KOMARYYYYYY

ciagle dokuczaja mi te wstretne komarzyska przez to chłodne i wilgotne lato!!! jak wy sobie radzicie???ja juz probuje wszystkiego,spreye na owady latające,odstraszacz elektryczny,kadzidełka,tylko jak wyjde z psem to znow cała pogryziona jestem i moje dziecko tez!!![zły]

Aż tak słodka jesteś? :)

mnie też wczoraj pochlał w 7 miejscach i byłam w domu :O Miałam przerąbaną noc bo co się położyłam to słyszałam jawk bzyczał koło ucha...jakie macie sposoby w domu, żeby pozbyć się komarów?

ja mam odpowiednie DNA wiec mnie nie gryza, ale to Ci chyba niewiele pomoze ;)

wlasnie,podpowiedzcie skuteczne sposoby na to zeby te komary nas omijały:( moze czyms sie posmarowac? w tym roku one strasznie daja sie we znaki bo lato jest wilgotne,upaly byly tylko w lipcu a powinny byc tez w sierpniu a w sierpniu ciagle padalo to dla nich wymarzone srodowisko

podobno komary leca do smrodu ;o

Mnie tez zra... komarzyce. Wredne potwory Lykaj witamine B.

do smrodu to raczej leca muchy

dzieki Calamity Jane

i jest super, nic mi nie bzyczy nad uchem ani nie siedzi na suficie, lampce czy monitorze

a skad to zdobyc i co to wlasciwie jest???

to jest to urządzenie, do którego wkładki - płytki ma np. Raid, te które reklamuje. W każdym hipermarkecie na dziale ze środkami insektobójczymi i zapachami do mieszkania powinno być też to. Urządzenie kosztuje kilkanaście zł, komplet 30 płytek niecałe 10 ( ja płaciłam 8 z groszami). Jedna płytka starcza na 8-10 h

Taaa... gorzej jak komary zra na dworze... :P Gdzie sobie wetkne wtedy ten aparacik...? ;)

Witamina B. :)

tak tak. jedzcie jeszcze A i C. tez pomaga :D

o A i C to nie slyszalam :P znow wyczuwam nutke ironii w Twym "glosie" lesne mruczenie ;)

no bo to bzdury sa. a najlepsze sa osoby, ktore odwiedzaja mnie w lesie i sa wielce zdziwione, bo \"przeciez ja jem tyle witaminy B\", a one mnie tak pogryzly. zawsze im odpowiadam, ze nalezy jesc minimum wiadro dziennie :D

Mi nie pomaga. Za slodka jestem. Ale skoro najnowsze osiagniecia medycyny twierdza cos innego to ja z tym polemizowac nie bede :P

nie o slodka krew chodzi, a o sklad wydychanego powietrza...ale co ja bede...jedzcie witaminki, jedzcie. na zdrowie! ;) p.s. calamity, gdyby komary znaly Twoj charakterek, zaden by sie nawet do CIebie nie zblizyl...:P

leśne mruczenie---> A co jest zlego w moim charakterze?! Ja mila i sympatyczna jestem :D Znaczy sie... sugerujesz, ze mi jedzie z japy? ;) A ja myslalam, zem slodka

to owszem, pomaga trochę, tylko raz, trzeba łykać już od jakiegoś czasu, a nie spodziewać sięefektów po jednej tabletce ( :D ) a dwa - to osłabia trochę przyciąganie komarów, co nie znaczy, że działa identycznie jak spray do ciała p.komarom... wit.B z pewnoscia sprawi, że osoba nagminnie gryziona przez komary będzie gryziona tak jak przeciętny człowiek ;-)

calamity, mam taka zasade, ze jak czyichs ust nie posmakowalem, to ich nie oceniam...i nic nie sugeruje...;)

Mysle, ze to dobra zasada :) A w ogole to dobrze miec zasady ;)

pewnie, ze tak. ale trzymac sie tych zasad to juz zupelnie inna bajka ;)

Niektore przepisy sa po by je lamac - ale te ustanowil ktos inny... A zasady sa ustanawiane przez nas samych. Wiec z zalozenia za logiczne :D I sa po to, by sie ich trzymac :P

ok, ale w takim razie rozumiesz chyba, ze zeby ocenic Twoje usta nie moge ich(zasad) zlamac? jakos bedziesz musiala przez to przejsc...podobno zamkniecie oczu pomaga :D

Alez ja wlasnie pochwalilam te zasady!!! Podobaja mi sie! Szkoda, ze nie wszyscy do oceniania potrzebuja poznania ;) Jesli chodzi o aspekt techniczny to chyba poza zamknieciem oczu jeszcze przydaloby sie przekrzywienie glowy, celem uchronienia sie przed kontuzja nosa (tylko trzeba ustalic wczeniej o ile stopni :P )

podobno podczas procesu oceniania glowy odchylaja sie automatycznie pod najlepszym mozliwym katem. naukowcy jeszcze nie wiedza jak sie to dzieje, ale powtorzenie tego typu doswiadczenia mogloby im dac jakies nowe wskazowki...:P

Hmmm... moze to wplyw sily Coriolisa...? Na fizyce sie nie znam ale ponoc ma wlyw na wiele rzeczy to moze i na to ;)