JAK SPRAWDZIĆ CZY FACET CIĘ ZDRADZA???????????????????

Aisha9 wiesz, ja mysle, ze on moze nie jest taki zly ten twoj maz moze fakycznei do nieczego nie doszlo... chce byc z toba, kocha cie...jakby tak nei bylo, zostalby z tamta ... glupi jest jak kazdy meski osobnik i go zauroczyla jakasa larwa,a le wie gdzie jego miejsce wybacz- nie od razu- i zobacz jaki bedzie dalej... mojej kol facet przetrzezwial bardzo i teraz nie podskakuje i jtest idealem

4) Poobserwujcie kolegów waszego lubego!!! Co więcej: obserwujcie, jak on z nimi rozmawia. Śmieje się głupkowato, wydurnia? Stara się im przypodobać? Jeśli ma kolegów bęcwałów, a w ich towarzystwie sam się taki staje, to niedobry znak. Jeżeli natomiast ma róznorakie towarzystwo, a z bęcwałami potrafi sobie poradzić (np. odpowiedzieć ostro na durne zaczepki głupiego kolegi), to nie jest źle. 5) Czy zdarza się, że zamyka się w innym pomieszczeniu z kolegami i sobie coś szeptem opowiadają?? To tez niedobry znak. Ma jakieś tajemnice... oczywiście to nie musi oznaczać niczego złego, mogą gadać o finansach.... ale warto wtedy czasem "przypadkiem" podsłuchać taką grupkę facetów. 6) Czy możesz z nim gadać o wszystkim? Nie ma tematów, których byście razem nie poruszyli? Dużo ze sobą rozmawiacie? Jeśli tak jest, to super znak. c.d.n.

7) zapamiętaj sobie raz na zawsze tę regułę: FACET NIE JEST BEZMYśLNYM ZWIERZęCIEM ANI DZIECIAKIEM. Jest osobnikiem dorosłym, wie co robi i wie co mówi. Jeżeli będziesz traktować faceta jak dziecko, tłumaczyć każde jego zachowanie, pozwalać żeby w towarzystwie (np. na imprezie) żartował sobie na temat zdrad, panienek, takich tam rzeczy, jeżeli będziesz dla niego wyrozumiała jak najlepsza mamusia dla synusia - jedynaczka, bądź pewna: on to bezwzględnie wykorzysta!!!!!!!! NIE DAJCIE się dziewczyny! nie bądzcie głupie, nie tłumaczcie każdego zachowania faceta tym, że "ach, faceci.... tacy już są". Nieprawda nie są!! To WY im na to pozwalacie.

up up up!!!

Aisha no i co u Ciebie?? odezwij sie.

WYBACZYŁAM MU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie wiem czy dobrze zrobiłam.........................:( zobaczymy co czas pokarze moje zycie wygląda teraz troche inaczej, bynajmniej tak mi sie wydaje...........

heh:) zle zrobilas ale mimo wszystko zycze powodzenia:) bo pewne to jest tylko jedno - gdyby nie kochal to by nie zdradzil. A jezeli tlumaczy ze kocha ALE cos tam...to coz, przykro mi dziewczyno ale twoj maz jest palantem. Ale jk wszyscy wiemy milosc nei wybiera, zdarza sie zakochac w palancie. Bledy to sie rbi jak sie liczy zadanie matematyczne. Bledy to sie robi jak sie sprawdza cos na mapie. Ale nie robi sie bledow ZDRADZAJAC KOGOS. To nie jest blad - to albo skurwy...nstwo, albo glupota, albo wyrachowanie. W zadnym z tych 3 przypadkow nie ma usprawiedliwienia, niestety. Tak jak napisalam wyzej - gdyby naprawde kochal to by nie zdradzil - skoro to zrobil to znaczy ze z jego serduchem jest cos bardzo nie tak.

tam mialo byc gdyby Ciekochal to by nie zdradzil oczywiscie:)

Mam nadzieje ze bardzo dobrze wam sie ulozy zycze wam tego z calego serca.

no co tam u ciebie aisha

kurcze nie pisze teraz za czesto bo w sumie to nie mam czasu!!! sory! ale duzo gadamy teraz z moim starym i chyba poczul koniec i sie zmienił o 180 stopni!!!!!!! kazda wolna chwile spedzamy razem!!!!!!!!!!!! narazie jest dobrze ale zobaczymy jak długo jednak zadra w sercu cały czas jest.................

Aisha i co u Ciebie??

Aisha życze powodzenia z calego serca. Żeby facet zmądrzał i więcej takich głupot nie wyrabiał. A Tobie życze.. byś mimo wszystko umiała mniej pamietać o tym zdarzeniu (ale dla przestrogi, tak calkiem nie zapomnieć)

....hmmm....też byłam w takiej sytuacji- i wyrzuciam gnoja-łącznie z pieknie spakowaną walizką z pociętymi ciuchami-łącznie ze ślubnym garniturem.....Jesteśmy po rozwodzie-i uwierzcie mi-nigdy nie zgodziłabym sie na trwanie w takm związku-choć miałam watpliwości-czy u nie wybaczyć.Teraz dopiero czuję że zyję

ale cięzko jest zaufać innemu facetowi po takiej traumie.....aż dziw że obeszło sie bez pomocy dobrego psychologa.......Trzymam kciuki, dziewczyny....to trudne cholernie decyzje,ale tego sie nie zapomina,zawsze siedzą takie rzeczy - choć czasem skryte gdzieś bardzo głęboko... ((((

hej Aniella Mi też się wydaje że jakbym była w takiej sytuacji, wywaliłabym gnoja. Ale to tylko moje wydawanie się. teraz moge sobie tak mówić bo nie mam męża. NIe wiem co bym tak naprawdę zrobiła gdybym bardzo kochała kogoś kto mnie zdradził.

podnoszę!!!

Witam wszystkich forumowiczów. Przeczytałem cały topiki i jako facet muszę powiedzieć że mężowie zdradzający swoje żony rzadko kiedy zostają zdyskwalifikowani. Można rzec że 90% kobiet w krótszym , lub dłuższym czasie wybacza i próbuje od nowa rozpocząć z nim życie. Nie rzadko kilkakrotnie żony wybaczają [ znam parę takich małżeństw] zdrady. W wyniku tego mężczyżni czują się jak kierujący pod wpływem alkoholu.Nawet jeśli zatrzymie go patrol policji to najwyżej dostanie wyrok w zawieszeniu. A może wcale nikt go nie skontroluje i będzie jescze lepiej. Ta ironiczna scenka niestety jest łudząco podobna do życia. Zbyt łagodnie zdradzane żony traktują swoich mężów. Przebaczyć można , ale nie tak od razu i nie bezapelacyjnie i do końca. Jestem 12 lat po ślubie i nie szukam okazji do zdrady , choć może i byłoby to w moim przypadku usprawiedliwione. Zyjcie tak , aby nikt przez was nie płakał . Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.

Witaj rutra. Miło czytac ze nie kazdy facet zdradza. Mam nadzieję, że nie zmienisz zdania choć nie napisałeś co tam sie u Ciebie dzieje. Życze więc wytrwałości

ajj troche mi cieżko... mam nadzieje że mi pomożecie? jestem ze swoim mężem po ślubie dwa lata, w maju mieliśmy kryzys i sie rostaliśmy kazalam mu sie wyprowadzic, on spotykal sie z inna kobieta...ja walczylam o niego jak glupia ale jak wkoncu se odpuscilam to on zaczal przepraszac i mu wkoncu wybaczylam, a teraz gdy jestem na jego gadu to pisza do niego rozne kobiety, ze tesknia i wogole... ale nie chce robic awantury bo moze one nie wiedza ze on do mnie wrocil...jestem w ciazy zawsze marzylam o dziecku z tym facetem...kocham go bezgranicznie...ale ja mu juz nie ufam...chce ufac ale nie potrafie :( niby jest wspaniale miedzy nami ale gdy mialam z nim kryzys to on wygadywal o mnie rozne rzeczy, ze jestem dzi***, ku***, su**, ze mnie nienawidzi, a teraz gdy z nim ide przez wioske to ludzie sie na mnie dziwnie patrzą co ja mam robic????

Kobiety nie wieżcie faceta faceci to gnoje sama jestem w takiej sytuacji że nie wiem co robić mój facet od roku zachowuje sie tak jak by zdradzał ale jakos ja nie moge go na tym przyłapać sprawdzam telefon samochód i nic nic nie moge znaleść Ale wiem że jest coś nie tak poprostu to czuje pewnie nie jedna z was była w podobnej sytuacji ale mój facet to wyjatkowy h..j sama sie zastanawiam po co właściwie z nim jestem!!! Ale tak jak napisała wcześniej któraś kobieta na forum że miłości sie nie wybiera i że trudno podjąć właściwą decyzje

kurcze... zaczelam sprawdzac e-maile i inne rzeczy, zacze4łam dawac do zrozumienia ze wiem że mnie zdradza, ale nie chce sie przyznac. a tak wogóle czy można zdrade wybaczyc?? może lepiej wybaczyc kiedy sama zdradze?? nie wiem co mam robic. ciesze sie że wiem, ale z drugiej strony nie moge w to uwierzyć, nie chce zrywac zaręczyn bo bardzo kocham. i Co zrobic najlpeiiej?? zyc z mała tajemnica i sprawdzac dopóki bede mogła czy co??

to było dobre ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3651524 ja bym zdrady nie wybaczyła..

witam, znalazlam sie tu bo potrzebuje pomocy a moze porady, musze podzielic sie z wami swoja watpliowscia. jestem z facetem ktry porwadzil barwne kobiece zycie, ma dwoje dzieci i kazde z inna kobieta. ta ostatnia najbardziej daje sie we znaki bo dziecko jest male a ona myslala ze maja sznse na zwiazek. ale pojawilam sie ja i niestety ale poszla w kat. tak myslalam ale pewnego pieknego dnia ta dziewczyna odwiedzila mnie w pracy... mowiac ze chce porozmawiac i ostrzec mnie przed moim obecnym facetem.... po dlugiej rozmowie do wiedzialam sie ze podczas mojej nie obecnosci w kraju byl moze nawet bywal u niej i ze sypiali ze soba. zapytany czy to prawda zaprzeczyl przepraszjac mnie za cala sytuacje w ktorej uczestniczylam....moze i bym mu uwierzyla ale owa ex pokazala mi meile jakie od niego dostawala.... jeden z nich zawiera podziekowania, cytuje::tesknie i ciesze sie ze sie zgodzilas na male klepanie... wkladanie....za te wszystkie zle chwile bede mogl sie postarac\" rozpierda...mnie jak to czytam!!!!!!!! ale nie mam dowodu, nie zlapalam go za reke a naprawed duuuzo czasu spedzamy ze soba. razem mieszkamy razem prowadzimy firme kur...wszystko robimy razem. kiedy on ma na to czas??? prosil o szanse i dostal ja a teraz zachowuje sie jakby nie bylo tematu. co ja mam zrobi???

Posypać fiuta proszkiem fluorescencyjnym :P

taak, powiem tak" dzis kochanie posypiemy twojego fiutka proszkiem co bym miala pewnosc ze mnie nie zdradzasz" dobre sobie!!!!

Witam Widzę że nie tylko ja mam taki problem ! Mój narzeczony pracuje jako kierowca . Ostatnio odkryłam ze pisze esy z inna kobieta . Zapytałam go wprost czy jest ze mna szczery i czy mnie zdradza oczywiscie odpowiedzial mi ze nie zdradza mnie i ze jest ze mna szczery ale no cóż mial odpowiedziec . teraz pojechal w dwu dniowa trase i nie jestem pewna czy pojechal sam . prosze poradzcie co mam zrobic zeby go przylapac na klamstwie i sprawdzic to czy mnie zdradza czy nie..

po pierwsze to zdradę można wybaczyć ale nigdy się o niej nie zapomni

Ilonka zadaj sobie pytanie czy napewno chcesz wiedzieć o tej zdradzie, wiele kobiet po fakcie twierdzi ze wolały by się nigdy o tym nie dowiedzieć