Świeżo Upieczone Mężatki

Agitalku baw sie dobrze i uwazaj na malenstwo. My dzis blogie lenistwo.Wlasnie wstalam i sie obijam. Ale mi dobrze. Pogoda swietna, obiadu nie trzeba gotowac, bo restauracja nas \'wola\', ze mamy do niej wpasc. Zyc nie umierac. Dla wszystkich i w szczegolnosci dla Kiedysia wielki buziol. Trzymajcie sie dziewczynki.

czesc dziewczynki:) byłam na zakupach:) buty ma na wiosne i meza naciagnełam na bielizne:) dzis jede do niego na mieszkanie służbowe:) a tam chata wolna:):):) wiec bielizna sie na pewno przyda:) a i proszę Was o kciuki o 17,45 jestem u lekarza dla mnie to wyrok czy moje jamniki pracuja:) wierze w Wasze kciuki:) i dam na pewno znac co i jak po powrocie:) buźka;) i miłego poniedziałku

Validosku kciuki gwarantowane. No i powodzenia zycze. Fluidy dostalas? Daj koniecznie znac po wizycie co i jak. No i zycze Ci z calego serducha, zebys juz za pare miesiecy nie mogla sie zmiescic w spodnie. Ja teraz potrzebuje jakies 15 minut dluzej, zeby sie wybrac na miasto. Kombinuje z ubiorem jak kon pod gorke. Za wczesnie na rzeczy ciazowe a za pozno na normalne. :-) Mykam na spacerek.U nas okolo 20 stopni. Zyc nie umierac.

Validos - kciuki trzymam:) Ja mam jutro wizytę, gin. sprawdzi czy wszystko się zagoiło i zleci klika badań. Ale się dzisiaj nachodzilismy - 2h spacer po lesie, a po pysznym obiadku - słodka drzemka:) Pozdrawiam!!!

Mi Mała - no jasne;) ( fajną stopkę masz ) martwię się o jamniki Validos..... to już poniedziałek, pozdrawiam wszystkich i dobrego dnia pa

Witam :) Validosku kciuki trzymane daj znać jak poszło (nie mam oczywiście na uwadze służbówki męża) :D Na weselu wyszalałam się za wszystkie czasy i nawet niektórzy się dziwili, że jestem w 6 mc i że żadnego kawałka nie opuszczam :) No ale przypadła nam zaszczytna rola starostów więc trzeba było dawać dobry przykład na parkiecie :) Emsy mam nadzieję, ze już wszystko ok u Ciebie i wkrótce będziesz gotowa do nowych działań Miłego dnia wszystkim

Validos, kciukos trzymajos. Buziakos

Kochane proszę o kciuki za mojego męża!! Chodzi o pracę napiszę szczegóły później :(

Kciuki trzymane i za jamniki i za pracę i za Alice, bo troszkę się o nią martwię... Ja mam wizytę na 16.45 - mam nadzieje, że będzie ok. Piękna pogoda, od razu inne myslenie:)

Dla Was pakiecik kciukow posylam. Dziewczynki trzymajcie sie dzielnie. Ja wlasnie wrocilam z pracy i odpoczywam. Milego dnia.Wskocze jeszcze jutro poczytac jak tam po wizytach u Validoska i Emsy. Powodzenia

Byłam u gina, wszystko sie ładnie wygoiło, jajniki pracują. Zleciła mi badania na toxo i tarczyce, ale to tak dla świętego spokoju. Powiedziała, że mam być dobrej myśli. W maju/czerwcu zaczynamy :) A i przepisała mi nowe leki zamiast kw. foliowego - feminatal 800.

Emsy, super:) Alice, Validos, jak tam u Was..?

czesc dzewczynki Kochane:):) dziekuje za kciuki:) a wiec oglaszamy jeden pecherzyk16 mm;):) leki działaja:):):) meza wyniki w normie:):):) za 3 dni owulacja:):):) ale sie ucieszyłam nawet nie wiecie jak sie ciesze:) wieczór u meza udany bardzo:) nowa bielizna hmmm bardzo sie podobała:) na kolacje-lody, bita smietana i owoce:) i noc nasza agitalku jakies fotki z wesela:) czekam, kciuki trzymam:) Emsy:) to zaczynamy działac super;) alice co u Ciebie dziekuje za pamiec i kciuki:):):)

Valiodsku , Emsy cieszę się, że wracacie do normy. Nas ostatnio jakiś pech chyba prześladuje, bo nie dość że zaczynają się problemy z kredytem ze względu na nieuczciwego pracodawce męża i jego przegięcia z umowami, to jeszcze dzisiaj mąż rozbił auto. Na szczęście nic mężowi się nie stało, ale znowu nas trzepnie po kieszeni :( Aha i to niestety nie jest prima aprilis :(

Agitalku bardzo mi przykro. Postaraj sie jak najmniej sresowac, bo maluch wszystko wyczuwa. Wlasciwie to u nas tez smutno. Babcia meza zmarla wczoraj i jedziemy na pogrzeb do Polski w czwartek. Wyobrazcie sobie, ze jej maz zmarl w lutym. Ona chyba do niego tesknila. Obydwoje umarli podczas snu. Wiec o tyle dobrze, ze sie nie meczyli. Validosku i Emsy!!! Pomino tego smutku strasznie sie ciesze z Waszego zdrowka. Oby do przodu. Mi sie dzisiaj snilo, ze urodzialam synka. I wiecie co mi sie sni od dawna? Ze pale papierosy przez sen. Hehe. Dziwne co? Zycze milego dnia. Ja lece do lekarza po zwolnienie, bo inaczej nie dam rady do Polski pojechac.

Agital, jak to dobrze, że Twojemu Mężowi nic się nie stało!!! Aż mnie dreszcz przeszedł, jak doczytałam, że "rozbił auto" :( Póki jesteście razem i możecie się wspierać, poradzicie sobie ze wszystkim innym choć paskudny jest ten świat, w którym wciąż trzeba sobie "radzić " Zaręczona - bardzo mi przykro z powodu Babci Twojego Męża. Też sobie myślę, że pewnie za sobą tęsknili

Validosku, gratuluję ślicznego pęcherzyka! :D ;) I Mężowi też pogratuluj:) Widzisz, wszystko idzie ku dobremu :):):)

dziewczynki faktycznie widac światełko w tunelu:) póki co walcze z zatokami:( masakra agitalku nic w zyciu nie dzieje sie bez przyczyny!!! i na pewno wszystko idzie ku lepszemu:) zabulinko jak sie wykuruje to sie odezwe! Kiedysiu a co u Was:) ?? martus jak zeby Lesia???? Zareczona ale masz sny:):). hahhaa

Dziękuję za słowa otuchy :) Zareczona bardzo mi przykro, ale babci już jest lepiej

Zaręczona - bardzo mi przykro:(

Zaręczona - współczuję. Validos, dzięki - na razie 2 :) ( są na n-k ;) ) pozdrawiam wszystkich

Cześć dziewczynki!!!!! Validos, Emsybardzo się cieszę, że wszystko zaczyna się ukłądać :D Agitalku i Zaręczona przykro mi z powodu waszej straty. U mnie nerwówka......... Można powiedzieć, że wszyscy są spokojni z wyjątkiem jednego osobnika ;) niejakiego Boryska ;) Już szukałam w neci czy jego zachowanie jest jakimś nowym przypadkiem ale z tego co zauważyłam to nic nowego ;) Teraz obiady robię z małym bo sam nie potrafi poleżeć nawet przez 5 minut bo zaraz wrzask, w łóżeczku wije się jak wąż choć nic nie ma prawa go swędzieć i gryźć po pleckach a w nocy potrafi przybudzić się nawet 10 razy i za każdym razem z płaczm. A tak się cieszyłam, że przesypia całą noc i właściwie gdyby nie te nocne płacze to też by spał. W końcu jak się obudzi o 6 na jedzenie to zaraz idzie spać bo jest wykończony nocką i potrafi przespać jeszcze ze 2 godziny. Zastanawiamy się czy to nie dziąsełak są przyczyną bo z zachowania tak nam to wygląda. Mały najchętniej wcina pieluchy ;) a gryzaki jakoś go nie za bardzo pociągają. Wygląda na to, że pieluchy są bardziej ostre i jak sobie gryzie tą pieluchę to mu ulgę przynosi. A gryzak pomimo, że ma wypustki to chyba jednak nie to. Nie wiemnie, potrafię rozgryźć tego mojego synka.

A_guu, to pewnie początki zębiszczy;):) wczoraj czytałam, że rownież dzieci z trudnych porodów bywają jako niemowlęta potem bardziej drażliwe... i trudno się im dziwić:P a moje Małe absorbuje mocno, powinnam ( jak mówi moja koleżanka) \"odgruzować lokal\", ale się mi nie chce:P:P zluzowuję dopiero jak Lesin śpi, a tego snu w dzień coraz mniej. Zaraz wskakujemy w chustę i idziemy na zakupy ;) pozdro

:) co tak tu cicho..?

No właśnie!!! Ja mam zabiegany tydzień, zaraz znowu lecę do szkoły itd... Buziaki!!!

Kiedysiu co u was?????? tesknimy:) ja hmm mam nowe oponki letnie i felunie :) sa piekne!!!! w pracy sie nie przemeczam:) dzisiaj a wieczorkiem pójde na basen:) Emsy- to co kwiecien nasz:) działamy ja na wizyte mam dopiero w czerwcu -nio chyba ze sie cud stanie i bede wczesniej musiała:) a ze moje jamniki działaja to czuje zwłaszcza dzisiaj:) ale niech im bedzie i to przezyje:) A_guu nie chce Cie martwic ale moja siostra do roku czasu nie spała tylko sie \"darła\" nie mylic z płaczem i nikt nie wiedział dlaczego:(:( ja juz mialam dosyc.....ani sie uczyc ani spac dzien i noc:( ale i to mineło:):) ale do dzis jej wypominamy ze dała nam popalic:) miejmy nadzieje ze u Was to chwilowe ząbkowanie:)

Hejka Validosku :) hihi, uśmiałam się czytając o \"feluniach\" ;) jesteś po prostu the best z tym swoim autkiem;) Emsy, tylko się nie zaharuj na śmierć!

podnoszę :P:P:D dobranoc

Dziewczynki prosze nadal o kciuki a powód własnie Wam pisze w mailu :)

mocne kciuki Agusia i polecam Bogu. Bądźcie dobrej myśli :) szczególne dla Maluszka