Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosia Realistka

Jestem z facetem dla kasy!!!

Polecane posty

Gość 2000 tys
gosia nie potrafi odpowiadac na pytania. Dzień doberek. Ale tu fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2000 tys
A może przenieść topik na forum "Praca"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko na niebie
goska przez takie jak ty faceci przestają nam ufac... jak poznalam mojego ukochanego powiedzial mi ze zarabia 1000 zl miesiecznie , jezdzil starym busem i ogolnie nie wygladal na faceta " mającego kase". a ja co ? a ja sie zakochalam jak glupia. potem okazalo sie owszem on bogaty nie jest ale jego tato jest i to baaardzo. i faktycznie zarabia u ojca 1000 zl ale procz tego ma wlasną firme i zarabia o wiele wiecej lacznie z prezentami ojca w postaci np nowego auta. i co? on ma obsesje ze ktos moze by c znim tylko dla pieniedzy, ma full znajomych i tylko jednego zaufanego przyjaciela. a ja? nie wiem co sobie o mnie mysli. wystawia mnie ciagle na probe np przez 6 miesiecy keidy jestesmy razem nic mi nie kupil, nic nie sfinansowal, zawzse ja za wszystko place sama. nie ukrywam że to mi nie pzreszkadza bo pracuje i zarabiam ale np chcialabym dostac od czasu do czasu kwiatka. jak ostatnio wyjechal na pare dni, to spytalam sie co mi przywiezie, obruszyl sie ze nie mial pieniedzy za duzo. od razu mu sie wydawalo ze chce niewiadomo jaki drogi prezent a mi chodzilo o...nie wiem jkaąs mala pamiątke, bzdure... ale to nie jest najwazniejsze. zachowuje sie tez czasami skandalicznie, jest nauczony ze to on dyktuje warunki, a inni sie podporządkowują, tylko ze potem takich ludzi nie szanuje. doprowadzil juz ze zerwalam z nim juz 2 razy ale czuje TO do niego, nie moglismy wytrzymac i wracaliśmy do siebie. nie wiem jak mam go pzrekoanc ze ja mam gdzies ta jego kase , ze mi tylko na nim zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słoneczko , on moze byc zwykłym sknera niestety, wiec uważaj jak dobrze , ze ktos podniósł temat. Forum praca faktycznie lepiej pasuje. A tak na marginesie , robie sobie dzisiaj wypłate , i w nagrodę za ciezka pracę kupie sobie sliczna bielizne, jak zwykle:P.A facetowi pozwolę zamówic pizze.:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysienka11122
dzien dobry dzis dyskusja od nowa się zacznie....ja faceta na zadnym portalu matrymonialnym nie znalazłam....poza tym on nie jest ze mna dla kasy bo firme załozyłam po slubie:-) mąż ma swoja firme zarabia mniej i nie prosi mnie"kochanie pozycz mi 2000zł na garnitur" jak zaprasza do restauracji to za mnie płaci mimo ze nalegam na to zebym ja zapłaciła bo zarabiam wiecej.. kilka pytan do Gosi... jak prosisz swojego mezczyznę zeby dał Ci pieniądze na duże zakupy? domyslam się ze skoro jestes z nim dla pieniedzy to nie pracujesz tylko siedzisz w domu..mam rację? moze jest cos na Twoja obronę ale na razie to pokazujesz sie z tej gorszej strony... jak wygląda taki Twój typowy dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2000 tys
Gosiu, opowiedz nam jeszcze co dostajesz, opowiedz o tych futrach i cudeńkach...no i o jedzeniu. Tak bardzo chciałabym poczytać o tym :) Może coś mnie w życiu ominęło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111
co mogło omiać niedługo pewnie jej te pieniadze się znudzą.... moj ojciec ma firmę otrzymuje nas... ale za pieniadze sie wszystkiego sie nie dostanie...a kosmetyki za 1000ł moga się szybko znudzic... zreszta po co kupowac drogie kosmetyki skoro i tak zadna 80 latka nie bedzie wygladac jak 20latka? uroda przemija wiec po co o nia dbać...po co kupowac ekstra ciuch za 1000zł skoro w nastepnym sezonie bedzie niemodne i gosia to wyrzuci....nie rozumiem takich ludzi jak Gosia....czyxby nie miała uczuc wyższych tylko miłośc do mamony.....?czyzby była taka płytka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepsza czy gorsza strona - kwestia gustu. Faktycznie siedzę w domu, nie robię nic. Od tego są sprzątaczki i kucharka.Poza tym ciężko pracuję tj. oglądam telewizję, głaszczę przy tym moje dwa Ratlerki, chodzę na zakupy i... daję dupy. Ot cały mój charmonogram zadań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko na niebie
AVARA nawet tak nie mów... mam nadzieję że to tylko doświadczenia z przeszlości bo jego poprzednia byla taką typową panienką lecącą tylko na kasę. zresztą widzę, że on ma problemy z uczuciami.w domu mimo ze mial full kasy nie bylo milości. ciezko mu to okazać, jak mowi ze mnie kocha to rzadko ale czuje że szczerze. ale faktycznie nie placi za mnie, w sumie chyba jeszcze mu sie nie zdarzylo. raz jak mialam dol finansowy bez wahania pozyczyl mi 500 zl , tez przyjedza po mnie do pracy jak ma czas i tez nie wypomina mi tego wiec sama nie wiem. ale przyznam sie że myslalam już sobie że może jest troszke sknerą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2000 tys
A gosiu-rozczarowałaś mnie. Myślałam, że jeszcze pozostanie odrobina wątpliwości, czy to podpucha czy nie, wiesz tak dla smaczku...:( i zabawy A teraz tak .... wprost...prowokacja:) Szkoda. Wymyśl jakiś nowy topik i dłużej utrzymuj nas w niepewności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2000 tys
Chociaż przyznaję, że mimo wszystko trochę Ci zazdroszczę. Gdyby w grę wchodziły dziesiątki tysięcy na własne potrzeby to też bym dała se z pizdy helikopter zrobić. Może dlatego, że kidyś dawałam dupy za tależ zupy, sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2000 tys....
ktos zastrzegł mój nick :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2000 tys....
:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urocze
bosze widzisz i nie grzmisz kobieto ja nigdy bym nie umiala tak jak Ty a zostalam kiedys o to posadzona z czystego nieporozumienia o mało nie zwariowalam a Ty tak sie tym szczycisz i chwalisz żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2000 tys....
Masz rację - zakładaj topik na "Praca"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2000 tys....
To tylko prowokacja - spokojnie ludzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 2000 tys.... Może i prowokacja, tyle że o swoim życiu mówię obcym jedynie na forum - w realu wie o mnie kilka osób (ważnych osób) i to tyle w twojej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urocze
a masz Ty dzieci kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2000 tys....
Pozdro.... jak wymyslisz nową prowokację to, bardzo proszę, pod tym samym nickiem. Nie będę musiała Ciebie długo szukać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zacny podszywacz w orange
Gosia Realistka - Hasło: 54321 Moje wypowiedzi - od str. 5. Pozdrowienia: Sylka-J (pamiętasz Terminatora?) - podobasz mi się, oczywiście mam na myśli twoje wypowiedzi. Szanuję takich ludzi... ps. pobre diabla - szykuj się, twoja osoba już dawno mnie zainteresowała... Kiedyś dam Ci popalić. Pozdrawiam wszystkich uczestników forum, do "nieświadomego" zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urocze
mialas napisac czy masz dzieci bo zapewne jak wypisujesz takie rzeczy to jestes bezdzietna i młoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urocze
i po co te wszystkie głupoty wypisujecie na forum PODSZYWACZE czy wy macie mózg jak widac wątpliwe i zwoje wyprostowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezły jest facet
Jeżeli to ten, to miałam już styczność z kolesiem na kilku innych topikach - potrafi namieszać i odpowiednio zagrać, nigdy też nie odpowiada na zadane po wszystkim pytania - mimo wszystko pozdrawiam (choc twoje hobby jest trochę żałosne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezły jest facet
... aha, jak ktoś ma pojęcie, niech mi powie jak on to robi? Nik jest na pomarańczowo, a spróbujcie go użyć - jak to jest zrobione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamisia
tak Was czytam i cholera myslę że kobiety to spryciary...kasa, kasa, kasa....moze być debil ale z kasą. Cieszę się że nie wszyscy pochwalają zachowanie autorki listu. Dwa lata temu poznałam faceta. Byłam po prostu na ognisku u kumpeli i on ok 3 nad ranem przyjecdhał odebrać swojego kuzyna. Chwilę porozmawialiśmy i ok. Potem spotkaliśmy się nad morzem , byłam tam z ekipą i on tez tam przyjechał bo zawoził mamę do sanatorium więc się zatrzymał u nas na weekwend. Normalny chłopak, nie wywyzszał się, wpiepszał z nami na plaży gzik i bułki,przegadaliśmy całe noce i dnie. Bylismy w grupie i bylo wesoło. Mało o nim wiedziałam bo nie wypytywałam znajomych, zresztą on nie należał do naszej paczki, więc traktowany był jak kuzyn kolegi .Bardzo mi się spodobał byłpo prostu normalny. Powiedział mi że bardzo się cieszy że mnie spotkal i ze nie chciałby aby ta znajomość sie skończyła.Gdy byliśmy nad morzem trafiłyśmy z kumpelą na zarąbisty lumpeks, a ponieważ Marcin był z nami więc wybrałyśmy też ciuchy dla niego. Bardzo się cieszył że o nim pomyślałyśmy i wogole bylo ok. Gdy wróciłiśmy się z wakacji zadzwonił do mnie i spotkaliśmy się . Ja oczywiście zaproponowałam stary studencki pub , potem był spacer itp. Tak spotykaliśmy się dwa miesiące...nigdy nie interesowało mnie jaki ma samochód, jak mieszka, ile ma kasy.Ubieral się normalnie , nie wyróżniał się,wiedziałam ze prowadzi z ojcem mał rodzinny biznesik. Pewnego dnia siedzieliśmy nad jeziorem i podjechała zarąbistą sportową bryką jakaś dziewczyna. Wyszła z samochodu i z uśmiechem krzyknęła:No braciszku musiałeś się nieźle zakochć że zapomniałeś odebrać swój samochód z serwisu. Dzwonili do domu więc w drodze wyjątku go odebrała. Mama mówiła że szedłeś nad jezioro więc Ci podrzuciłam. Myślałam że zwariuje ze złoścI!!!!.oszukal mnie, pomyślałam.Potem rozmawialismy długo.Okazalo się że faktycznie prowadzi z ojcem interesy ale na skalę europejską i że to nie do końca mały biznesik. Poza tym ma kilka mieszkań które wynajmuje i sporo kasy. Powiedział że bal się pokazać że ma kase iże wzruszył sie na tych zakupach w lumpeksie i wtedy gdy za ostatni grosz kupiłam gzik z bułką na śniadanie i się z nim dzieliłam. Potyem już zabrnął za daleko i nie umial się z tego wykręciać.W przeszlości miakl dziewczyny ale okazywało się że leciały tylko na kasę.Były miłe gdy chciały kasy, pracy, prezentów.Spotykamy się do dziś i bardzo się kochamy . A ja wiem że kasa nas dziei. Zawsze płace za siebie a on dostaje furii. Nie przyjmuję prezentów a jedynie upominki. Nadal szukam ciuchów fajnych w lumpeksach, czasem kupuje firmówki tak jak zawsze. Żyja tak jak kiedyś . Jest nam ciężko. Ja nie jestem biedna. Pracuję i zarabiam na siebie, pracę zdobyłam sama a nie przez jego znajomości(też był o to zły)No i jak tużyc razem gdy ja nie chcę wejść w świat pieniędzy, interesów,liczenia euro itp. Wiem że on mie kocha, wyjezdzamy czasem za miasto, godzinami chodzimy po lesie,odcinamy się od tego wszystkiego i widzę wtedy jak bardzo on jest szczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×