Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Queen of snow

po kilku latach bycia małżeństwem...

Polecane posty

nie zdarza mu się, żeby mnie tak po prostu przytulił, spojrzał w oczy, czule pogłaskał. zawsze kiedy następuje coś w/w to wiem, że to gra wstępna. owszem, bardzo potrzebna, nie narzekam, że źle, ale chciałabym żeby te gesty miały miejsce też na co dzień. czy wasi faceci też się tak zachowują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To niestety typowe u facetów. Ja - nie wiedzieć czemu - akurat jestem inny i się tak nie zachowuję - daję swojej dziewczynie bardzo dużo czułości (jesteśmy ze sobą 3 lata).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż dopiero po
3 latach małżeństwa i 2 poważnych kryzysach naszego związku zaczął mnie przytulać, adorować etc. Chyba dorósł do roli męża i ojca....ma 29lat, ja mam 28.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z..
Nie wiem czy to normalne ale na pewno powszechne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukurukuuuuu
tak bywa, dopadła was rutyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukurukuuuuu
Inny facet, owszem, tylko platonicznie. Bo inaczej wszystko się skończy źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,--> kukuruku, tylko dlaczego on się o to nie martwi. Skąd taki pewny, że ja zawsze będę się interesować tylko nim? Czy ślub daje nam pewność tylko tego, że zawsze będziemy razem, nawet jak nas facet totalnie olewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukurukuuuuu
Droga Queen, widocznie nigdy nie dałaś mu powodu do zazdrości. Jest pewny, że jesteś jego i tylko jego na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już mówisz o zazdrości - on nigdy nie należał do zazdrosnych facetów, nawet przed ślubem. A teraz prawie nie zwraca na mnie uwagi w towarzystwie. Mogłabym sobie pozwolić na wiele, ale ...mam zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukurukuuuuu
Pewnie on zna tę twoją słabość...zasady. Wie, że ślubowałaś i traktujesz to poważnie. Więc czego ma się obawiać? Robi to, na co ma ochotę, a widocznie czułości nie sprawiają mu przyjemności, tylko seks. Ale może jak mu powiesz o swoich pragnieniach to on je uwzględni. Wydaje mi się, że on cię bardzo kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada z .......
Niestety ja mam to samo. Ja potrzebuję takiego zwykłego przytulenia ale niestety:( jak tylko sie zblirzam to rączki mojego ślubnego od razu biorą sie za "macanie" . Gdy mówię mu o tym to w odpowiedzi słyszę że bedziemy sie przytulać po seksie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×