Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dawaj

Coraz bardziej obojetnieje mi moj chlopak.

Polecane posty

Gość dawaj

To chyba nigdy nie byla wielka milosc, ale byl okres, ze myslalam o nim powaznie i wierzylam w to, ze go kocham. On jest dla mnie bardzo dobry i jestesmy swietnymi kumplami, w lozku tez jest ok, ale... to chyba nie to. Nie odczuwam specjalnych emocji gdy o nim mysle, ostatnio wyjechal na tydzien, a ja nawet nie zatesknilam. Myslicie, ze to nie milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
jak on odejdzie zrozumiesz wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj
Watpie, zeby odszedl. Nasz zwiazek jest niby idealny. Chociaz... moze on czuje to samo co ja, nie wiem, mowi, ze kocha, ale ja tez mu to mowie. No bo kocham, ale chyba nie w ten specjalny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2
kurcze mam tak samo... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
ty odejdziesz a potem zobaczysz go z inna za rok, zrozumiesz :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj
Zastanawiam sie, czy pomiedzy nami powinno byc cos wiecej czy tylko przesadzam i szukam dziury w calym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj
Mysle, ze zawsze pojawia sie zazdrosc widzac bylego z nowa dziewczyna i nie ma to nic wspolnego z tym, jak miedzy nami sie ukladalo, to raczej przejaw zaborczosci niz milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj
Poltora roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj
To nigdy nie byl zwiazek z motylkami w brzuchu, ale uklada nam sie idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moim chłopakiem jestem prawie 6 lat. Zakochani to już dawno nie jesteśmy... Nie ma motylków, ale jest cieplej na sercu jak się myśli o tej drugiej osobie, jak się coś ważnego wydarzy to on pierwszy o tym wie.... Milion małych sytuacji które utwierdzają w przekonaniu, że to wlasnie ten meżczyzna. A z drugiej strony czasem mam wrażenie, że jest pajacem i nie mogę znieść jego durnych (moim zdnaiem) zachowań :P Czasem po prostu potrzebny jest jakiś impuls który uświadomi nam, że to jest właśnie ten jedyny (zainteresowanie innej dziewczyny). Dawaj -> wybacz ten wywód bez ponkretnej puenty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytakno
chyba nam tęskno do szalonej miłosci rodem z filmów...:( czy takowe istnieja? czy pozstajemy w takich "niedogrznych" zwiazkach,bo wątpimy w spotkanie tego czegos prawdziwego?ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm chyba się nie zrozumiałyśmy. Kocham tego faceta!! To taka szalona miłość. Dużo różnych emocji. Gniew, żal, ale jest też miejsce na to by wybaczyć, przytulić się i wyplakać. Po prostu samo życie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aal capone
proponuje przespac sie z innym chłopakiem moze wtedy zatesnisz za swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytakno
wyrzuty sumienia by mnie pozarły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj
tez Aska - w Twoim przypadku chodzi raczej o rutyne. W moim o brak przekonania, ze to prawdziwa milosc. Z drugiej strony nie mam pewnosci, ze prawdziwa milosc istnieje. I jak mialaby wygladac? Przeciez zaden zwiazek nie jest bajkowy. Sama nie wiem czy zrezygnowac i czekac na cos prawdziwego, czy moze wlasnie tak wyglada ta prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aal capone
przespij sie ze mną zobaczysz ile jest warty twój facet?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jula*********
jeżeli nie jesteś pewna,czy tak naprawdę chcesz z nim być, czy to jest ten mężczyzna z którym chcesz spędzić całe życie,to nie męcz się, nie oszukuj siebie i jego, rozstań się z nim i nie rań dłużej ani siebie ani jego. Jednak gdy masz tylko małe watpliwości,a nie wyobrażasz sobie życia bez niego to zastanów się czego Ci brakuje, może powiedz mu o tym a razem coś wymyslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj
al capone - nie oceniam facetow na podstawie seksu. jula - najgorsze jest to, ze nie chce, nie moge o tym z nim porozmawiac. Sama nie wiem co czuje i co mialabym mu powiedziec... Boje sie, ze bez powodu go zranie, cos nieodwracalnie popsuje. Nie czuje, ze to mezczyzna mojego zycia. Z drugiej strony nie bardzo wierze, ze istnieje cos takiego jak "mezczyzna zycia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aal capone
po sexie beda "rozmowy niedokończone"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jula*********
ja mysle trochę podobnie jak Ty,chociaż ja ze swoim chłopakiem jestem od niedawna. Też nie wiem,czy istnieje taki mężczyzna z którym mogłabym spędzić całe życie. Trudno jest komuś coś poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawaj, moze masz zbyt duze oczekiwania? Czesto jest tak, ze szukajac czegos wiecej niszczymy cos cennego. A skad takie przekonanie ze prawdziwa milosc to zawsz moyle w brzuchu? Milosc ma rozne etapy, moze zauroczenie juz minelo, a moze po protsu Wasza milosc jest inna. Nie kazdqa wyglada jka w romansach:) Na pewno nie powinnas sie z nim rozstawac bez powaznej rozmowy, czesto za problemy walsnie oskarzamy zwiazek a czesto wlasnie nam czegos brakuje. W nowym zwiaku mozesz tez tego nie znalezc, a moze byc jeszcze gorzej. Ja tez jestem ponad 2 lata ze swoim, i czasami mam takie glupie mysli, ale szybko sie nastawiam na wlasciwy tor:) Bo trzeba doceniac to co sie ma a ja wiem, ze moj nie jest za bardzo romantyczny i nie zawsze reaguje tak jakbym chciala, ale kocha mnie szanuje i jest dla mnie dobry, uwielbiam gdy mnie przytula, cieszy mnie kazdy jego sukces, choc czasami jestem strasznie na niego o cos wsciekla, to wiem, ze gdyby go zabraklo, moje zycie straciloby wiele ze swojego sensu a jua z poczucia bezpieczenstwa i szczescia jakie mam w glebi siebie. Choc teraz juz nie mam motyli w brzuchu i waty w kolanach gdy sie calujemy, ale jestem przekonana ze mam kogos bliskiego, na kogo moge liczyc i byc przy nim soba. Kto usmiecha sie jak cos popsuje, leci z obiadem, jak wracam z podrozy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj
Juanita, jak juz piszesz po hiszpansku, to daj komus do sprawdzenia, bo nie za bardzo Ci to wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aal capone
napewno jest ale jest juz zajety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj
Olympionica - moze i masz racje. Czasem sie tylko boje, ze sie nawzajem oszukujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --mycha--
kobieto, jak czujesz, że to nie jest prawdziwa miłość to przykro mi- ale nie jest...a skąd wiem? z własnego doświadczenia: byłam z chłopakiem prawie 2 lata, też mi sie wydawało, że go kocham, ale z czasem coraz mniej byłam tego pewna, w końcu tak sie zaczeło sypać, że zerwanie już było tylko kwestią czasu...., i też nie wierzyłam, że istniej takie coś jak PRAWDZIWA MIŁOŚĆ.. niecały roczek minął i w końcu spotkałam PRAWDZIWĄ MIŁOŚĆ, naprawde nawet nie przypuszczałam że można tak kogoś kochać! i z każdym dniem kocham go coraz bardziej, a najpiekniejsze jest to, że nawet jak sie pokłocisz z taka osoba, jak cie wkurzy ma maksymalnego maxa to i tak nie przestajesz kochać z każdym dniem jestem wdzieczna losowi, ze spotkałam takiego cudownego człowieka, i wiem, że tyle samo dla niego znacze, po prostu czuje sie ta miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawaj
mycha - i wlasnie tego sie obawiam. Zebym tak miala pewnosc, ze istnieje cos wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytakno
a dlaczego nie chcesz zerwac? zeby go nie zranic? czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aal capone
nie chce zerwac bo nie chce byc sama jak znajdzie drugiego to go kopnie szybciutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×