Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bezrobotnica

Fajnie jest być bezrobotną hehe

Polecane posty

Gość Bezrobotnica

Dużo plusów jest na bezrobiciu hehe...oczywiście jeśli ktoś na mnie pracuje;) 1) Nie trzeba rano wstawać 2)Podlizywać się szefowi;) 3)Ma się non stop weekend;) zanie jeszzce jakieś plusiki bezrobocia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stareeee
a kto na ciebie zarabia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopla.
to jest własnie jeden z minusów ale trzeba przyznać , że plusy też są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotnica
Rodzice mnie utrzymują....studiuje zaocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plus gsmka
Plusem jest; Nie trzeba być uzależnionym od humorków klientów i głupawo się do nich uśmiechać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery lata mialam
cztery lata mialam weekend :O i do nowej pracy teraz na skrzydlach latam takie beztroskie bezrobocie tez brzydnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaaa kliencie uhhhhh
Nie ma nic gorszego niż praca w obsłudze klienta!!!!!!!!! Czasami się trafią tacy co potrafią wkurzyć do końca dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotnica
Mi zimą troche brzydnie bezrobocie...ale jak widze tych ludzi którzy o 7stoją na przystanku i marzną a ja mogę sobie jeszcze poleżeć w ciepłej kolderce...to mi te obrzydzenie bezrobocia przechodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery lata mialam
ja mam teraz prace taka, o jakie zawsze marzylam. Nie musze uzerac sie z klientami :) do mnie oni tez na skrzydlach przylatuja :) Wole siedziec w mojej pracy niz w domu. a sie swoje nasiedzialam. Ciekawe jak bedziesz sie cieszyc i spac do poludnia, jak cie nie bedzie stac na piwo wyjsc, kupic sobie ciuchy i kosmetyki oraz wyjechac na wakacje. Pierwszy rok wydaje sie cudowny, kazdy nastepny jest umartwianiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery lata mialam
jak nie maja auta to tak, to faktycznie brzydnie taki dojazd, ae jak sie wsiada do suchutkiego i cieplutkiego autka i jedzie do pracy, ktora sie lubi... jest fajnie poprostu :) ak przytyjesz, to zobaczysz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajemnicza kobieta
heh,takim klientem jest np moj tata:D ile razy zrobil szum...ale mial racje zawsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery lata mialam
bo kiedy klient ma race, to czasami powinien sie wyklocac!!! Ale czasami robi to tylko dla szumu i podniesienia swojego ego, ze on taki gowno grozny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotnica
Nie przytyje bo codzienie sobie ćwiczę przy muzyce, mam posiłki o stałej porze, codziennie funduje sobie jakieś zabiegi kosmetyczne.....ale żeby nie było ze jesteś całkowicie bezrobotna to napisze że w domu sprzątam, robie zakupy itp...hehe Itak wole być na bezrobociu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery lata mialam
tez tak mowilam na samym poczatku :) rozleniwisz sie i uz widze, jak rozespana wstajesz o 11 z ledwoscia i zaczynasz cwiczyc :) bezruch rozleniwia, gdy nie masz obowiazkow zaczynaja sie klopoty ze zdrowiem :) Nie przekonasz mnie. Jak mowie CZTERY LATA mailam weekend, podobalo mi sie tylko przez pierwszy rok. Mam to szczescie, ze teraz przynajmniej mam prace taka, jaka zawsze chcialam i oplacalo sie czekac tyle czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusikiem jest
to że będąc bezrobotną nie trzeba wiecznie "dobrze" wyglądać robić makijażu.. . jak się ma napięcie przedmiesiączkowe to można spokojnie wyrzyć się w domu a nie na szefie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery lata mialam
tak wlasnie rodza sie zaniedbane panny, bo nie musza... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotnica
Cztery lata miałam---może masz racje ale ja na razie niczego nie załuje bo dopiero zaczełam studia i jedyną pracę którą mogę dostać w swoim mieeście to jest praca w supermarkecie itp za 500zł miesięcznie wiec sama widzisz że na razie nie ma czego żałować;) A jak dostałaś tą pracę?? Tak długo ją szukalaś aż znalazłaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotnica
Cztery lata miałam-------może masz racje, ale ja dopierozaczęlam studia i w mieście w którym miezkam jedyną pracą jest praca w markecie za550zł więc sama widzisz ze nie ma czego żałować...muszę dodać ze jestem chorowitą istotką więc mi taki tryb życia odpowiada... A jak dostałaś tą wymarzoną pracę...tak długo szukałaś czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery lata mialam
:D Pzezywasz teraz to, co ja cztery lata temu :) wiesz co jest dobre? Odpoczniesz. Psychicznie i jak potem pojdziesz do pracy, to tak jak ja, na skrzydlach. a nie szlam pracowac byle gdzie, byle do pracy. NIe pracowalam za 500 zl w markecie. Nie. Odpoczywalam, zbieralam sily, naladowywalam akumulatory i szukalam tam, gdzie chcialam. Szukalam do skutku, az do bolu, tylko tam, gdzie bym z wielka przyjemnoscia przerwala ten moj wieloletni weekend ;) Teraz po 4 latach widze, jak kolezanki z roku sa zmordowane codziennoscia, a ja? Jestem tam, gdzie chcialam, mam sile, energie i chec!!! Jak jestes na pierwszym roku, to lez i odpoczywaj, tylko nie wolno ci przepuscic okazji na prace marzen, bo czasem w taim bezruchu mozna zastygnac. I ZAWSZE dbaj o siebie, to, ze spisz dluzej od innych od niczego nie zwalnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajowód lewy
a ja też chce na bezrobocie...a nie praca dom, gotowanie, sprzątanie itd ehhhh ciągne 2 etaty praca i dom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotnica
Cztery lata miałam----Widać że masz osobowość i klase:) A co do mojego spania to zimą spię do 8 00 latem do 6 00 wiec dłudo się nie wyleguje (wbrew pozorom) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mam teraz
bezrobotnica>ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotnica
a i musze dodać, ze nie maruje tego czasu w domu...bo uczę sie jezyka angielkiego:) poza tym mam czas aby poznać siebie, poczytać książki itd...potem nie wiem czy będę miała na to czas i siły;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotnica
mam 21 latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery lata mialam
Tu masz racje, masz czas na siebie. Zaglebiaj sie w ciekawiace ACie rzeczy, bo masz cza i pamietaj - taki okres bardzo rozleniwia. Az sie siegnie dna :) BYl moment, kiedy mi nie chcialo sie wogole z lozka wychodzic. Tylko bym ezala i spala. To bylo gdzies kolo trzeciego roku. A potem, jak nabralam pedu, to az sama sie sobie dziwie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotnica
wię w takim razie będę uważała na to aby się nie rozleniwić....chyba już trochę się rozleniwiłam bo jak ssobie pomyśle ze jeszcze tak nie dawno chodzilam codziennie do szkoły to przechodzą mnie dreszcze;)...będzie ciężko jeśli chodzi o codzienną obowiązkowość ale jakoś się nastawię spowrotem na te tory;) Zmykam już...ale dzięki za te słowa Cztery lata miałam;) Napewno wemne je do siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo pracująca
Ja prawie zbzikowałam, nie pracując. Najbardziej doskwierała perspektywa dnia, który znow trzeba bylo jakos zapełnic. A przede wszystkim brak pieniędzy. Ile mozna ciągnac od rodziców, którzy tez niewiele mają? Wiec pozostawało siedzenie w domu. Od czytania, które nota bene kocham, prawie zgniły mi oczy:D ale początki nieróbstwa były sympatyczne; zwłaszcza spanie dłuzsze:) pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca jest do kitu
ale bezrobocie też...dlatego najlepiej pracowwac w dziedzinie którą chce sie pracować- niestety czesto nie ma się wyboru i trzeba brać co jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×