Gość StelkaM Napisano Sierpień 26, 2015 Lunch: jogurt naturalny 180 g plus szklanka starych warzyw i kilka kulek warzywnego falafelu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 26, 2015 są takie sytuacje, takie organizmy że nieraz nie ma opcji schudnąć bez pomocy suplementów. Wiem po sobie i w pełni stoje murem za tego typu rozwiązaniami. Mi Slimcea bardzo pomogły, bez nich na prawdę dalej bym męczyła się najróżniejszymi dietami z mizernym efektem. Dzięki Slimcea schudłam i problem minął a czuje się o wiele lepiej dzięki temu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Sierpień 26, 2015 Gościu - Slimcea zawiera L-tyrozynę. To jest aminokwas, którego brakuje w organizmie przy niedoczynności tarczycy. Być może powinnaś leczyć tarczycę, a Twoja nadwaga wynika z nieprawidłowego jej działania. Jeśli do schudnięcia nie wystarczy mniej jeść i więcej się ruszać, ale do tego potrzebne są tabletki - to znaczy, że trzeba iść do lekarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Sierpień 27, 2015 onaxxxyy - żyjesz? Ja wczoraj jeszcze zjadłam na podwieczorem 160 g chudej wędzonej piersi kurczaka. Dzisiaj rano parówka z indyka w cieście francuskim - mniam. Nie chciało mi się wczoraj ćwiczyć, zaległam na łóżku, ale za to trochę pospałam. W ogóle zauważyłam, że wystarczy mi jedna krótko przespana noc, a już jestem następnego dnia trochę spuchnięta i ogólnie rozbita. Gdzie te czasy, gdy mój organizm nie zauważał nawet zarwanych nocy?! 97,3 kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Sierpień 27, 2015 tfu, oczywiście 87,3 kg tfu tfu tfu tfu z tymi 97!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onaxxxyy Napisano Sierpień 27, 2015 Cześć Stelko , dziś właśnie zaczęłam pisanie w zeszycie każdego najmniejszego nawet kęsa i to jak na sam początek bardzo mi pasuje sprawdzam ile to co jem ma kcal i dzięki temu mam większy hamulec aha co zauważyłam przeczytałam gdzieś wczoraj że powinno się długo gryść i rzeczywiście im wolniej się je tym mniej zjadam bo faktycznie po 15min już mi się nie chce to znaczy mogę się obejść bez tego ,czyli mija wtedy w głowie ta myśl że musisz zjeść, a pojawia się taka że wystarczy to chyba dobry znak na początek a ogólnie to u mnie @małpowato. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onaxxxyy Napisano Sierpień 27, 2015 a przy tym to i samopoczucie liche , wiesz mi to w tej otyłości najbardziej żal że nie mogę się ładnie ubrać że wyglądam jak własna babcia :((( a tak lubiłam sexi ciuchy pończochy mini a teraz co szkoda się ośmieszać no a co tobie najbardziej przeszkadza w nadwadze fe ale jestem dziś melanholijna przez te @ będzie już tego pisania bo się rozbeczę zaraz miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Sierpień 27, 2015 Ja zawsze miałam grube uda, więc nigdy w mini dobrze nie wyglądałam. Ale też mi żal że nawet, jak się fajnie ubiorę, to nie wyglądam aż tak seksi, jak mogłabym wyglądać :P Najbardziej jednak przeszkadza mi to, że nie mogę chodzić na wysokich szpilkach, bo mnie szybko zaczyna boleć przednia część stopy z uwagi na ciężar, który musi dźwigać. Chodzę więc w sportowych butach, a w szafie siedem par szpilek :/ Kiedyś uwielbiałam w nich chodzić, a teraz mam problem. Mam stosunkowo nisko zawieszony duży biust, który optycznie mocno skraca mi tułów, za to dość długie nogi, więc w szpilkach wyglądam przebosko. Cóż... Jeszcze z siedem kg w dół i powinnam móc już w nich chodzić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onaxxxyy Napisano Sierpień 27, 2015 damy radę w kupie siła:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onaxxxyy Napisano Sierpień 27, 2015 u mnie dziś oki jak na pierwszy dzień to 1700kcal mi wyszło w porównaniu do tego co jadłam to naprawdę mało, po południu mi trudniej ale może mi się uda pozdrawiam wszystkie odchudzające się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Sierpień 28, 2015 Pewnie, że Ci się uda! Gratuluję, że potrafisz się trzymać założeń, czyli tutaj zapisywania wszystkiego, co jesz. Początki są najtrudniejsze. Ja dzisiaj ważę 86,4 i tym samym mam już "tylko" nadwagę. Właśnie wsunęłam z apetytem ukochane jedzenie, czyli parowkę w cieście francuskim, na ciepło. Taki fast food. Miłego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onaxxxyy Napisano Sierpień 28, 2015 Nam się uda ; Stelka ty tak co dzień z ta parówka w ciescie ? ja ziś ma na koncie hmmm zaraz policzę880 kcal więc co nieco z obiadu i już tyle dziś rano choć to wielu czytającym może wydać się głupie byłam z siebie dumna że się nie na żarłam na noc ps muszę sobie zafundować porządną wagę bo mam takie byle co a potrzebuję elektronicznej. miłego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Sierpień 28, 2015 Haha, nie! :) Nie codziennie. :) W ciągu ostatnich dwóch-trzech tygodni zjadłam bodaj teraz trzeci czy czwarty raz, co na dwadzieścia parę dni daje niezłą średnią. Ale akurat miałam ochotę. Uważam, że nie da się zmienić swoich nawyków żywieniowych nagle i trwale. Wg mnie - możesz być z siebie naprawdę bardzo dumna, że ograniczyłaś jedzenie wieczorem, jeśli normalnie właśnie wtedy jadłaś najwięcej. Gratuluję!!! U mnie po śniadaniu, na lunch - jakieś 17 dkg wędzonej i gotowanej piersi z kurczaka, plus jeden pomidor. Wieczorem będzie grill, to sobie kupię może jakiś niewielki kawałek prawdziwego mięsa... Wołowiny na przykład - mniam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Sierpień 28, 2015 Ale fakt, w tym tygodniu pracy niemal codziennie :) Widać miałam taką potrzebę. W sumie niewiele jem poza śniadaniem i lunchem (czasem nic), więc sobie pozwalam, zwłaszcza na śniadanie, które mogę spalić w ciągu całego dnia. Wczoraj jeszcze godzina ostrego spaceru i ćwiczeń, bo zapomniałam dopisać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Sierpień 28, 2015 3 miesiące temu przeczytałam opinie o Foreverslimie i zamówiłam. Dzisaij po kuracji mogę w pełni polecić. Waga spadać zaczeła po 2 tygodniach. Łączny efekt jest bardzo widoczny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Sierpień 29, 2015 Foreverslim ma wyjątkowo dużo pieprzu kajeńskiego (cayenne). Czyli bardzo ostrej papryki, która przyspiesza metabolizm. Zamiast drogiego preparatu, można zacząć bardzo ostro przyprawiać wszystko, co się je. Wyrzucanie pieniędzy. Tymczasem u mnie spadku wagi nie ma - wczoraj wieczorem się objadłam, zjadłam jakieś 15 dkg koniny z grilla, ale też poprawiłam dwoma łyżkami ziemniaków odsmażanych i pięcioma kulkami wegetariańskiego falafelu. I to wszystko koło 19-20 :/ Efekty dzisiaj niestety widzę. Co prawda wczoraj przed jedzeniem zafundowałam sobie też godzinny spacer szybkim tempem po lesie oraz dwadzieścia minut hulahop. Ale mimo wszystko... Dzisiaj chyba się pójdę przebiec z godzinkę, bo nie mogę patrzeć na wskazanie wagi :/ Na razie jajecznica z czterech jajek, na cebuli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onaxxxyy Napisano Sierpień 31, 2015 Stelko mimo wszystko nie odpuszczaj tylko staraj się dalej, u mnie sobota było jako tako ok 2000kcal ale wczoraj grill lody nawet nie policzyłam za to dziś piszę dalej bo ja właśnie się w takich gorszych momentach poddawałam teraz spróbuje powalczyć miesiąc mimo upadków zobaczę czy to coś w ogóle podziała, weekendy zawsze śą najtrudniejsze a w sobotę się pochwalę że miałam ostry trening fizyczny mam nadzieję że spaliłam przy tym dużo kalorii co do wagi to ja na razie nie wchodzę na nią bo mam taką lipną muszę kupić sobie elektroniczną ale to po wypłacie . miłego dnia dla wszystkich odchudzających się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Wrzesień 2, 2015 Jak tam, onaxxxyy? Ja po dwóch dniach delegacji - jestem wykończona, w dodatku musiałam sporo jeść i niewiele się ruszałam. Mój biedny żołądek woła ratunku. Jutro chyba się przegłodzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onaxxxyy Napisano Wrzesień 3, 2015 Cześć Stelko , tzrymaqm kciuki za ciebie , a ja cóż du....jak zwykle przestałam pisać bo to bo tamto bo czasu brak i notes nieotwarty w torbie leży jestem wściekła i chcę próbować znów, a jednocześnie nie mam siły och wychlastałabym się po pysku :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Wrzesień 3, 2015 Świetnie, że się odezwałaś! :-) :* :-) Dlaczego masz do siebie taki negatywny stosunek? Ja tam uważam, że trzeba do siebie mieć pozytywny stosunek, bo przeważnie nikt nie będzie mieć do nas bardziej pozytywnego od nas samych ;-) Wiesz, w sumie pisanie nie jest takie ważne, jeśli masz wolę i ochotę coś ze sobą zrobić. Wiadomo, że to jest tak, że się ma lepsze i słabsze dni. Ale dawanie sobie po pysku za to, że się miało słabszy okres to trochę bez sensu, prawda? Pierzesz ludzi po pysku za to, że są smutni, albo za to, że sobie z czymś nie dają rady? Pomalutku! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onaxxxyy Napisano Wrzesień 4, 2015 Hej , no fakt innych nie biję :) ale tak na poważnie to no cóż po prostu nie akceptuje siebie takiej jak teraz a ciężko mi z tym walczyć stąd taki mój stosunek do samej siebie.nie mogę na siebie patrzeć dlatego zczynam znowu . ps zajrzyj na z ponad sety ..... tam pisze osoba z podobym problemem może się tam przeniesiemy jeśli pozwoli (zaczełam tam pisać) razem będzie nam raźniej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Wrzesień 5, 2015 Które forum masz na myśli? http://f.kafeteria.pl/temat/f1/z-ponad-sety-do-podniety-p_6327255 To może? Czy jeszcze jakieś inne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 5, 2015 Tak, to :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Wrzesień 5, 2015 Z tym, że dziewczyna się tam trzyma wskazań dietetyków, a do tego ma całkowicie inną sytuację, bo przy dwójce takich maluszków bardzo ciężko jest nad sobą zapanować. Ale już też napisałam - zobaczymy :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość StelkaM Napisano Wrzesień 8, 2015 Co prawda się przeniosłyśmy, a forum jest pod innym linkiem: http://f.kafeteria.pl/temat/f12/z-ponad-sety-do-podniety-p_6327457 Ale jednak zaznaczę i tutaj, że zlazłam już zdecydowanie do strefy nadwagi i dzisiaj rano waga mi pokazała 84,7 kg. Byle w dół. Wagowo, rzecz jasna. Wczoraj wieczorem po pracy ostry marsz półgodzinny po pagórkach i pół godziny hulania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lajka8 Napisano Maj 27, 2016 Ja może nie mam jakiegoś tajnika na odchudzanie ale mój mąż od Stycznia jest na diecie redukcyjnej i na końcu tej diety trener powiedział, że zaleca branie spalacz, mąz wybrał akurat therm line man . Jest ich dużo na rynku ale ten podobno ma mało chemii w sobie. Byłam w szoku, ze sportowcy takie rzeczy zalecają ale w sumie jaki sportowiec nie bierze suplementów etc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ola22_22 Napisano Czerwiec 10, 2016 A ja schudłam 8 kg ale nadal walczę bo do celu zostało mi jeszcze trochę ;) Jestem na diecie Sandruni, staram się ćwiczyć minimum 3 razy w tygodniu, zrezygnowałam ze słodyczy i tłustych potraw, czuje się znacznie lepiej niż kiedyś :) https://dietasandruni.wordpress.com/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka777 Napisano Czerwiec 21, 2016 Ja schudłam już 10kg ale niestety do mojej wagi jeszcze mi brakuje sporo,aktualnie ważę 90kg 169cm więc mam jeszcze długą drogę biorąc pod uwagę ile się męczyłam by zgubić 10kg to była męczarnia 3 miesiące a ja tylko 10kg;( już chciałam przestać ale usłyszałam od znajomej o african mango http://szczupla-kobieta.pl że to super suplement mówię no nie wiem czy to mi pomoże ale zaryzykuje i tak zaczęłam kurację regularne jedzenie plus suplement i efekt gwarantowany ja w miesiąc zgubiłam 12kg nie mogłam uwierzyć że w tak łatwy i przyjemny sposób można tyle zgubić a jednak.Jak przypomnę sobie jak wcześniej się męczyłam drastyczna dieta siłownia i marne efekty a teraz Wow moje kilogramy na prawdę spadają;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość renata994 Napisano Lipiec 4, 2016 Ja również schudłam z African Mango http://szczupla-kobieta.pl i powiem Wam nie katowałam się jakoś przy diecie, po prostu jadłam regularnie i stosowałam ten suplement jeszcze czasami spacer wieczorem i naprawdę działa;) Moim zdaniem to wybrałam bardzo dobrze bo już 3 miesiące po kuracji a efektu jojo nie ma;) 2 miesiące kuracji -17kg;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niezaluje882 Napisano Sierpień 4, 2016 Ja zamówiłam sobie Afrykańskie Mango http://szczupla-kobieta.pl po wpisie Renatki i jestem bardzo zadowolona,że się skusiłam zgubiłam już 7kg! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach