Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdziorek

wiek 24 i dziecko

Polecane posty

A co do tego, że bardzo młodzi rodzice potem na dziecko się już rzadko decydują to ja mam swoją teorię, opartą na obserwacjach kilku znajomych par w podobnej sytuacji. Każda taka para zgodnie twierdzi, że jak już dziecko wyjdzie z pieluch i się trochę usamodzielnia, oni chcą sobie zrekompensować \"utraconą \" młodość. Natomiast pary, któr świadomie decydują się na rodzicielstwo, zwykle też od razu okreslają sobie, ile dzieci chca mieć i w jakich odstępach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mediagirl
można miec dziecko i rozwijać się zawodowo, ale najważniejsza jest współpraca z ojcem dziecka. jak podzielicie się obowiązkami to spox

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziorek
no fakt nie bardzo mnie stac na ciuchy dla siebie moze zle kasa gospodaruje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o proszę - mąż nalega jeśli chcesz to zrobić tylko dlatego że on chce to czarno widzę twoje życie. On chce ale to ty poniesiesz najwieksze tego konsekwencje. Nie zostawisz dziecka samego na conajmniej 5 lat - nikt cie nie przyjmie do pracy a poza tym jak tu robić karierę - kosztem dziecka prawda.najpierw znajdź dobrą pracę - ustabilizuj sytuację materialną a potem skoczysz na macierzynski i stać cie będzie na nianię PS - macie własne mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdziorku- ja się nie obraziłam !!! nawet nie przeszło mi to przez myśl wszystko przyjdzie z czasem- to, że chcesz mieć dziecko nie oznacza, że później nie zrobisz kariery- choć na pewno będzie ci trudniej Tyko pomuśl, że po zrobieniu tej kariery może być za późno na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Kociczko - ja nie jestem Ci wrogiem, Skarbie ;) Ale Twoje wpisy z topiku o tym, po co Wam dzieci były troszkę...hmmm...żebyś się urażona nie poczuła... niedojrzałe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisek
jesli czujesz ze bardzo chcesz miec dziecko to nie zastanawiej sie nad tym tylko dzialaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziorek
wiecie co wlasnie obserwuje sytuacje taka iz pracodawcy nie chca zatrudniac bezdzietnych kobiet, mezatek. inaczej jest z kobietami majacymi juz dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziorek
aisek fajnie zabrzamialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś, Kociczko, piszesz zupełnie inaczej, jakby inna osoba :) Masz rację z tą ustabilizowana sytuacją - głupio \"wisieć\" na krewnych... Zupełnie inaczej jest, jak można sobie pozwolić na kupno wyprawki, wózka i innych drobiazgów i nie martwić się, za co kupić pieluszki, niż pożyczać po znajomych jakieś zdezelowane używki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj niepowiedziałabym. jesli masz małe dziecko też cię nie chcą bo możesz brac często wolne na dziecko (bo chore, bo szkoła itp.) poza tym kobieta z dzieckiem zawsze myśli o nim w pracy - a co u niego w szkole, czy samo przyjdzie itp i jest mniej wartościowym pracownikiem. a powiem ci jedno - gdybyś była gotowa na dziecko starałabyś się o nie a nie pytała czy powinnas je miec na kafe. Po prostu tego nie czujesz tylko ulagasz (despotycznemu?) mężowi - boisz się że cię zostawi jeśli powiesz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziorek
wiecie co bardziej matrwie sie o wychowanie pieniadze zawsze sie znajda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale, jak to komuś nie przeszkadza, nie mówię, że to źle mieć rzeczy używane, po innych dzieciaczkach. Tylko, że ja miałam właśnie część pożyczaków i źle się z tym czułam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 23
Kociczka029 ale coś w tym jest po części zgadzam sie z Twoją wypowiedzią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylkonie myśl że z każdym dzieckiem przychodzi bochen chleba:-P na dzieco potrzeba naprawdę ogromnych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziorek
Kociczka nie zgodze sie w kilku rzeczach a mianowicie nie mam despotycznego meza jest bardzo ulegly, po prostu pragnie dziecka i czesto o tym rozmiawiamy kobieta planujaca ciaze jest znacznie bardziej obciazona zwolnieniami niz ta co juz ma przyznam ci racje w tym ze tak, nie jestem pewna, chce sie upenic badz zniechecic wypowiedziami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziorek
wiecie co jest dla mnie najgorsze to ze wiele osob nie potrafi zrozumiec ze tak trudno zdecydowac sie na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku te pieniądze naprawdę nie są takie ogromne, zresztą, zależy, kto co chce mieć. Wiadomo, że ludzie lepiej sytuowani kupią np wózek za 2500 albo więcej, i inne akcesoria z \"górnej półki\" a potem będą mówić, ile to się na takie dziecko wydaje. W pierwszym roku życia i tak największy wydatek to pieluchy, no i mleko, jak mama nie karmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co - policzysz głosy na nie i na tak i podejmiesz decyzję???? myślę że to trochę nieodpowiedzialne ale twoje życie twoja sprawa. Ja uważam że aby zdecydować się na dziecko trzeba mieć - własne mieszkanie, brak długów, mąż musi zarobić tyle aby było możliwe utrzymanie trójki osób imieszkania oczywiście, plusem jest gdy kobieta ma pracę której wykonywanie jest możliwe w domu lub jesli pracuje w firmie \"przyjaznej mamie\" tyle ode mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana, przez prawie 11 lat życia mojego starszego dziecka byłam tylko 1 raz na zwolnieniu na dziecko, i to 3 dni!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziorek
nieco niesprawiedliwie mnie oceniasz ja po prostu chce poznac punkt widzenia innych i tak sama podejme decyzje wiesz nie bede zaczepiala ludzi na ulicy i nie bede pytala kazdego z osobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdziorek - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ... i wielu innych czynników. Ludziom to trudno zrozumieć, bo zwykle mają swoje dzieci i zwykle są to dzieci nieplanowane. Tak niestety było te dwadzieścia kilka lat temu. A ludzie z naszego pokolenia podchodzą już inaczej i jest większa polaryzacja - na jednym biegunie ludzie zdecydowani na dzieci, tylko odwlekający decyzje, na drugim - ludzie zdecydowanie \"anty\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie rozumiem cię. dobrze ze sama podejmiesz decyzję. Może usiądź z mężem i przemyślcie wszystkie za i przeciw. Jeśli mąż ma pracę, macie mieszkanie - zróbcie małe kalkulacje:-) usiądź potem sama i wyobraź sobie jakby to było gdybyś była matkąą. Pomyśl że 99% twojego czasu zajmie dziecko i tylko ono.Pomyśl czy jestes na to gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziorek
Kociczka a powiedzjak to jest u ciebie bo widze ze jestes nastawiona bardzo negatywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko się zgadza- powinno się mieć najpierw: stanowisko, pieniądze, mieszkanie, samochód itp tylko się zastanówcie- tak naprawdę to ma się to wszystko po 30-stce, albo i dalej A wtedy to już jest czasami za późno na dziecko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, Kociczka, zgadza się, ale to naprawdę nie są AŻ takie koszty. A jak kogoś naprawdę bardzo nie stać ( mój brat miał taką sytuację) dziecko po prostu spało z matką. Tylko że przykro jest patrzeć, że inne mamy z dumą pchają przed sobą lśniący nowościa pojazd znanej firmy, a niebogata mama wozi dziecko w używce z komisu za 150 zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego negatywnie???? ja tylko ci doradzam jak ja bym się zachowała w twojej sytuacji. jeśli nie chcesz - nie korzystaj z moich rad. Znam wiele kobiet które zdecydowały się na dziecko - może i nie żałują ale widzę jak im ciężko. Często przychodzą do mnie i pożyczają pieniądze. Biora od znajomych, mają długi. Myślę że nie takie życie nalezy się dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziorek
Gochaa swieta racja, taka pozycje w wieku 24 lat maialbym wtedy gdy moi rodzice byliby nadziani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdziorek
jestes bardzo nastawiona przeciwko ale chyba tylko chodzi o moj mlody wiek no wiec jak to jest u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×