Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w moim zyciu

straszna pustka

Polecane posty

Gość w moim zyciu

:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego pustka
???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim zyciu
nie mam nikogo dla kogo bylabym calym światem...mialam tylko raz w zasadzie, ale on mnie kontrolowal w chory sposób niedojrzale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim zyciu
31 i myślę, czy będe miec kiedyś rodzinę i co ze mną będzie na stare lata? jakoś ostatnio mialam takie sytaucje w zyciu,z e polubilma ludzi, zobaczylam w nich cząstkę siebie, zdalam sobie sprawe, ze takich jak ja jest więcej... eee pomyślę o tym jutro, bo teraz to tylko schizy jakieś mam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim zyciu
Draak>>🖐️:) inspiron>>🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InnerVision
po co Ci ktoś, dla kogo byłabyś całym światem? ograniczałabyś go tym. trzeba nauczyć się kochać bez ograniczania. dopiero po tym przyjdzie ta prawdziwa miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim zyciu
a ja nie jestem gotowa na to, zeby z kimś być...podobno jest taka teoria, ze przyciagamy ludzi, jakich mamy przyciągać...czyli ja to sobie tak myślę, ze mam duzo do zrobienia, jeśli chodzi o siebie, jeśli chcę spotkac kogoś takiego o jakim marzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim zyciu
InnerVision >>> no racja...moze inaczej - przeraża mnie to,z e jestem trybikiem tylko w maszynie świata, jestem świadoma swoich słabości, niedoskonałości...moze powinnam juz poszukac sobie domu starców na stare lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim zyciu
ja nie wiem, czy będe umiala z kimś być?:( ten stan, w ktorym obecnie jestem chociaż znam a bycie z kimś wymaga zaangażowania to też sa obowiązki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie ja..
tez byl dla mnie calym swiatem... teraz ucze sie zyc na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim zyciu
to nieja>>> Carlitta>> a wiesz, ze nie Ty pierwsza mi to mówisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim zyciu
nie, ja ogólnie jestem pesymistką....tzn.moze nie to, ze pesymistką tylko życiową realistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim zyciu
nie truję innym o swoich przemyśleniach, a jedynej przyjaciółki nie chcę obciążać ględzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InnerVision
Popieram Carlittę. Nie oceniaj siebie, świata, innych. Żyj, żyj, żyj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim zyciu
Carlitto wiem, ze to brzmi dziwnie, ale mam poczucie osamotnienia, które wynika z tego,ze moja najblizsza rodzina narazila mnie na to, ze placę duze odsetki, bo nie chcieli pozyczyc mi pieniędzy, choc wiedzieli, ze im zwrócę. Moim marzeniem jest móc odciąć się od nich a do tego czasu powinnam jakos zorganizoac sobie zycie tak, zeby nie byli mi potrzebni.Nie chcę Cię wciągać w dyskusję na ten temat, bo po co kogoś dolowac. w domu gdzie nie ma realnych problemów jest niezgoda od lat i ja juz nie wytrzymuję tej sytuacji.dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zdołujesz mnie :-) Rozumiem, że to może być dla Ciebie dręczący problem. Więc może tym bardziej powinnaś skoncentrować się na innych rzeczach? Wiesz, wszystko jest kwestią odpowiedniego nastawienia :-) A z tej namiastki wynika, że zmiana Twojej sytuacji to tylko kwestia czasu. Więc cierpliwości i przyjemności Tobie życzę! Dziękuję za poparcie, Inner ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim zyciu
dziękujęWam obojgu:)...wiecie ja po prostu staram się teraz okazać zyczliwosc raczej ludziom obcym, bo moja rodzina uwazala chyba, ze to mój za..any obowiązek robic to, o co prosza a jak nie to mialam awantury nie będe o tym myśleć i negocjowac juz, bo po prostu napotykam na scianę milczenia dziękuję jeszcze raz, dobranoc:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może to nie wynika ze złej woli, ale ze złego zrozumienia się? Tak czy inaczej nie tkwij w tym całą sobą tylko żyj. Na własny rachunek i dla siebie. Wtedy wszystko samo się wyklaruje. Bo mam wrażenie, że trochę szukasz dziur w całym... :-) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×