Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martaanna

Świeżo Upieczone Mężatki

Polecane posty

A u nas dzisiaj słoneczko. A ja znowu przeziębiona :( Sok z malin i rosołek musi pomóc :) Zaręczona - jutro na bank :D Zabu - zdrowiej nam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaręczona - a może jak Fasolka poczuje to ciepło to chętniej będzie chciała opuścić swoje dotychczasowe lokum? :) jakby co to czekam na wieści. Zabuś - nie przesadzaj z wklęsłością brzucha :P i smacznego. Emsy - uważaj na siebie i kuruj się . 👄 Validosku - ja mam jeszcze nie wyszykowaną sypialnię i MUSZĘ zdążyć więc Cię doskonale rozumiem. Ja wcinam niczym królik natkę pietruszki (mój pies mi dzielnie pomaga :D ) bo to ma ponoć pomagać na opuchliznę i staram się trzymać nogi w górze, co różnie wychodzi. A na wszelki wypadek zaczęłam szykować wszystko na czarny scenariusz.( tylko torby jeszcze nie pakuję, aby nie zapeszać:P ) Generalnie mój syn ma przykazane, że ma jeszcze siedzieć u mamusi i już. ;) Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZARĘCZONA!!! - :D Muszę się Wam pochwalić, ze od kilku dni wiem co to kopniaczki:) a dzisiaj rano dostałam całą serię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy!!! Hurra....ja sie czasem bawie z moja Fasola. Naciskam ja delikatnie i ona zaraz kopie w to miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy - gratulacje! W końcu się doczekałaś. Rozkoszuj się tymi delikatnymi kopniaczkami bo później (jak będziesz miała poobijane żebra :) ) za nimi zatęsknisz. Ja dziś otrzymałam paczki z rzeczami dla synka, także gdyby co mogę spokojnie iść jutro do lekarza. A i proszę o kciuki abym nie wylądowała już w szpitalu. Dziś mam tyle energii, że nawet umyłam okno, do którego sie zabierałam od miesiąca. a co - jak szaleć to szaleć :P Buziaki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Emsy gratuluje!! Nie przejmuj się nie zawsze potem jest tak ostro, ja nie narzekałam na zbyt mocne kopniaki :) Zareczona nadal w dwupaku? Ja też się tak z Piotrusiem bawiłam jak był w brzuszku :D Alice trzymam za Ciebie i Fasolkę kciuki żebyście nie musieli w szpitalu zostawać :) Kolorowych senków 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! Ja nie rozumiem naszych dzieci (siebie też przy okazji). Zazwyczaj nie spieszy im się do wyjścia (mnie ponoć też nie) a jak byłam wczoraj w Intytucie Pampers i posłuchałam jak głośno jest w brzuchu matki to w głowie mi się nie mieści jak można tam wytrzymać tyle czasu ;) Ach nie ma co najlepszy był stolik gigant ;) on miał chyba ze dwa metry wysokości ;) Szkoda tylko, że nie załapałam się na badania u ortopedy :o bo musieliśmy uciekać i tak obiad jedliśmy o 17 ;) Uciekam się kąpać 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_guu dostalam powiadomienie o tej imprezce z Pampersa. Fajnie bylo??? Alice trzymam kciuki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane \"Czarownice\" - dziękuję.👄 Nie idę do szpitala, przynajmniej na razie. :) Mały rośnie (2600), mam tylko uważać na siebie bardziej niż dotychczas i kontrolować ciśnienie i opuchliznę nóg. Jak wszystko pójdzie dobrze to synek pomieszka z mamusią jeszcze miesiąc. Zaręczona - więc czekam teraz na wieści od Ciebie. Zabu, a Ty kiedy jedziesz na urlop ?? Wspominałaś kiedyś o jesieni jeśli dobrze pamiętam... Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Alice cieszę się bardzo, ze Ci się udało uniknąć szpitala i że maluszek rośnie w siłe :) Nie dość, ze jestem \"pociągająca\" to zaatakowało mnie znowu ucho - tym razem dla odmiany prawe :[ pytanie od czego przez te deszcze prawie 2 tygodnie siedzę w domu z maluszkiem :( Kolorowych snów życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukuk... Alice to super, ze koczujesz w domku zamiast w szpitalu. Ja to bym juz chciala byc w tym szpitalu, ale tak na serio, serio...Nastepna nocka w dwupaku. A dzisiaj ok 17-stej jedziemy na KTG. Jak nie wroce to znaczy, ze mnie juz zostawili - w co watpie. A teraz lece polatac na miotle, zeby do 17-stej jakies skurcze byly normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zareczona to wykorzystaj jeszcze męża żeby cała akcję przyspieszyć :D (przyjemniejsze to od latania na miotle:P) Z moim uchem niestety jest coraz gorzej i tylko czekam na powtórkę apogeum z maja :( no ale trudno trzeba i to przeżyć. Buziolki ode mnie i Piotrusia 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agital!!! Maz spanikowal po ostatniej akcji, bo mialam skurcze co 5 minut przez pare godzin. hehe. Mnie tez zaczelo przedwczoraj ucho pobolewac, zaatakowalam je AMOLEM, wygrzalam i przeszlo, ale widocznie to bylo mniej powazne. Wspolczuje. Pani w aptece nie chciala dac mi zadnych kropel, bo w ciazy jestem.Ble...juz nie dlugo....hehe A jakie plany na weekendzik? Ja czekam wlasnie na meza, bo w pracy koczuje, a potem jedziemy na KTG. Jak bedzie wszystko ok to jedziemy na ciasto i pyszna kawusie do szwagierki, gdzie maja byc tez tescie (przyjechali, bo mysleli, ze juz bedzie mala Fasolka-hehe).A smaka na ciasto mam, o mam. Dobra dziewczynki koncze, bo mnie tu znowu skurczuje i niewygodnie sie siedzi z takim bolem. Ide polazic po mieszkanku. (dobrze, ze mam dlugi przedpokoj). A Wym zycze milego weekenduuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znowu byłam w szpitalu:( miałam jednodniowe plamienie :( ale badanie ok, usg ok, ktg i crp ok. Więc nie wiem! ale mam też dobrą wiadomość prawdopodobnie będzie córcia!!! Hurraaaa!!!! :) Wyjeżdżam na tydzień, więc nie będzie mnie na kafe! Ps. Zaręczona - jak wrócę to masz być już z maleństwem :) PA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emsy....no to laskawa jestes. Postaram sie w ten tydzien uwinac. Buzka i ciesze sie, ze z Twoja Fasolka jest wszystko ok. Czasem plamienia sa od hormonow. Ale...profilaktycznie uwazaj na siebie i wrzuc na luuz. Wczoraj na KTG wykazalo mi tylko jeden skurcz przez 30 min i pani polozna kazala mi sie zglosic jak beda regularne skurcze co 5 min. No wiec nadal czekam i trace powoli nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukuk...bylam dzisiaj znowu na KTG i wyszlo nie za dobrze. Potem zrobil mi USG i okazalo sie, ze lozysko troche sie postarzalo. Lekarz powiedzial, ze bylby happy jakbym urodzila przed 6/7 pazdziernika, bo wtedy mam juz termin na wywolywanie. No ja tez bym byla happy. Ogolnie ok.Mam co dwa dni sie stawiac na KTG no i mam juz zaswiadczenie do szpitala, ze jestem przeterminowana ze starym lozyskiem. Ble...z modej kobiety robia Staruszke. Hehe. Acha na USG ewidentnie zobaczylam faldki na brzuchu FASOLKI-grubolki. Smialismy sie strasznie z lekarzem, ze juz sie nie dziwimy czemu jej sie nie chce wychodzic. Za gruba Klucha po prostu jest i nie chce jej sie ruszac nawet. Lekarz dal mi przepis na przyspieszacz porodowy. Uwaga dla zainteresowanych podaje recepte. Recepta: Seks-schody-seks.hehe Buziaki dla Was....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaręczona - nasza kochana \"Staruszko z Kluchą w środku \" uważaj na WAS :D a co do przepisu to niezły :P tylko, że ja np. nie chcę jeszcze rodzić a schody i tak muszę milion razy dziennie pokonywać :( Od soboty nie czuję się dobrze. Mały BAARDZO mnie kopie i pobolewa mnie brzuch a do tego od przedawkowania śliwek boli mnie żołądek :( Staram się uważać aby nie musieć iść do szpitala. Emsy - Ty też dbaj o siebie i córcie (bardzo gratuluje) Zabuś - a Ty żyjesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zareczona a jak mówiłam żebyś męża dopadła, to mówiłaś ze się spłoszył. A trzeba było Go gonić do roboty :D Czekam z niecierpliwością na \"Kluchę\" Emsy gratuluje córci i dbaj o siebie. Alice ja mieszkam na 4 piętrze więc wiem co to schody :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agital...dopadlam...hehe.I teraz dzwoni z pracy i sie pyta co chwile czy mam skurcze. Jasne, ze mam. Jak zawsze ostatnimy czasy. Hehe. Smieje sie juz, ze moja macica tak sobie mocno cwiczy, ze jak juz przyjdzie czas to Fasola prawie, ze sama wyskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agitalku jeszcze jedno pytanko.Jak rozwiazalas sprawe z wozkiem i wnoszeniem Piotrusia? Ja mam wozek z wyciagana gondola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zareczona cóż jakieś plusy jednak z pracy w Spółdzielni mieszkaniowej są :D Zabudowano wolną przestrzeń pod schodami (przy wejściu do piwnicy) tam chowam wózek i zamykam go na klucz. Też mam wyjmowaną gondolę, ale znoszę Piotrusia na dół w nosidełku/foteliku samochodowym kładę go na chwilę i wyjmuję wózek, po czym fotelik zamykam w tym pomieszczeniu i idę na spacerek :) a jak mały wyrośnie z tego nosidełka/fotelika, to kupię zwykłe nosidełko i będę go nosiła przed sobą a ręce będą wolne, a później to już będę mieszkała w swoim wymarzonym domku i będzie po problemie :D A Ty też masz problem z mieszkaniem na wysokości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Agital na taka opcje nie wpadlam. Genialne. Mam pod schodami tez takie pomieszczenie gdzie bede chowac i zapinac wozek (w Niemczech tez kradna). Ale na noszenie gondoli + dziecka to nie mialabym sil, bo mieszkam na 3-cim pietrze. Sama gondola wazy 3 kg chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc słoneczka:) Emsy dbaj słonko o siebie i córeczke:) Zareczna bo nie wiem jak dziewczyny ale ja bym jakiegos soku z okazji kolejnych narodzin wypiła:) Agitalku nasz piotrula pewnie juz wielki:) całuski dla wszystkich obecnych i przysżłych tych małych i tych duzych mezczyzn z okazji ich swieta:) mój własnie sobie wariuje:) CHYBA by cos wypił z tej okazji:) Zabulinko jest przesyłka podjade do kolezanki ja odebrac:) i jakos sie umówimy a ja dzis byłam na spacerku:) wczoraj na zakupach z kuzynka na ciuchach:) i kupiłam sliczna biała bluzke koszulowa ciazowa z H&M za 11.20 zł prawie nowa :) a kuzynka to poszalała :) ja jak przystało na słonia w nic nie wchodze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Validosku pozdrawiamy Zareczona ja mieszkam na 4-tym piętrze to znam ten ból :) nasze nosidełko jest lekkie więc nawet nie jest najgorzej chociaż teraz to juz można się porządnie zmęczyć przy tym naszym smoku :D :) U nas dzisiaj trwa akcja wiercenie w ścianach (masakra musiałam Piotrusia ewakuować z łóżeczka bo za uchem mu wiercili :( no ale trzeba to przeżyć) niestety pogoda malo zachęcająca, bo byśmy się z domu wynieśli :) Buziolki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ja tylko na chwilę, bo padam. Kończę ten sezon rzutem na taśmę, w ciągu 8 dni 5 Par. Za to w niedzielę robiłam sesję w Pszczyne. Unikam jak mogę tego miejsca, bo pstryka tam całe Bielsko, a wszyscy na jedno kopyto, ale się zawzięłam i wyszły taaakie, ale to dosłownie taaaakie zdjęcia:):):) Moje ego urosło jeszcze bardziej, a już myślałam, że to niemożliwe :P Zaręczona, Fasola chyba chce pobić jakiś rekord:) Agi, jak fajnie się czyta, że domek już tuż, tuż, na odległość konkretnych planów:) Validosek, od listopada chodzę z Wami na ciuchy!! Super, że doszło, bardzo się przyda w sobotę!!! ..a za tydzień o tej porze będę grzać tyłek na rafie!! :D:D:D i w dodatku schudnę pewnie na tamtejszym obrzydliwym jedzeniu i wliczonej w cenie Zemście Faraona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×