germanistyka

hmmm może dlatego,że na anglistyce jestem z przypadku.Byłam jako au pair w Stanach przez rok.Opanowałam język bardzo komunikatywnie.Dostałam się na anglistykę , chociaz to był kierunek awaryjny. Studia to porażka, mówię o uni wroc. Przedmioty filologiczne nie mają dla mnie sensu , wklejam przykład zagadnień którymi się zajmujemy:Skoro "niemal dokładnie" to oksymoron, a "dokładnie identyczny" to pleonazm, to czym jest "niemal dokładnie identyczny"? Radzę sie zastanowic i przeczytać 18 razy;) z czym sie je filologie m bo to wlasnie stduia filologiczne a nie jezykowe:)Tego nie wiedzialam i dlatego żaluje,ale mozna na fil spotkac pozytywnie zakrecone ludki.Pozdrawiam serdecznie:)

Alez to oczywiste! Filologia to nauka o jezyku, a nie tani kurs jezykowy! Wyobrazcie sobie, ze na takich studiach uczy sie mniej wiecej tego, co na polonistyce- tylko ze w wydaniu niemieckim!

ja zdaje sobie z tego sprawę i własnie dlatego chce to studiować... poznawac jezyk ale tez dyskutowac o literaturze niemieckojezycznej poznawac historie krajów gdzie niemiecki obowiązuje... ich kulturę...

germanistyka i filologia germanska jest?czy to to samo???

nie ma róznicy znaczenie jest to samo:-)

hiena-moglabys podac jakies popularne miedzynarodowe forum?

to może zamiast ciągle mówic o jednej filologi to mozna ten topik rozwiąć i objąć nim wszystkie mozliwe filologie.. żeby więcej osób sie wypowiadało. ciekawe co robią filolodzy po takich "egzotycznych filologiach" jak sinologia i koreanistyka?znajdują pracę bo jakoś nie spotkałam sie z przypadkiem by osoby po takich filologiach miały problem ze znalezieniem pracy.

i studiowanie niemca jak i innych filologii to super decyzja! i tylko dla najlepszych! znasz jezyk-znadziesz prace ,jak nie w pl to niemczehc itd

dlaczego odswierzacie jesli nic nie wpisujecie?? piszczie swoje opinie jakie jezyki znacie? najakim poziomie?jakich jezyków chcecie sie uczyć?

znacie jakies forum miedzynarodowe czy nie???

maly Lord tlumaczenie twojego wierszyka: powietrze do oddychania ogien do ocieplania woda do picia ziemia do zycia Oczywiscie mozna inaczej interpretowac,ale to jest doslowne tlumaczenie! cos kiepsko z tymi germanistkami,skoro prostego wierszyka ci nie przetlumaczyly

a mozę zamiast ocieplenia to lepiej to przetłumaczyć "do ogrzania" to taka mała uwaga....ja nie jestes jeszcze germanistka wiec to nie było do mnie;-)

no moze byc do ogrzania

Wtedy to nawet wszystko sie rymuje:)

ja sie wybierm w tym roku na geramnistyke do Poznania i nie uwazam, zeby byl to zly pomysl:) jesli sprawia to komus przyjemnosc to bedzie to studiowal. chce byc tlumaczem, a co do zarobkow wole zarabiac 1000 zl i czerpac z tego przyjemnosc niz 5000 i byc nieszczesliwa, ze pracuje w zawodzie, ktory mnie nie satysfakcjonuje. pozdrawiam :)

przestancie chrzanic ze trzeba perfekcyjnie znac jezyk np niemiecki:O:O jakby ludzie znali perfekt Deutsch to by nie szli na studia:O:O nie straszcie tutaj:P swoimi madrosciami.. owszem trzeba byc na przyzwoitym poziomiem ale to dopiero na studiach uczy sie czym jest tak naprawde niemiecki. Wkurzyla mnie wprost czyjas wypowiedz: ktos napisal ze to niesprawiedliwe, ze teraz tak latwo sie dostac na takie studia, podczas gdy wczesniej byly egzaminy ustny z polskiego i niemieckiego. Otoz prosze sobie wyobrazic ze z polskiego jest ustny - co prawda prezentacja, ale do niej wielu sie i tak musi przygotowac - pomijam tych co kupuja prezentacje - a egzamin ustny z niemieckiego na poziomie rozszerzonym to nie bajka! Wczoraj mialam probe takeigo ustnego i naprawde nie bylo wesolo. Es laesst sich aber bestehen, man muss viel lernen. Aha i polecam prywatne lekcje. Jesli ktos chce sie dostac na takie studia to nie ma jak solidne przygotowanie przez DOBREGO jezykowca. Na takiego jednak nie jest latwo trafic:O

hej chce wiedziec jak jest na tych studiach! kto sie wypowie??:))

Wykonuje tłumaczenia tekstów zwykłych, technicznych i specjalistycznych z podanych dziedzin: akty stanu cywilnego, świadectwa (szkolne), dyplomy, zaświadczenia, karty pojazdów itp. teksty sądowe, opinie prawne, akty notarialne, sprawozdania roczne, korespondencja handlowa, umowy handlowe, teksty reklamowe, prezentacje, instrukcje obsługi, budowa maszyn, dokumentacje przetargowe... 35 zł strona - (1125 znaków) tłumaczenie przysiegłe 35 zł strona - (1600 znaków) zwykłe.

skończyłam rok temu, dzienne UAM cholernie ciężkie studia

Studiowałam w kolegium 3 lata licencjat kier. nauczycielski i potem udałam się na magisterskie do Wrocławia. Zdawałam na studia w 2002 roku. Był test czytania ze zrozumieniem, gramatyka i chyba też słuchanie, ale już nie pamiętam szczegółów. Miałam 92 pkt na 100. Studia były na konkretnym poziomie, ale to zależy też od wykładowców. Były ćwiczenia praktyczne, słuchanie, czytanie, pisanie, kurs podręcznikowy, gramatyka, fonetyka, teorie językowe, metodyka ... W kolegium największym wyzwaniem była dla mnie gramatyka opisowa i praktyczna oraz metodyka, ot przedmioty ścisłe jak dla mnie ;) Pracy było sporo, zwłaszcza przed kolokwiami, zwłaszcza z gramatyki. Wykładowca był świetny, ale i wymagający. Aby zaliczyć semestr należało uzbierać konkretną ilość punktów. Każda ocena oznaczała równowartość punktów. Brak pozytywnej oceny = brak punktów. Mieliśmy zazwyczaj 4 kolokwia na semestr i punkty za ćwiczenia. Studia we Wrocławiu poza małym wyjątkiem były fajne. Miałam świetnego promotora i pisałam magisterkę z literatury. Zrobiłam dwa lata w jeden rok. Poszło gładko :) Powodzenia wszystkim

ja skonczyłam, i nie żałuję, fajne stuida, ciężko nie było, praca jest po tym, moze nie kokosy, ale jakos długo nie suzkałam, max półtora miesiąca napisz na maila furgonetka3@o2.pl odpisze Ci po pracy wieczorem co i jak

do ehh24 nie masz racji. Miałam na studiach koleżanki, których znajomości językowe mocno "kulały" a na studiach magisterskich dziewczyny, które nie potrafiły poprawnie ułożyć zdania :> I jedne i drugie zdały i otrzymały dyplomy. Studia z pewnością nie należą do łatwych, ale to w końcu studia a nie spacerek. Bez pracy nie ma nic. PS. dodam, że były także rozmowy i egzamin ustny na studia. Przypomniało mi się teraz.

te dwie panie filolog co pisały wyżej to jakieś upośledzone umysłowo. jedna pisze "wachanie" przez ch, a druga zarabia miesięcznie 2000tys-4000tys hahaha