Podoba mi się koleżanka córki

ciekawskaaaaa-------> pisząc do autora przy okazji zaczęłaś obrażąć osoby które się wypowiadały, więc chyba nie jesteś taką niewinną biedną atakowaną, co? I nieudolnie się wybielasz co też nie poprawia Twojej sytuacji.

Tak......przynoszą ból i odbijają się czkawką jeszcze długo, długo....wszystkim....

tak... koleżanka córki to lekkie przegiecie... nikogo nie obraziłam :p

Zznam takiego, co z koleżanką córki......teraz mają dwójkę dzieci.

Chłopie odpuść;] To kłopoty;]

Zdaje się że nie Tobie jednemu. Co tu się dużo oszukiwać. Jeżeli żona ma nas już w dupie i nie jesteśmy dla niej tym cudownym facetem na którego polowała ileś lat temu. Jeżeli już zrobiliśmy to w jakim celu nas upolowała (aby spełnić jej uczucia macierzyńskie czyli zrobić jej dziecko lub dzieci) staliśmy się właściwie zbędnym przedmiotem który o ile jest jeszcze użyteczny(przynosi kasę i zapewnia bezpieczeństwo) to niech tam sobie jeszcze w kącie postoji, ale jak kasy mało to najlepiej rozwód.

niech zyja mlode kochanki:D

No nastepny sie znalazl:P

żony do lamusa:D

niwierni mezowie pod topor!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeśli ty się jej nie podobasz to masz problem :P A jak się podobasz... Wal smiało. Trzeba mieć co na starość wspominać. Kazda kobieta pieprzy o wiernosci, zdradza i broni sie przed innymi wysuwając 1000 argumentow za i broniąc się przed tymi-jeszcze-wiernymi :P Więc kobiet nie słuchaj :P

Poza tym podono człowiek jest najbardziej gotowy do rodzicielstwa kiedy zostanie dziadkiem :D

a pomyślałeś o córce...to przecież jej przyjaciółka...czy Ty chciałbyś, żeby Twoja córka była w związku z ojcem swojej koleżanki starszym o 27 lat???

a nie kochasz jej, powiedz jeszcze że ona też na ciebie leci

:D

Żenada...obleśny staruch i 20-latka...zatrąca pedofilią... Wyobraź sobie swe życie z tą panną za 20 lat...Potrafisz???

startował do mnie taki dziad z kryzysem wieku średniego... ja zacząl się do mnie dopierdalać z podtekstami to szybko spławiłam go na drzewo... czułam się jakby to mój ojciec się do mnie zalecał bleeeeee

Ciekawskaaaaa... no może nie każdy chce ustabilizowanego życia i Ty pewnie go nie chcesz, tyle tylko że wlazlaś w czyjeś JUŻ ustabilizowane życie, ale wiesz.... Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy... kiedys Twój ukochany też spotka w wieku lat 40-tu 20-latkę... i niestety w takim ukladzie tylko jedna z Was będzie atrakcyjna... i to nie będziesz Ty. Ale jak ta ONA Ci powie, że nie szuka stabilizacji, to chyba nie pozostanie Ci nic innego jak Ją zrozumieć....

"A co mi potem zostanie? Ból i totalna pustka, której nic nie jest w stanie wypełnić." czy Ty nie przesadzasz? mało jest ciekawych rzeczy na świecie? poza tym takie zjawisko, jak zauroczenie ładną dziewczyną to nic nienormalnego, powzdychasz i przejdzie, albo zauroczysz się na chwilę inną, żeby mieć "problem" do opisania na forum

Ale się córka ucieszy jak się dowie :) Będzie dumna z takiego taty :) Jesteś obleśny :o Mnie też tacy obrzydzają :o

PS. również uważam ze sypianie z kolezanką córki, i w ogóle z kobietą ponad 20 lat młodszą jest nie na miejscu

Do autora tematu: należy współczuć Twojej córce... mialbys poważne kłopoty, gdyby sie dowiedziala i wtedy iałbys prawdziwy powód do zmartwień.. w tym wieku dobrze jest jednak myśleć głową, nie główka...

Kiedyś w pubie taki jeden mnie zaczepiał, miałam wtedy 21 lat, on chyba ze sto :P nie no, tak koło 40-50. Szczerze - zrobiło mi się niedobrze, ale aż mi się chciało rzygnąć. Więc nie spodziewaj się wielkich sukcesów po tym swoim podrywie. I oglądnij "American Beuty".

no mnie sie tez taki zdarzył... w pięknym aucie, z brzuszkiem (oczywiście wciągał jak mógł), przerzedzonym wlosem, sztuczną szczęką i mowił do mnie plując (bo seplenił jeszcze) jak to bardzo chciałby zaprosić mnie na kawę... odparlam że szukam męża, nie kolegi dla mojego Ojca....

miejmy nadzieję, że już mu przeszło to zauroczenie;) Topik ten ma prawie 2 lata:)))

kto to odgrzebał :P

no to krzyczmy ku przestrodze innym "chętnym" ;)

"odparlam że szukam męża, nie kolegi dla mojego Ojca...." oplułam monitor herbatą ze śmiechu :D