Niegrzeczny dzieciak

a dajesz mu kary typu zakaz czegos co bardzo lubi? moze wtedy przestanie sprawdzac twoja wytrzymalosc :>

Tak, zabraniem ogladania tv, grania w playstation itd. On wtedy mowi, ze mu na tym wcale nie zalezy, bo telewizor jest glupi, a gry mu sie znudzily:) Albo przeczekuje kilka minut, a potem udaje, ze nie nabroil. Liczac na to, ze \"grzecznego\" chlopca wczsniejsza kara juz nie dotyczy. Wiele osob w moim otoczeniu mowi, ze maly mna manipuluje:( Staram sie byc konsekwentna, ale kiepsko mi idzie:(

Ja mam dopiero 3 miesiecznego synka, ale wszystko przede mna. Moja mama miala podobny problem z moim bratem. Zastosowala wlasnie ta metode ze jak zaczynal krzyczec, plakac i wymuszac to wychodzila do drugiego pokoju. On na poczatku krzyczal,plakal , zloscil sie ale w koncu poskutkowalo. Mysle ze nie powinnas obawiac sie sasiadow. Co innego jakby slyszeli ciebie glosno krzyczaca a tak to kazdy wie jakie potrafia byc z dzieci urwiski. Co do klapsow to ja stosowalabym w ostatecznosci. Teraz w tvn ma byc wlasnie program o dzieciach urwisach. Moze cos ci on pomoze.

Dziękuję za odpowiedzi. Odpowiadam zbiorczo: 1. Winne jest wychowanie - TAK Dzieciak byl 2,5 roku pod opieką babci, ktora mu na wszystko pozwalała. Mógł ja bić, pluc, dostawał to co chciał. Babcia odmawiała z nami współpracy, dochodziło do ustawicznych konfliktów. Wtedy to wylądowalismy u psychologa. Jednym ze wskazan było natychmiastowe zrezygnowanie z usług babci, dlatego dziecko mając 2,5 roku poszło do przedszkola. Problem z babcia był tym gorszy, że w razie naszej krytuki, czy upominania, babcia brała stronę dziecka i krzyczała na nas. Teraz babcia odeszła, ale nawyki pozostały. 2. Nie jestem nieudolną matką. Mam starszą córkę, 12 lat. Nie miałam z nią zadnych kłopotów. Do dziś mi zazdroszczą takiego dziecka. A metody te same. 3. Kary fizyczne - NIE Nie jestem wojującym przeciwnikiem klapsów. Natomiast dla mojego dziecka to nie jest odpowiednia kara. Jeśli dziecko jest agresywne, klaps tylko wzmaga agresję. Albo prowadzi do agresji z przeniesieniem. To widać nawet na tych reklamach o bityc hdzieciach, gdzie dziecko potem bije, albo wrzeszczy na misia. Wiem natomiast, że niektórym histerykom pomaga klaps, bo pozwala im otrzeźwieć, ale nie polecam bo nie wiem kiedy to wskazane a kiedy nie. 4. Inne kary - skutkuja ale krótko. A ja mam dośc tej walki. Owszem, jak mówię, że za karę nie będzie wyjscia na rower, to synek jest grzeczny. Ale następnego dnia to samo. 5. Dlaczego zrezygnowaliśmy z psychologa? Dziecko tam było idealne. Godzina mija a tu ani jednego niewłasciwego zachowania. I tak kilka razy. Pani psycholog powiedziała, że synek jest niesamowicie inteligentny i umie manipulowac. 6. Nad tym urwisem serio sie zastanawialam, bo jak dziecko jest monitorowane cały czas to musi sie ujawnic. 7. Nie mam nic przeciwko kytyce, bez obawy. Raczej licze na dalsze głosy, i może jakieś wsparcie. Bo czasem jest mi strasznie cięzko, dwoje dzieci, jedno pochłania całą uwagę, córka prawie na boczny tor odstawiona, no na swoje nieszczęscie grzeczna.

Zwróć uwagę, kiedy twój syn zaczyna byc nieposłuszny. Ja zauważyłam, że mój zaczyna krzyczeć jak się nim nikt nie interesuje. czasami zagadam sie z mamą i nie zwracam na niego uwagi, wtedy on za wszelka cenę stara się zainteresowac nas sobą. Może u ciebie jest podobny mechanizm? Po drugie mechanizm kar. Krzyczysz - nie pójdziesz na rower czy do parku, czy nie dostaniesz słodyczy. Trzeba tu byc konsekwentnym i opierać sie prosbom i płaczom oraz zapewnieniom \"Ja juz nie będę\".

To fakt, że czasem mi go żal. Będę się starała być konsekwentniejsza az do bólu.