Śmierć jak szklanka piwa

Dodam jeszcze , ze maz i ja zyjemy obok siebie Nie jest to wynikiem tego , ze to nie jego córka , bo ten stan zaakceptował , ale wogole , o wiele lat , lat ktorych nie da sie wymazac z pamieci Kochałam go , pokochałam człowieka , ktory jest zimny uczuciowo - moze stad wynika ta akceptacja niesowjego dziecka? Gdybym byla szczesliwa w tym swoim zwiazku penie nie zdarzylo by sie to wszystko Teraz juz sama nie wiem co było lepsze - ta stagnacja , czy ten poryw , ktory mnie zaprowadził na skraj przepasci

Bożeee...niech zmieni adres i nie reaguje!!! Przeciez psychopatów jest cała masa - wytłumacz to swojej córce - a ile ona ma lat? Mała chyba nie jest...

weź przestań - to żaden skraj przepaści! Zawsze jest jakies wyjście z sytuacji!!!

Zmieniła zdres , ale pyta ....Nie wyobrazzasz sibie jak to jest kłamać , gdy nosiłas sie zeby jej kiedys prawde powiedziec . A do tego dochodzi ta imlosc do niego - nie umiem sobie z tym porzadizc. No nie umiem i juz , Chciałam umawiac się z innymi - mawet takie mysli mi przychodziły ....nie potrafie . Codziennei zalewam sie piwem po pracy , maz widzi , ale nie reaguje , nawet kupuje i to piwo Tak jak mowilam - zimny uczuciowo Boje sie

tutaj co pisze to jest za łagodne co czuję . Ja nie moge zyc , a jesli ja nie moge to i ona rowniez To juz przesadzone To nie tylko wpływ tego co pisała do mojej corki , to rowniez to co pisała do mnie, to jakim jest człowiekiem , to wszystko co sie zdarzyło a o czym tutaj nie mówie To wszystko w jakim jestem stanie . do czego doprowadziła mnie ta moja milosc bez konca , ta moja najwieksza milosc na swiecie To przestroga - nigdy nie kochac tak aby odkrywac dusze , to przestroga aby nie oddawac swojego zyvia jednemu człowiekowi Wychodzi sie z potrzaskanym sercem i dusza A jesli juz tak jest , to po co zyc?????

Boze dopomoz - tylko nie wiem w czym , abym sie opamietała , czy abym swój czyn doprowadzila do konca

Ja także myślę o smierci z każdym dniem...coraz bardziej. żyję w 2 związkach,w tym jednym zakazanym. Nie umiem tego przerwać,moje sumienie jest tragicznie obciążone. Śmierć ,to najlepsze wyjście ...nie mam jednak odwagi. Ja tego dokonać?Pomóżcie !!!!!!!!!!!!!!!

Typowa mentalnośc kafe - winna ona. Rozumiem twoje rozgoryczenie, bo ona wykorzystała twoja tajemnice, aby zaatakowac dziecko. Ale gdzie w tym wszystkim ten facet? faceyt, który wypaplał twoje sekrety jak przekupa na targu. To jego powinnaś prędzej zabić, bo to on ponosi największą winę. Masz dziecko (nie wiem, w jakim wieku) i dla niego musisz zyć. Pomyśl, jaka mu zafundujesz przyszłość - matke morderczynie i samobójczynię. otrząśnij sie, póki jeszcze masz czas.

Śmierć40 - dź do psychiatry, bo masz objawy depresji. Na pewno Ci pomoże. Sama z tego nie wyjdziesz. Pozdrawiam

Jesteś głupia, takich ludzi powinno się eliminować, zrób ludzkości przysługę i wyeliminuj się sama! Popatrz na siebie: - zaufałaś obcemu człowiekowi nic o nim nie wiedząc, to przez co teraz przechodzisz to tego konsekwencje, jesteś dorosła, mogłaś pomyśleć o ewentualnych konsekwencjach wcześniej - naraziłaś psychikę swojej córki - myślisz tylko o sobie, jak niedojrzała gówniara, nie myślisz o życiu swojego dziecka po tym, gdy się zabijesz, co ona będzie myślała, czuła, jak to na zawsze odmieni jej życie - jesteś mściwa i niedojrzała, nabiłaś sobie głowę jakimiś mrzonkami o zemście, dziwisz się, że ktoś Cię nienawidzi??? przecież zrobiłaś tej kobiecie krzywdę, poszłaś do łóżka z jej mężęm!!! Opamiętaj się kobieto, świat nie zaczyna i nie kończy się na Tobie!!!!