Świeżo Upieczone Mężatki

Miłego weekendu:)

:)

rezhddhz

Alice ale masz pieknego stworka na suwaczku. Hihi. Moj tez tak wygladal smiesznie. Zycze Wam milego i spokojnego dzionka. Ja lece do pracy.

nio napisałam i sie skasowało:( wrrrr ja od srody jakas jestem taka jak by mnie jakies choróbsko brało:( głowa, stan podgoraczkowy...wiec weekend spedze w łózeczku:) Zabulinko dziekuje ze wspaniałe spotkanko:) jestescie wyjatkow:) Ty i Twój maz;) mam nadzieje ze uda nam sie poznac we 4:) i poszosujemy razem na nartach:) aha mam nadzieje ze Was nie zagadałam:) Zabulinka pieczesz wspaniałe ciasta, a ja dzis spróbuje swoich brób i upieke tez z tego przepisu od Ciebie:) miłego weekendu słonka:) aha prosze o kciuki aby ta moja @ JUZ PRZYSZŁA WRESZCIE!!!! MUSZE ZACZAC BRAC LEKI A ONA JAKAS NIEPOSŁUSZNA:)

Validosku kciuki trzymane :) Zabu ja na tych zdjęciach wcale nie widzę różnicy pomiędzy stylami jazdy :D Alice wypoczywaj :) Ja mam straszny sajgon w pracy ale jakoś to wytrzymam chyba :) tylko nie mam czasu zaglądać. Wczoraj byłam u lekarza (wszystko ok u fasolki) a potem na wieczorze panieńskim mojej przyjaciółki, nie mogę uwierzyć, że za 2 tygodnie baluje na weselu :) Mąż był za to na kawalerskiem i jego by jeszcze mogła boleć głowa, ale dlaczego ja się czuję jakbym ostro popiła????? Hmmmm tego to nie wiem :D Miki jak w pracy??????? No i jak się niania spisuje??? Buziaczki i udanego weekendu :) P.S. Emsy ja rozwiązałam testy nawet pozytywnie, nie jestem seryjnym mordercą a ponadto odnalazłam aż 6 \"F\" więc według tego co w teście napisali jestem \"geniuszem\" :D

Agital, czarujesz;) hehe. Co do wspólnego skacowania - cóż, to się nazywa głębia małżeńskiej empatii :D Validosku - no wiesz:) Ja generalnie bardzo lubię słuchać, M też:) superowo się z Tobą rozmawia, i też mam nadzieję, że jakoś uda się spotka we 4 :) Trzymam kciuki za @ i za ciasto;) Wszystkim!

hej. jaki tescik na morderce i inne? z chcecia tez sobie zrobie poprosze :)

ff

Witajcie niedzielnie... Zaczal mi sie dzisiaj czwarty miesiac, a moj maz po kosciele chwalil sie znajomym , ze jestem w ciazy w drugim miesiacu. Myslalam, ze padne. Skorygowalam go lekko na czwarty miesiac po czym (jak odeszlismy) wybuchnal smiechem i mowi do mnie: Oooo to teraz bedziesz wielka....Milego mam meza co? Hehe.Zartownis. Kilka dni temu zmienilismy data wesela na 13-14 czerwiec i sie okazalo, ze ta data to nikomu nie pasuje, bo beda az trzy wesela w rodzinie (najblizszej) i 1 komunia. Nie chcielismy nikomu sie wtrybiac miesiac przed wesele, ale innych terminow nie bylo. Po dwudniowym namysle odmowilismy calkowicie ten czerwiec i stwierdzilismy, ze na sile nie bedziemy niczego robic, tym bardziej, ze sprawilibysmy przykrosc dwom szwagierkom.Date przesunelismy sobie na czerwiec 5-6 w 2010 roku i nasz syn czy corka przyniesie nam obraczki do oltarza. Nam sie nigdzie nie spieszy,wiec roznicy to nie zrobi. Poza tym finansowo tez bedzie lzej dla nas. Wiec to na tyle. Mam wesele za dwa lata.Hehe a nie za 152 dni jak widnieje w moim suwaczku. Ale wiecie co? Jakos mi lzej. Alice jak tam u lekarza po wizycie? Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku. Ja mam termin w czwartek. Moja fasola od dwoch dni potrzebuje wiecej miejsca i sie tam rozpycha w brzuchu. Czuje taki lekkie bole od czasu do czasu. Nie sa mocne i mam nadzieje, z nic zlego nie wroza. Wzielam sobie magnezik i pomoglo. Oby do czwartku i znowu bedzie lzej na serduchu. Mykam robic kluseczki papa i ucalowania dla naszych malenstw brzuchu i juz poza nim. Hehe

Uff.Pisalam, pisalam i na koniec strona sie wylaczyla.Na cale szczescie jakos wyskoczylo na kafe. :-)

Zaręczona - ale zleciało.. Weekend się kończy i do pracy... ale tylko 3 dni i wolne:) Wczoraj robiliśmy zakupy dekoracyjne do domku: kupiliśmy 2 wazony i dużą donicę, no i dywan do salonu. Jeszcze tylko wypoczynek i kolejny pokój gotowy:) Pozdrawiam!!!

weekend sie konczy:( masakra jakos sie nie czułam dobrze:( głowa mnie boli i wogle cały czas bym spała przez ta pogode.........chce juz wiosny:) Zabulinko ciasto upiekłam:) z brzoskwiniami wyszło super:) dziekuje za przepis:) Emsy:) ja nadal czekam na @ wrrrrrr juz mnie to wkurza........do jura musze dostac koniec i kropka:) i zaczynamy staranka:) miłego wieczorka:)

Hej! Pamietacie mnie jeszcze? PIsalam z Wami napierwszych stronach topicu :D POzdrawiam.

Validosku, trzymałam kciuki za ciasto;) mi głowa pękała wczoraj, dziś mam spokój

Zabu, mi głowa pękała wczoraj wieczorem i dziś rano:( A dzieci to dzisiaj bym pozabijała!!! Gaduły!!!! Sprzątanko przede mną - a tak mi się nie chceeeee:(

Wiecie co, za taką pogodę KTOŚ powinien \"beknąć\" :P ale spleeeennn....

Agialku tak kukam i kukam na Twoje malenstwo i sie zastanawiam czy juz wiesz czy to bedzie chlopak czy dziewczynka???

Zareczona obiecywałam sobie, że nie będę wiedzieć, ale jak byłam w piątek na usg to gin mi mówił, że i tak jeszcze nie widać, bo dzidzia się do nas zadem wystawiła :D mam nadzieję, że wytrzymam w niewiedzy do końca i będę miała "Kinder niespodziankę" :)

Agitalku, mojej koleżanki mąż bardzo nie chciał wiedzieć, a ona bardzo starała się mu nie mówić. Ale jak byli przy jakiejś okazji oglądać wózki i on zainteresował się pastelowo różowym, jej się wyrwało: - daj spokój, różowy dla chłopaka? :P

ha ha nieźle no i mój gin mi ciągle każe przypominać żeby mu sie nie wyrwało :)

czeka teraz na nowe przepływowe usg więc jak się doczekam to na nim chociaz bym nie chciała to pewnie zobaczę takie szczegóły :D na razie wiem że to jest mały "Karate Kid", który strasznie szlaje w brzuszku :)

szaleje* sorki za błąd

agitalku karate kid:) bomba:):) a co do pogody to juz długo nie pociagne wiecznie jestem senna a w pracy rajwark przesd swietami!! ja aby do piatku a co do siat to nie chce mi sie jechac:( jakos jak nie ma domu rodzinnego to sie odechciewa!

Dziewczyny, mam wyniki: residua deciduae et ovi, oedema villorum - mam to tłumaczenie z łac. ale nic mi to nie mówi. Czekam na wizytę u gina. Mam za tydz. :(

Zadzwoniłam do ginki, wszystko ok. zleci mi jeszcze kilka badań, tak dla świętego spokoju:) i powiedziała, że nie mam sie martwić. pa

Emsy wiec w kwietniu zaczynamy staranka:) ciesze sie ze wszystko dobrze:)

Validos, ze starankami poczekam do czerwca:) Ale Ty się staraj kochana:)

Emsy:) hmmm pisze sie na czerwiec ale w kwietniu zaczuynam brac leki:) wiec ...................czerwiec prezent dla meza na ur byłby fajny:)

Hello :) U nas tez przed świętami sajgon w pracy zwłaszcza, że trzech osób nie ma i mi obowiązków przybyło. Jedna babka bez słowa rzuciła L-4 (zresztą lubi tak co jakiś czas robić) i jak na to patrzę to dochodzę do wniosku, ze ludzie są czasami bardzo nieodpowiedzialni - ona ma kasę, ani nie przyszła jej zdać ani nic ma wszystko w D... już nie raz porządnie zawaliła, ale... jest znajomą szefa więc siedzi dalej i blokuje moje miejsce w księgowości :( Wszyscy na nią narzekają z główną księgową na czele, ze wszystko trzeba 10 raz sprawdzać i poprawiać ale i tak nadal jest CACY! Nie ma sprawiedliwości, nie ma.... Ok ale nie marudzę, bo mam dobry humor i nie chce go psuć (pewnie i tak jakiś wredny petent to zrobi :D Czy Wy też spotykacie w pracy - jeśli macie kontakt z petentami - takich wrednych ludzi? Każdy tylko żądać i narzekać umie) Buziaki na miły dzień Emsy cieszę się, że wyniki OK, więc razem z Validoskiem zadziałacie :)