Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ejjjjjja.

co o nim sadzicie ???

Polecane posty

Gość ejjjjjjj.
;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaa
Jestem w bardzo podobnej sytuacji. Poznałam chłopaka, był miły, czarujacy, zdobył mój numer i pisał po 30 smsów dziennie. Miał kogos, spotkalismy sie pare razy ale do niczego nie doszło, poprostu znajomi zwykli. Wkoncu rozstał sie ze swoją dziewczyną. Zaczał czesciej dzwonic, pisac, prosic o spotkanie. Na kazdym spotkaniu całowalismy sie, doszło nawet do innych piesztot. Mowił ze musi uwazac zeby sie we mnie nie zakochac, sugerował ze chciałby byc ze mną. I nagle zaczął coraz czesciej opowiadac o byłej. Jaka ona była dobra, kochana. Mowi mi otwarcie ze chciałby do niej wrócic, ze zrobiłby wszystko zeby ją odzyskac. A za chwile dzwoni i pyta czy sie spotkamy, a na spotkaniu całuje mnie, przytula. Ja sie głupia zakochałam. I bardzo dobrze cie rozumiem....niestety :( Moze razem cos wymyslimy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bawi się. to prawda. przytula i całuje bo czuje pustke, którą musi zapełnić. nie ważne kto go przytula, ważne, że jest ktoś, kto to robi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjjjjjjjjjjj.
do magdaaaaaa. kurcze prawie ta sama sytuacja. że tez ci faceci tacy sa ;(( porąbani............. a ile ty masz lat? normalnie jakiś czysty bezsens z tym ich zachwaniem... przeciez jak facet jest taki slodki to jak sie nie zakochać? ehh a jemu chodzi tylko o zapełnienie pustki no poprostu beznadzieja...... pozdrawiam. no i wiem co czujesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość music12211
nio ja tez was rozumiem:(oni chyba wszyscy tacy sa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjjjj.
słuchajcie.. zaczelo coś sie wyjaśniać. pogadalam z nim wprawdzie nie na żywo i może zostaniemy kumplami bez robienia żeczy ktorych się nie robi z kumplem ;D ... no wecie może to jakoś wypali. pozyje i zobacze. ale chcialabym by byl moim przyjacielem. bo go lubie a takie uklady kumpelskie z calowaniem po pierwsze zle sie od nich czuje a pozatym jak mu sie znudzi to wątpie by zostalu przyjacielskie stosunki i wtedy to tylko pozostaje czuć sie jak szmata hehe. serio tak myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjj.
odnawiam ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaa
do ejjjjjja Bardzo w podobnych sytuacjach jestesmy.... Mam 21 lat. Ja tez swój kontakt powoli urywam ale to ciezkie bo zalezy mi na nim. On tez mi nie ułatwia. Dzwoni, pisze. Jest taki miły, troskilwy. No ale własnie..... on kocha byłą i sam mi to pwoiedział. Ejjjjjja ja tez uwazam ze lepiej to zakonczyc teraz, kiedy jeszcze sie lubimy. On bardzo by chciał pójść ze mną do łóżka, nie raz o tym wspominał, mówił, ze działam na niego niesamowicie. Ale ja zdaje sobie z tego sprawe i Ty pewnie tez ze jesli zrobimy ten krok to bedzie jeszcze gorzej.... Mi zle, mysli o nim cały czas, nie widzielismy sie 3 tygodnie, ale on czesto pisze i dzwoni. A Ty ile masz latek? I z jakiego województwa jestes? Moze mówimy o tym samym facecie....ale by sie narobiło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjjjjjjjjjjjjja
no ale by bylo :)) poprostu bym padla ;)) z województwa mazowieckiego. a ty?? wiesz co no moze moja sytuacja jest w tym ina ze mimo iz bardzo go lubie czasem zdaje mi sie nawet ze kocham to wiem ze to nie byłby dobry związek i jakos tak nie pasowali byśmy do siebie ale to co czuje to zupelnie inna rzecz ale właściwie walcze z tym gupim uczuciem ;)) pozatym ze strony facetow miaalm sytuacje ze przestawali sie do mnie odzywac bo sie zakochali i osobiście zawsze twierdziłam ze to kretyni bo to przynajmniej dla mnie nie jest rozwiązanie. lubie go i chciałabym móc sie czasem do niego odezwać pogadac i gdzieś pojść tyle. nie lubie zrywac kontaktow ot tak na zawsze jeszcze tak ostentacyjnie . brrrr t nie w moim stylu. no i ciesze sie ze wyszła z nim ostatnio rozmowa ktora jagby wiele wyjaśnila.. nie wszystko ale wiele ;)) a co do Ciebie to powiem ze fkt.......... pojście do łózka to byłoby beznadziejne... Ty byś jeszcze bardziej się do niego zbliżyła a on gadałby o tamtej i czułabyś sie potem tylko jak wykorzystana szmata i wasze stosunki napewno by sie pogorszyły... moze zamiast wielkie uczucie zainwestujcie w przyjażń... dobry przyjaciel zawze mile widziany ;)) bużka ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjjjjjjjja
odnawiam ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja wam powiem teraz
jak to jest iść do łóżka z byłą miłościa. Był moim pierwszym ( po drodze miałam 1 przygodę z innym facetem, która się skończyła dość szybko). Po rozstaniu, które cholernie przeżyłam on KONIECZNIE chciał utrzymywać kontakt - relację \'przyjacielską\'. Nie wgłębiając się w szczegóły wylądowaliśmy kilkakrotnie w łóżku (ostatnio kilka dni temu - bo potrzebował się do kogoś przytulić wrrr). Jestem w tych sprawach genialna (nie chwalę się tylko motywuję jego postępowanie), co mi mówi. Teraz jest sam, od czasu do czasu z jakąś laską się prześpi. A ja tylko zachodzę w głowę jak ja się do k...y nędzy dałam wkopać w taki układ. Dzwoni i ma. Na około wszyscy mnie szanują i opinię mam b. dobrą. Facetów trzymam na dystans, szanują mnie. Nie wiem co z tym zrobić. Czuję się słaba i jak szmata. A czasem czuję, że moim największym marzeniem jest to by on się zakochał. Wtedy spokojnie mogłabym odejść. Podłe i mierne. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjjjjjja
eh dziewczyny... czemu my tak ulegamy tym facetom. fakt nie wszystkim ale temu jednemu ktory najbarzdiej nas krzywdzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanko male. aaaaaaaaa
??? ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×