Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Giovanni

Nie mam pomysłu na temat, ale topic będzie BOSKI

Polecane posty

Gość krz....
taaaaaaa , nie pasi Ci to wypad, widać odrazu że nie lubi zwierząt, więc po hu........ jasnego się wypowiadasz!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krz....
zwierze nie powie co mu jest i co dolega jemu!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie mnie też bardziej poruszają krzywdzone dzieci, ale to nie znaczy że cierpienie zwierząt jest mi obojętne... kiedyś widziałam kopanego psa przez jakiegos pijaka, mialam wtedy może z 13 lat...pamietam ze spac potem nie moglamz tego.... ten kundelek mimo ze był kopany i odganiany to dalej podchodził piszcząc do faceta :( a kiedyś widzialam pieska bez łapki, z postrzępionym uchem i połową gogna, żal mi go było i chciałam go pogłaskać, a on mnie gryzł i uciekł....widocznie bał się że mu krzywdę zrobię...:( ostatnio był na o2 jakis artykuł o krzywdzeniu zwierząt, koni, świń...przewaznie tych hodowlanych....niby teraz mają się poprawić warunki dla zwierząt, zobaczymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że jestem bardziej wyczulona na dzieci pewnie jest spowodowane tym, że jestem mamą i mam inny punkt widzenia, gdy jest jakas afera z dzieckiem zawsze sobie wyobrazam wtedy, że ktos mógłby zrobić krzywdę Oliwci... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cała ta sprawa z sepsą spędza mi sen z powiek :O u mnie w miescie 3 dzieci jest na to chorych, są w szpitalu :O No i jeden chłopak umarł, sekcja wykaże, czy to była sepsa :O straszne, martwie się o Oliwcię...już do żłobka nie chodzi na szczęście... ale nie chcę panikowac... na tą przeklętą szczepionkę na razie mnie nie stać.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz jestem w sumie jedną nogą poza grupą ryzyka, ale dzieci są najbardziej podatne na to świństwo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krz... dziekuje ci za wsparcie:) mi tez jest szkoda jak traktowane sa dzieci ale jezeli mam byc szczera jest mi ich szkoda ale o wiele wiele bardziej jest mi szkoda zwierzat. dziecko powie co je boli lub pokaze gdzie, a zwierze cierpi w milczeniu.. tym bardziej ze dla dzici w kolko sie słyszy o fundacjach i dzialaniach na ich rzecz a dla zwierzakow malo co i dlatego jest mi tak cholernie przykro!!!!!!!!!!! takie pierdolony kraj ze nie moge sie doczekac kiedy z niego wyjade!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim;) widze ze jakos dziwnie, smutno i przygnebiajaco sie tu robi...:/ ja dzis mialem dooooobry dzien:) po raz pierwszy od dluzszego czasu koncze dzien z usmiechem na twarzy:) mam nadzieje ze jutro tez bedzie dobry bo szykuje sie ciekawa imprezka;) a jesli chodzi o spotkanie to... proponuje Krakow!!! ale.. dopiero w lipcu jak beda mogli nas przywitac Ewa, Gio i Maja:) a wlasciwie to cos ostatno Giovanni nie odwiedza topicu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżbyśmy się umawiali na spotkanie topicowe?? hehe :D wiecie jak się wczoraj wqrwiłam?? myślałam że wyjdę z siebie... byłam w kuchni, marcin ze swoim ojcem w pokoju z Oli, chciał mu pokazać jak ona tanczy, jednak mała się zawstydziła i chciała uciec do mnie.... a marcin , ten ciołek bez wyobraźni chciał jej szybko zamknąc drzwi przed nosem i uderzył ją nimi :O biedna się przewróciła, takie limo straszne ma na czółku :? grrrrr ale wsciekła była,m, uspokoić dziecka nie mogłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie odwiedza, bo szkoda taką pogodę marnować. No i pojechaliśmy do rodziny Ewy w okolice Nowego Sącza, także nas nie było tu :) A teraz spodziewamy się gości. Spotkanie w lipcu, w Krakowie to super pomysł :) Mielibyście gdzie spać, bo dom duży mamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Przepraszam, że Was długo nie odwiedzałam, ale w zeszłą środę zmarła moja babcia. Do pogrzebu mieliśmy w domu zamieszanie. Teraz znowu mnie troszkę nie będzie bo dziś wyjeżdźam i nie do końca wiem kiedy wrócę - ale wrócę na pewno :) Trzymajcie się i do popisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Harem i Maciek, wracać tu!!!!!! Pogoda pogodą, ale zaniedbywać topic to już niedopuszczalne :P Powiecie - i kto to mówi :P A ja powiem - ja!!!! Hehe głupawa jest.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani! Gregia ja uważam tak samo tak ty.Zwierze nigdy nie powie co go boli i ze jest mu zle,tylko niestety czesto widać to po jego wyglądzie i po tych smutnych oczach. W moim mieście w schronisku dla bezdomnych zwierząt warunki są okropne,a pieski naprawde cudne:( Chcecie to zobaczcie: www.serce-dla-zwierzat.go.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem;) a Wy znowu o tych zwierzetach?;) lepiej powiedzcie jakie macie plany na dlugi weekend?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ No fajny topik. Też sie uśmiałam...:D:D:D W sumie to chyba każdy ma wady, ja teraz też mam już 4 lata takiego okaza :P ;) Żartuje Ma kilka podobnych wad - jak każdy, ale nie tak wyolbrzymionych -nie robi niczego nagminnie. A przede wszystkim jest bardzo czyściutki(znaczy bałaganiarz,ale jeżeli chodzi o higienę osobistą to nie mam mu nic do zarzucenia ;) ) a nie jak tu opisują...szcególnie ty Gio i to BABA!!! :O Szkoda gadać...z tą zużytą wkładką na majtkach w szufladzie mnie rozbroiłeś :O jeeeeezu- co za typka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi z powodu śmierci Twojej babci :( przedwczoraj w szpitalu widzialam jak umarła kobieta, reanimowali ją ale na nic :( przeżyłam to bardzo aha, no bo właśnie byłam z Oliweczką w szpitalu, strasznie wymiotowała, nic jej nie pomagało, ledwo się napiła i od razu zwracałą, odwodniona była, musiala być całą noc na kroplówce...:( ake rano byłó duuużo lepiej, już noc wlasciwie spokojnie przespała a rano poprosiłam o wypis lekarka tak na mnie najechała, że dziecko może \"zginąć\" i to będzie moja wina :O pewnie bym została, gdyby Oli dalej wymiotowala itp. a w mojej sali nie byłoby dzieci z ciężkim zapaleniem płuc :O jeszcze tego brakuje, zeby przyszła do szpitala na kroplókę a leczyła sie na anginy, zapalenia oskrzeli i pluc ... :O zresztą takie warunki w tym szpitalu ze masakra :O za to ze przy dziecku siedzialam całą noc na krzesełku drewnianym mam zapłacić 15 zł :O nie chodzi o pieniądze, ale zasady...nie miałam nawet materaca do dyspozycji (nie mówiąc o łóżku) , a poza tym to że są tam mamy to ułatwia im to tylko pracę, bo nie muszą co chwila chodzic do dzieci...to mamy, myją tam, przewijają, lulają, karmią...a jeszczs mają za to płacić ze one mają mniej roboty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz, wtedy przejrzałem na oczy. Naprawdę nie wymagam cudów od kobiety. Sam mam nieraz gorszy dzień, nie chce mi sie nic, łażę po domu w dresie, albo w jakimś luźnym stroju, ale kurde, myję się codziennie, włosów nie znoszę mieć przetłuszczonych, tu nie chodzi o względy estetyczne, ale o higienę! Ale wiadomo, jestem jak każdy facet wzrokowcem i lubię jak moja kobieta dba o siebie, ładnie wygląda. Nie znaczy to, że ja mogę śmierdzieć i pierdzieć w kanapę a ona ma być śliczna - to działa w obie strony. Kurde nie prać majtek po okresie, zeskubywać skórę z pięt albo zostawiać wkładki na majtkach bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Translate, no właśnie - przyjmij szczere kondolencje ... Nie doczytałem wcześniej Twojego postu albo nie zauważyłem, przykro mi :( Erotica, no widzisz, to fajnie, że w ogóle dziecko wymiotujące dali do sali, gdzie leżały dzieci chore na zakaźne choroby, jeszcze tak groźne jak zapalenie płuc. Mam nadzieję, że z Oliwką lepiej już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymczasem spadam, jutro rano jedziemy w Tatry, jak będzie czas to odezwiemy się do Was z gór. Ewa pozdrawia, całuje, i w ogóle:) Miłego weekendu mimo wszystko i wszytkim przeciwnościom! 🌼 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego weekendu Wam życzę kochani :* ja będę siedzieć w domku, bo mimo że Oli czuje sie lepiej, to jednak boję się i trzymym ją w domciu na dietce :) biedna, rano wołała \" daj kaki!\" (kaszki) a tu dali dziecku biednemu sucharki i kisielek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Natka, już myślałam że nikogo nie ma :) takie pustki tu okropne ...;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio tak czytam ten topik co podrzuciles linka smiac mi sie chce niesamowicie:D ja nie mialam zadnych takich przebojow ze swoim ex ale kumpel z liceum z klasy do mnie startowal ale ja nie chcialam z nim byc , to probowal mnie przeknac do siebie ze mam z nic byc poprzez 2 spoosby za 1 razem chciala gwozdziem sobie zyły ciąć:O za 2 razem chcial skakac z dachy dyskoteki w ktorej byla jego 18 bo 2 raz mu odmowilam ze nie bede z nim razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to byl istny horror dobrze ze dopiero w 4 kalsie tak mu odwaliło bo ja nie wiem co to by bylo jakby w 2 kalsie takie numery odpalał by chyba zywy matury nie doczekał świrus:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorące pozdrowienia z pięknych, choć zimnych Tatr przesyłają Ewa, Maja i Jasiek :D 😍 🌼 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, Oliwcia ma biegunkę znowu :( już nie wiem co mam zrobić :( tymi jej chorobami to tylko ja się chyba przejmuję, mojemu M jest to chyba obojętne :O dziwne, 3 dzień antybiotyku i nagle biegunka :O biedna moja dzidzia :( moze tez ma bakterie jakąs co i ja mialam ?? mam nadzieje ze nie, badania przeciez nic nie wykazaly... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwcia już lepiej , dziekuję :) teraz się maze kremem, chwila spokoj u :D niby slonko swieci ale jest strasznie zimno :/i jak tu na placyk zabaw isc? wiecie, na innym forum napisalam ze nie chodzę z dzxieckiem do piaskownicy bo mnie to brzydzi, zostałąm tak objechana ze szok :O ale naprawdę uważam że to skupisko bakteriii robali... itp. na kilometr czuc smród kocich szczochów, pelno psich kup :O ale po mojej Oli widzę ze pred wszystkimi chorobami jej nie uchronię :O ach te dzieci, tyle trosk i zmartwien :) ale jeszcze wiecej szczescia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×