni, że - było nie było - naprawdę daleka rodzina dla mnie, a co dopiero dla M, jego właśnie wybrała sobie na ojca chrzestnego swojego dziecka. Jest tylko jedno małe \"ale\". Otóż.. mój chłop ma raptem 27 lat, a będzie to już jego .. trzeci chrześniak! No i poza tymi wszystkimi \"zadowoleniami\" jest strasznie zestresowany. zapewne dlatego, że do swoich obowiązków chrzestnego podchodzi bardzo poważnie - modli się za te dzieciaki, jest na każdych urodzinach (co roku tłuczemy się 7 h w samochodzie do Warszawy, żeby być na 3 h na przyjęciu urodzinowym chrześniaka - nie, żebym się żaliła, bo to akurat moja ulubiona rodzina M - ale jakoś to o jego zaangażowaniu świadczy). I teraz biedny ma stresa, że musi być w stanie utrzymać (w razie niezwykłej i najgorszej ewentualności) troje dzieci :P Moja Mama nam dokucza, że powoli stajemy się potencjalnie wielodzietną rodziną, zwłaszcza, że i mnie czeka bycie matką chrzestną co najmniej 3 dzieci (mam 3 młodszego rodzeństwa, z których każde - o ile nie pójdzie w moje ślady ;) - będzie miało zapewne swoje dzieci), nie licząc innych ewentualności w postaci dzieci kuzynostwa (M ma 9 kuzynów w prostej linii :P ) itd, itd. Pytanie moje brzmi - czy istnieją jakieś reguły, nie wiem - savoir - vivre`u na temat ? Wydaje mi się, że dla chłopaka 27 letniego troje chrześniaków to strasznie dużo. Bardzo się cieszę, że mam tak fantastycznego męża, że tylu ludzi chętnie widzi go jako potencjalnego opiekuna swoich dzieci - zwłaszcza,że nie jest nigdy proszony \"z braku pomysłu przy dziesiątym dziecku\", wszyscy jego chrześniacy to pierworodni synowie, więc myślę, że jego wybór był każdorazowo solidnie przemyślany. Ale trochę mi go żal, że tak się tym faktem przejmuje. I, jeśli mam być szczera, wolałabym, żeby na tej trójce się skończyło, a nie wiem, czego się spodziewać... Dodam, że argument w postaci \"bogactwa\" nie ma u nas racji bytu i rodzice chrześniaków o tym wiedzą. Więc to raczej nie jest z wyrachowania, po postu ci ludzie naprawdę tego chcą. Tym bardziej głupio byłoby komuś odmówić... ehhh.... Powiedzcie, jak Wy widzicie tą sytuację? Czy wybralibyście na chrzestnego kogoś, kto ma już kilkoro chrześniaków, a nie jest Waszą bliską rodziną? Czy są jakieś \"zasady\" odnośnie wyboru chrzestnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czemu obcięło mi kwestię, którą wzięłam w boczne nawiasy - chodzi mi o jakieś reguły savoir - vivre`u na temat: do którego momentu "wypada" prosić kogoś na chrzestnego? Chodzi mi o osobę posiadającą już kilkoro chrześniaków i nie będącą członkiem najbliższej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Zabulinko:) nio wiesz mysle, że poprostu Twój mąz to wspaniały człowiek i dlatego ludzie podejmuja takie decyzje!!!:) dla swoich dzieci:) u nas była kiedys taka nizreczna sytuacja nasi dalecy znajomi poprosili Arka na chrzestnego ale raz Go widzieli i stwierdzili ze to wspaniały człowiek(bo tak jest:) ale odmówilismy nie mamy z nimi kontaktu i ciezko by było byc prawdziwym chrzestnym:( sytuacja bardzo niezreczna zwłaszcza ze sie dziecko nie odmawia!!! ja by to byli nasi bliscy znajomi to bym na pewno nie domówiła ale inna sprawa jak to prawie obcy ludzie:( Zabulinko nie zazdroszcze jak sie zaczna Komunie i wesela:) my mamy w tym roku:) ale to zleciało decyzja ciezka bardzo-hmmm chyba nie doradze:( co mozna zrobic, kazda sytuacja inna ......i ciezko mi sie wczuć:( aha słonko jestes jutro w domku? dzis posprzatam sobie a jutro bym wpadła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do jakiś regół to chyba każdy sie kieruje dobrem dziecka:) i nie zastanawia sie pewnie ilu już ma chrzesniaków!!........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Validosku:) 👄 Póki co żadnej decyzji nie ma do podejmowania, bo już sie zgodził - ale tak sie trochę boję, jak to będzie w przyszłości, jak te 9 kuzynów zacznie mieć dzieci :P a odmówienie w rodzinie M to byłaby zbrodnia niesłychana, więc mam cichą nadzieję, że ludzie sami się domyślą, że M wyczerpał już swój "potencjał chrześniaczy"... A Komunię jedną mamy już za sobą. M miał swojego pierwszego chrześniaka (ze swojej daleeekiej rodziny) w wieku 18lat, co więcej, ci ludzie czekali ze chrztem, aż M dobije do tej 18tki... Cóż, na razie nie stać nas na drogie prezenty, zwłaszcza że sama droga do Warszawy to jakieś 200zł, ale tamtym ludziom to nie przeszkadza :) Co do jutra - dam jeszcze znać, dobrze? :) Bo szykuje sie nam duży wypad zakupowy, M chciał, żeby zrobić to jutro, ale może uda mi się przeforsować dzień dzisiejszy, wtedy jutro mam wolne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie wiem, że np. moi rodzice kierowali się także ilością chrześniaków. Mój ojciec miał serdecznego przyjaciela - ginekologa, którego bardzo chciał wziąć na chrzestnego dla mojej siostry, ale tego nie zrobił, bo wujek miał już chyba z 5 chrześniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulinko wiecz czekam na informacje:) 9 kuzynów;) nio nio może Twój wspaniały mąż mieć co robić:) :):) powodzonka na zakupach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku, i jak tu się dziwić, że wolimy już nie mieć własnych ;) :P Co do zakupów - chcemy się przejechać do Macro, bo powinny być posezonowe wyprzedaże, a muszę sobie sprawić spodnie narciarskie - do tej pory jeździłam w takich po M, ale na tym etapie nauki krok w kolanach już zaczął mi przeszkadzać i w przyszłym roku wolałabym jeździć w czymś w swoim rozmiarze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zabulinko istotnie sprawa trudna, Nie wiem czy sa jakieś zasady, ja bym pewnie nie odmówiła ale u nas raczej dalsza rodzina bierze za chrzestnych kogoś kto jest dla nich bliską rodziną. ha ha ale motyw miałam zastępować przez miesiąc 2 osoby ale \"kolega z pracy\" mi załatwił, ze nie będę musiała :D On jest dobrym znajomym szefa a widział, ze jestem blada i słaba i jak zapytał to mu powiedziałam co mnie czeka, a ten poszedł do szefa i powiedział, że mnie tak odciążać nie wolno i szef da zastępstwo komuś innemu :D tylko ta osoba niewiele na ten temat wie, więc może mnie i tak cały czas molestować żebym jej mówiła co ma robić :( Teraz sama nie wiem czy mam się cieszyć czy jeszcze nie? :) U nas rano padało, a teraz wychodzi słoneczko, więc ciepło i słonecznie pozdrawiam wszystkie dziewczynki, dzidziusie i fasolki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agitalku:) super ze sie nie przemęczasz:) i nie wolno Ci- hahaha Zabulinko ja jestem internetowa mama chrzestna Agitalka dzidziusia:) bo jako pierwsza wiedziałam i czuje sie jak mama chrzestna:) wiec jedno malenstwo juz mam;) Zabulinko -hmmmmm nio widzisz:) jakie my sprytne;) ja mam nowe spodnie Twojego rozmiaru i kolorr mam nadzieje bedzie pasował:) Ty robisz mi bizuterie:) razem razniej:) na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku, Agital, z Waszych postów wysuwa się jeden morał - nie ma jak mocna, fajna sieć znajomości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm niestety ja uzależniłam się od Was :) im bardziej Was poznaje Tym jest to mocniejsze:) a ja się niedługo może wybore do Agitalka:) ale cicho:):) tylko sie ładniejsza pogoda zrobi:) i odwiedze moja:) albo mojego chrzesniaka:) dajecie mi siłe, wsparcie, ciepłe fluidki:) ciążowe:) dziekuje Zabulinko wiec jutro jestem:):) a dzis na szmacie:) po remoncie:) hmmmm fajna muzyka......i do dzieła wieczorem a wczesniej zakupy:) jakies mam dobry nastrój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrrrrr wszystko wcięło:( Pomarudzę troszkę: pogoda fatalna, boli mnie głowa a jutro wracam do pracy:( Babcia w szpitalu, na szczęście na zwykłej sali i ma się już lepiej- proszę o kciuki:) mam nadzieje, że ją wzmocnią i wypuszczą do domku:) Zabu - ja niestety nie pomogę, bo jeszcze nie jestem chrzestną:( może rzeczywiście odmówić, skoro odległość jest tak duża? No bo jak wywiązywać się z tak odpowiedzialnej roli na odległość? No i dobra ( mimo wszystko ) wiadomość, że dostalam @, a to dobrze wróży na przyszłość:) przyszła regularnie co oznacza, że organizm wraca do normy - obyyyy:) Marta i Miki - czyżby ząbki??? Odsypiacie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy, świetnie, że z Babcią lepiej! :) No i że Twój organizm wraca do normy ❤️ Ech, chyba niezbyt czytelnie napisałam - M nikomu nie odmówił, nie o to chodzi, a chrześniak z Warszawy jest już po Komunii;) tylko zastanawiam się, czy na przyszłość coś takiego jak odmowa wchodzi w grę? Albo - czy można liczyć na to, że rodzice wezmą pod uwagę ilość chrześniaków, które już dany kandydat posiada? Czy są jakieś zasady w tym względzie? Validosku, jak spodnie od Ciebie nie będą pasować, to zastanowię się nad którymiś z tych: http://www.allegro.pl/item322130605_spodnie_campus_rozetta_vaportex_activ_rozm_s.html http://www.allegro.pl/item327189869_damskie_spodnie_narciarskie_atomic.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Validosku Ty mamuśko chrzestna 😘 a na wizytę czekamy z utęsknieniem :) Emsy jak się cieszę, że @ powraca czyli jest dobrze :) Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! Jestem ogłupiona. Właśnie wyszła odemnie pielgniarka króra łaskawie raczyła się zjawić na odwiedziny do Boryska i powiedziała, że dziecka karmione mlekiem sztucznym powinno być dopajane. Nigdzie w żadnych magocznych książkach czy gazetach nie pisali o dopajaniu dziecka. Nie inaczej. Pisali, że nie trzeba dopajać a tu proszę....... Teraz szczerze mówiąc nie mam czasu na szukamnie w interneci an ten temat bo jestem zawalona robotą po same uszy i dlatego piszę do Was. No ta jak to jest z tym dopajaniem???????? Pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam Was systematycznie; u nas b/z. Dziękujemy za życzenia !!!🌻 mój półroczny asystent pomaga mi tu stukać w klawisze :D fajnie mam z Nim ;):D A_guu, napisałam na ten temat do Ciebie na gg. uściski dla wszystkich ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy dzień w pracy jakoś minął - dzieciaczki tak się cieszyły, ze pani już wróciła:) Pogoda straszna - tylko spać... Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie - ja tek na chwilkę. Jutro idę do lekarza. A dziś pędzę spać bo jak śpię to chociaż żołądek mi nie fiksuje. Pozdrawiam Was gorąco A i sprawdzam suwaczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×