Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfdf

CZY MIAL KTOŚ Z WAS HELICOBACTER PYLORI ?JAKIE OBJAWY DAJE TA BAKTERIA?

Polecane posty

Gość gość
ja miałam tak, że test wyszedł negatywny, a na gastroskopii pozytywny. Zaczęłam kuracje antybiotykową i czuje sie po prostu fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martunia44
cześć mam pytanie do osob u ktorych stwierdzono zakarzenie bakteria, poniewaz niektóre z Was pisaly ze mają brzuch duży jak w ciązy, a moje pytanie jest nastepujące: czy po leczeniu antybiotykowym on wraca do normalnych rozmiarów??. Interesuje mnie to ponieważ mam poważny problem, jestem ogolnie szczupla dziewczyna a moj brzuch jest ogromny, strasznie zle sie z tym czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wasnie mam a dowiedzialam sie od dermatologa bo dostalam tradzik rozowaty zadne leki nie pomogly wiec skierowala mnie na badanie krwi pod wzgledem bakteri wynik byl dodatni zaaplikowala trzy antybiotyki i po sprawie tradzik tez jest objawem bakterii a mialam na calej twarzy wczesniej tez byly wymioty zgaga odbijanie ale to mi nieprzeszkadzalo myslalam ze po jedzeniu tak jest a teraz mam spokoj z tradzikiem zgaga z bulem brzucha wystarczylo badanie krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjg
khushdil jaka norma? Przecież to jest bakteria, którą się zarażasz. Równie dobrze możesz zapytać o normę gronkowca złocistego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mario1414
witam najbardziej wiarygodny test na obecnośćć hp wychodzi po zbadaniu stolca w labolatorium mało kto o tym wie ale każdy dobry gastrolog to potwierdzi i w 100% wiarygodne jest tanie i bezbolesne test równie wiarygodny jak po badaniu z gastroskopii testy z krwi na obecność hp wychodzą praktycznie każdemu na plus ponieważ 80% p ludzi to ma tylko u nie wszystkich hp daje objawy najbardziej skutecznym antybiotykiem jest kombinacja OSPAMOX z METRONIDAZOLEM, przy pierwszym razie kolejne kuracje antybiotykowe powinny byc znów zmienione bo hp się bardzo szybko uodparnia,hp daje najczęściej kłucie po żołądku w różnych miejscach,jak również przyczynia się do refluksu ,jesli się ma refluks to warto zrobić też testy alergiczne pokarmowe jak i wziewne,bo może jest się na coś uczulonym(pokarm) to tez może dawać objawy refluksu.najnowsza teoria refluksu jest taka ze refluks powodują bakterie i różne alergeny które wdychamy co znajdują się w powietrzu,ps badanie gastroskopi nie jest takie tragiczne pod warunkiem że wykonuje je dobry gastrolog,powinno być wykonane solidnie i z dokładnymi oględzinami,lekarz lekarzowi nierówny sa tacy aby tylko skasować 200 za gastroskopie i nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amess
tak nawet młode osoby mogą mieć tą bakterie, znam taką osobę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Rok temu przeszłam zatrucie pokarmowe- biegunka. I od tamtego czasu co jakiś czas biegunki się powtarzały ale nie był to jakoś bardzo uciążliwy problem. Od stycznia zaczelam ostro spadać na wadze. Schudlam w trzy miesiące 10 kg. Bolal mnie zoladek., zwlaszcza rano. Balam sie wiec cokolwiek jesc jeśli musialam isc do pracy, bo bol byl czesto tak mocny, ze zmuszal mnie do biegania do toalety. Po południu sie zazwyczaj uspokajalo. Pozniej objawy nasilily sie i dodatkowo doszly mdlosci, uczucie pelnosci w zoladku nawet po lekkim posilku, kilka razy wymiotowalam. Nastepnie znowu jakby jelitowka, zalatwialam sie doslownie woda.schudlam kolejne 4 kg. Wyglądam jak śmierć. W gastroskopii wyszlo ze mam stan zapalny blony śluzowej zoladka i infekcje tym badziewiem- helicobacter. Dostalam duomox, metronidazol i nolpaze. Jak u was wugladala terapia, jak się czuliscie? Ja pierwsze dwa dni nie moglam wyjsc z lozka, mialam dreszcze, czulam sie chora. Po dwóch dniach bole brzucha przeszly, ale jezdzi mi po jelitach i rano musze isc kilka razy do toalety, stolce nie są normalne... Raczej luźne... Czy wy tez tak mieliście? Fakt faktem spożywam raczej polplynne pokarmy, kleiki ryzowe, kaszki dla dzieci, ryz i Ew.rybe. Ale marze o tym,zeby zalatwiac sie raz i normalnie... Czy ktos z was tak mial i po antyniotykach sie to unormowlo?? Nie chce cale życie mieć biegunek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj właśnie brałam antybiotyk przez10dni wyladowalam w szpitalu z powodu drentwienia lewej reki kiepskisgo samopoczucia kiepsko przerwalam leczenie jutro bede u piguly powtorka z rozrywki.pozdrawiam;-MIla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcę się podzielić swoim doswiadczeniem, mielismy z żoną (oboje) ta paskudną bakterie, leczenie kilkukrotne , poźniej zona gdzieś wyczytała, że pomaga czarnuszka, zaczeła ja stosować do wszystkiego, od 2 lat mamy spokój. Warto spróbować.pozdraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł89
czy podczas kuracji antybiotykowej na helicobacter pylori powinienem dostać zwolnienie lekarskie z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur89
Witam. Ja właśnie to mam teraz niestety. Mam 27 l mężczyzna. Objawy na początku to pieczenie i ból taki dziwny klatki piersiowej. Zrobiłem gastro i wyszło. ...HP .. dwa antybiotyki bioprazol i oslonka jelitowa gastro. Do tego puls po 50-55 uderzeń na minutę. Jakieś lęki mam płakać mi się chce boje się ciągle ze coś mi będzie nie wiem czy to ta bakteria takie rzeczy ze mną robi czy jak...nigdy nie miałem takich objawow. . Może ktos coś podobnie ? 2 dzień kuracji za mną jeszcze około 10..ale jak tak dalej będzie to depresja murowana jak juz nie ma ;p raz normalny jestema raz załamany ze aż Żonie przykro. To możliwe ze ta bakteria tak ryje czlowieka. .?nie mówiąc o bólach klatki piersiowej klucie itp. Jakby przedzawalowe. .. masakra . Pozdrawiam i napiszcie coś bo się zalamie jeszcze bardziej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wykryto helicobacter. Mecze sie z tym juz 3 miesiace. Wybralam 3 antybiotyki. Jestem w uk wiec lekarze mnie zwodza. Ciagle zmieniaja leki i nic nie daja. W ciagu 1.5 miesiaca schudlam 13kg. Nadal nie moge jesc. w tej chwili jestem na jogurtach,pieczywie z twarozkiem i to tyle. Od czasu do czasu cienki rosolek zjem. Nie wiem czy mam jeszcze helicobacter czy to jeszcze cos innego. Niedlugo jade do polski i tam zrobie gastroskopie. Niestety caly czas trzeba sie pilnowac, czasami jest lepiej, czasami gorzej. Bakteria calkowicie odbiera radosc zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Artur89 niestety tak jest. Tez mialam na poczatku ataki paniki, nie wiedzialam jak sie zachowac. Ale to kwestia przyzwyczajenia. Poki nie dostalam tego dziadostwa nie wiedzialam, ze tak sie mozna czuc. Musisz byc cierpliwy. Leczenie troche trwa alecoz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Mam do sprzedania Pylerę (brakuje 9 tabletek). mloda01@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka Zosia
Dwa tygodnie temu,zaczęłam odczuwać bóle brzucha promieniując do wysokośc****ersi .Odruchy wymiotne, przy tym duże oslabienie i temperatura 35.8.Ból był na tyle duży, że nie mogłam siedzieć. Zaparcia.Od czterech dni jestem na kuracji antybiotykowej.Bóle ustapiły, stolec wraca do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde cieżka sprawa z ta bakterią. Najtrudniej jest też zdiagnozować,mi sie udało z Pylori-Screen. farmaceutka powidziaa ze to jedyny porzadny test. kupilem w aptece, szybko rach ciach krew z palca i mialem wynik. niestety dwa prazki wiec trzeba bylo konsultacji z lekarzem i antybiotyku, nawet 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepszy HIT... Mam 32 lata... Od 6 lat wiecznie obolały i wzdęty żołądek jak bym wypił 10 litrów wody... Raz lepiej -raz gorzej. Czasami boli czasami nie... Muszę uważać co jem tłuste rzeczy powodują że pędzę do ubikacji. Przelewanie się w żołądku i pieczenie jak bym miał za dużo kwasu ...Rzuciłem fajki i zero alko. Wysylano mnie na gastro... Z powodu panicznego strachu ze to jakiś rąk odpuściłem... Kilka lat temu zrobiłem test kupiony w aptece na HP i wyszedł minusik. Lecz zmęczony tymi objawami w końcu udałem się do gastrologa nie do lekarza rodzinnego. Lekarz wysłuchał i na początek zapisał emanere i zirid. Po miesięcy mam się zgłosić na gastro i kazał zrobić test na HP z surowicy. Test wyszedł pozytywny. Kolejna wizyta 28bwrxesnia i mamy podjąć leczenie na HP. Chyba gastro będzie na końcu po leczeniu. Czy możliwe że przez 6 lat HP mogło powodować takie objawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil6766
Jeśli cierpisz na mdłości czy zanik apetytu, boli cię brzuch i masz zaburzenia wypróżniania się raczej jesteś nosicielem bakterii Helicobacter pylori. Udaj się do lekarza który przeprowadzi testy na obecność tego mikroba. Wtedy konieczna będzie terapia antybiotykowa. W tym artykule https://eapteka.pl/blog-porady/prawdopodobnie-masz-te-bakterie-helicobacter-pylori-skad-sie-bierze/ możesz poczytać więcej na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penedrato
To ja opowiem coś o swoim przypadku jeśli chodzi o testy badania krwi one w 100% nie potwierdzą tego draństwa mianowicie od 2017 miałem przewlekłe problemy z żołądkiem trafiłem do internisty skierowanie na badania krwi i stolca pod różnym kątem na zawartość helicobacter pylori, utajonej krwi w stolcu i innych pasożytów lub bakterii żołądkowych. Co się okazało wynik ok nic nie ma wszystkie parametry w normie ale problem pozostaje więc skierowani na gastroskopię podczas badania okazuje się że jest stan zapalny w końcowej okolicy przełyku gdzie jest dno żołądka przy wypuście, została pobrana próbka do badań histopatologicznych. Tydzień później wracam do specjalisty w celu kolejnej diagnozy i interpretacji wyników histopatologicznych wynik? Okazało się że to draństwo helicobacter pylori jest w żołądku pod mikroskopem badania wykazały jej obecność wykluczyły na szczęście inne zmiany w komórkach jak kancerogeneza na szczęście w końcu mam dopiero 35 lat ,otrzymałem kurację antybiotykową na tą chwilę czuję się dużo lepiej za 3 miesiące ma powtórzyć badania wykluczające tą bakterię z mojego ustroju. Cóż mogę dodać na koniec dosyć ciekawe badania testy nic nie wykazały dopiero szczegółowa kontrola uważajcie moi drodzy to draństwo jest wyjątkowo cwane latami z braku świadomości może naprawdę narobić szkód. Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia i sukcesów w walce z tą podłą bakterią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnia12
Mi pomaga korzeń mniszka lekarskiego. Inaczej popularny mlecz wykopany na własnej , albo sąsiada działce. Na łąkach korzenie są karłowate i poskręcane. Wykopujesz jeden, albo dwa korzonki 5-10 cm długie. Myjesz i zjadasz raz dziennie przez okres 7-10 dni, 2 godz. po , albo 1 godz. przed jedzeniem. Robię tak na wiosnę i jesień. I zapewne pozbyłbym się paskudztwa gdyby nie to, że pije 5-6 kaw dziennie. Jakoś nie potrafię jej sobie odmówić. To mój jedyny nałóg. Wracając do mniszka. Kwiat i łodygi kwiatowe nie dają takich rezultatów jak korzeń. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisnia12
Bóle brzucha pod prawym żebrem. Diagnoza pozytywna. Leczenie antybiotykiem mało skuteczne. Helicobacter nadal trwa. I wiecie co ? Mi pomaga korzeń mniszka lekarskiego. Inaczej popularny mlecz wykopany na własnej , albo sąsiada działce. Na łąkach korzenie są karłowate i poskręcane. Wykopujesz jeden, albo dwa korzonki 5-10 cm długie. Myjesz i zjadasz raz dziennie przez okres 7-10 dni, 2 godz. po , albo 1 godz. przed jedzeniem. Robię tak na wiosnę i jesień. I zapewne pozbyłbym się paskudztwa gdyby nie to, że pije 5-6 kaw dziennie. Jakoś nie potrafię jej sobie odmówić. To mój jedyny nałóg. Wracając do mniszka. Kwiat i łodygi kwiatowe nie dają takich rezultatów jak korzeń. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_1234567
Też mam to dziadostwo :( zaczęło się jakiś rok temu od zaburzeń jedzenia, ogólnie miałam nudności i nie mogłam bardzo często nic przełknąć, zwaliłam to wtedy na stres, później zaczęły się częste biegunki, raz w miesiącu, nie zależnie co jadłam, co wcześniej u mnie nie występowało, mogłam zjeść cebule i popić mlekiem i nic, potem ból jakby jelit? na wysokości pępka plus zaczęłam mieć takie dziwne ostre ataki w prawej strony nisko, myślałam, że to wyrostek :/ ból był tak ostry, że nie mogłam się wyprostować, jedynie co pomagało to położenie się na boku i nie ruszać przez kilka minut :( w końcu poszłam do gastrologa, miałam gastroskopię, ogólnie polecam robić ze znieczuleniem, pamiętam tylko odliczanie lekarza i później się obudziłam juz w pokoju, nic nie bolało. 1 kurację miałam, nie pomogła, 2 msc było świetnie, czułam sie jak nowo narodzona, chociaż kuracja była ciężka :'( teraz po 3msc od 1 kuracji poprosiłam moją gastrolog o kolejną bo już bólu nie mogłam wytrzymać, tak się nie da życ, mam 26 lat a ta bakteria odbiera mi sens życia :'( Właśnie jestem już tydzień na 2 kuracji, pierwszy tydzień Ulcamed, Metronidazol, Emanera i Duomox - dostałam zwolnienie lekarskie, chociaż przez ten pierwszy tydzień nie miałam jakiś uciążliwych efektów ubocznych, czułam się całkiem nieźle/ od wczoraj zamiast duomox biore Taclar, noi się zaczęło, gorzki posmak, atak paniki, bezsenność, całą noc zajadałam bułkę, żeby zabić ten okropny smak,masakra ogólnie :'( wiem że nie mogę tego przerwać, mam brać to do środy rano :'( ale jak czytam, że ta bakteria powraca to nie wiem co myśleć, jak rozmawiam z ludźmi to ich znajomi co mieli to świństwo po kilku latach robili jakieś badanie, które polega na pobraniu trochę tej bakterii z żołądka i wtedy dobraniu odpowiednich antybiotyków, które zabijają ta bakterię, bo mam wrażenie, że to jest takie strzelanie na oślep, bo ile można się męczyć :'( piszę to , żeby sobie ulżyć i dodać otuchy i popijam kefir. Pozdrawiam wszystkich i życzę wyleczenia się z tego świństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×