Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maszaaa

miłość na odległość

Polecane posty

Gość maszaaa

czesc wszystkim pisze bo moze ktos z was mial lub ma podobna sytuacje do mnie? poznalam swietnego chlopaka na wakacjach bylismy ze soba miesiac czasu i bylo cudownie mysle ze powaznie sie w nim zakochalam i on we mnie chyba tez tak bynajmniej wciaz mi powtarza niestety wakacje minely musialam wrocic teraz minely dwa tygodnie wciaz mamy kontakt rozmawiamy prawie codziennie planujemy sie spotkac za miesiac pozniej na swieta itd. a po roku jak zakoncze moje sprawy w moim miescie zamieszkac razem i byc ze soba. wszystko super ale nie przestaje sie bac ze urok prysnie czy to uczucie jest na tyle silne zeby przetrwac taka ciezka probe zwlaszcza ze poczatki jak wiecie sa cudowne. wiem ze powinnam myslec pozytywnie ale ciezko jest naprawde i czuje sie taka bezradna. moze ktos z Was ma podobna sytuacje?? napiszcie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana miałam taką sytuację i ... wybacz ale z doswiadczenia wiem, że takie znajomości na ogół nie trwaja długo. Wakacje to luz, swoboda, łaczy Was wspólne miejsca, przezycia, wspomniania, ale tak naprawdę po tych dwóch miesiącach wszystko wraca do normy. Ty wracasz do siebie, on do siebie. macie swoich znajomych, szkołę, inne zajęcia. A na pisaniu listów nie można się tylko opierać. Moim zdaniem, aby związek miał siłe przetrwać potzebny jest stały kontakt... Ja i mój Chłopak mieszkaliśmy 120 km od siebie, poznaliśmy sie na studiach. Studia sie skończyły, więc podjęłam odważna decyzję i wprowadziłam sie do niego. Gdybym tego nie zrobiła, pewnie inaczej by sie zycie potoczyło. Ale kto wie co jest Wam pisane...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesio jakis tam
hmm ja jezdilem po 250km przez dwa lata bardzo czesto niestety czar prysł i ona odeszla mimo iz staralem sie byc non stop u nije ...związki na odlegość nie ma szans ale serce nei sluiga czasami znajduje swój cel 10000km stad..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszaaa
dzieki za odpowiedz ale mnie zalamaliscie czas pokaze czy moja milosc przetrwa bede miala taka nadzieje pozdrawiam wszystkich ktorzy maja podobna sytuacje do mnie buzki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez znam milosc na odleglosc ... probowalam tego kilka razy. Ja wytrzymywalam za kazdym, niestety oni nie. Trzymam kciuki za was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×