Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Takatamsobie

Jeśli ktoś mówi, że ma kompleks, to sam sobie zaprzecza.

Polecane posty

Już wyjaśniam - jesli ktoś uważa się za osobę brzydką, głupią itd. to ak właśnie mówi, czy pisze. Np. \"Jestem kretynką bo.. \" \"Jestem gruba..\" \"Mam cellulit... \" itd. Nie zawsze oczywiście jest to zgodne z prawdą, ale ta osoba tak właśnie o sobie myśli i mówi. Natomiast jeśli ktoś mówi/pisze \"Mam kompleks..\" oooooooo, moi drodzy!!! Tak naprawdę ta osoba daje komunikat: \"Wiem, że tak naprawdę jestem OK, a to że uważam się za grubą/głupią itp. to jest tylko kompleks, czyli coś co w rzeczywistości nie ma miejsca\". Obłuda i tyle! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krrakrra
no tak - racja. Tylko ktoś może powiedzieć drugiej osobie "masz kompleksy" - i to wtedy ma sens ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ty opowiadasz? A kto powiedział, ze kompleks nie może dotyczyć rzeczywistej wady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo wtedy to nie jest kompleks, tylko prawda. Kompleks to jakaś wada, która obiektywnie dla osób z otoczenia osoby zakompleksionej nie istnieje. Dlatego właśnie to inni mówią \"Ty masz kompleks na tym punkcie.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielony długopis
W potocznym rozumieniu określa się w ten sposób niemiłe, wstydliwe dla danej jednostki tematy związane z ekspozycją społeczną, cechami wyglądu lub charakteru, których poruszenie wywołuje wstyd, lęk, niepokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takatamsobie: jesteś najbardziej wkurzającym typem człowieka, nie masz racji a mówisz jakbyś tobiła z tego doktorat. Po prostu zajrzyj do słownika i sprawdz jak jest naprawdę zamiast się upierać. Nie masz racji, zwyczajnie i po prostu. Kompeks (w znaczeniu potocznym, w psychologii to w ogóle inna bajka) może być zarówno na punkcie rzeczywistej jak i urojonej cechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość machos ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że się uniosłem, ale naprawdę jest to rzecz której nie trawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam słownik Kopalińskiego. Piszę o nastawieniu ludzi, którzy tak naprawdę chcą, aby zaprzeczać, że wcale nie są grubi, głupi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość machos ma rację
wg mnie to nie bylo zbyt ostro , jwlasnie chcialam napiac to samo, mialam dokladnie te same odczycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
machos ma rację: no ale też prawdą jest, że trzeba panować na emocjami. Mi się coraz częsciej zdarza, że nie potrafię zapanować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale faktem jest, że są ludzie, którzy widzą u siebie wadę, której nie ma. Chociażby anorektyczki, ważą 20 kilo i nadal utrzymują, że są za grube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×