jestem z żonatym i jest mi super

nie spotkałam z kretynizmem w tak czystej postaci

ciekawe kiedy jego zona sie dowie:p a ty mogla bys wziasc przyklad z Oliwii,z ktorą byl wywiad wradiostacji :>brac 500zeta za noc :> bys se dorobila przynajmniej...a nie tak za darmo:>

Pytanie do autorki - nawet się z Tobą zgadzam, ale nie muszę żyć według tych zasad, demokrację chyba mamy, prawda ?

Jednym słowem -------- jesteście razem dla czystego seksu, to wstrętne i obrzydliwe. Jesteście maszynami do zaspokajania waszych zachcianek erotycznych.

Furio... coś tam (przepraszam, za dlugi nik) - naprawdę uważasz, że przyjemność z seksu można mieć tylko za pieniądze ?

właściwie ... ciesz się swoim szczęściem, póki możesz, powodzenia

do Pytanie - tak, tylko dla seksu, gdy się spotykamy, na co dzień prowadzimy obszerną korespondencję nieseksualną - jak to teraz nazwiesz ?

Mówiąc, że wpadłaś jak śliwka... miałem na myśli nie to, że jesteś w ciąży, albo będziesz, lecz to, iż ten układ, jaki nawiązałaś z tym ŻONATYM(sic!) nie jest taki, jak myślisz.

?? układ do bzykania i nic wiecej

HAHAHAHAHAHHA Zasady sa po to by je lamac ludzie .... A ze sa dla sexu ???? Niech sa !!! Mnie osobiscie to wali .....byleby oni byli szczesliwi i zadowoleni

Do "co ty chrzanisz" - pewnie, że się cieszę, przynajmniej nie jestem zakłamana, prawda ?

zaspokajanie erotycznych zachcianek to podstawa! tak na marginesie! ludzie! przeicez o to w zyciu chodzi zeby sie zaspokajac: psychicznie, fizycznie, emocjonalnie. zachcianki erotyczne to nie zboczenie tylko potrzeba, kazdego z nas

to byla kurwa mac ironia..................

do Anonimek - może mnie uświadomisz, jaki jest ten mój związek ?

dziś siecieszysz, jutro możesz pakać i być sama jak palec. Pusta jesteś, jeśli nie zależy ci na miłości tylko sexie :o

do Furio, wiem, że to była ironia, ale z kolei ja zadałam Ci pytanie zupełnie szczerze i bez podtekstów

To może zamiast korespondencji nieseksualnej wprowadź w wasz zwiazek rozmowę na żywo.Bezpośredni kontakt pokazuje nam jakimi jesteśmy ludźmi naprawdę, bez fałszu i zakłamania. Może nie będziecie wtedy dla siebie tacy atrakcyjni, albo wręcz przeciwnie.

do oboje jesteście żałośni - a mnie żal ciebie, naprawdę

do Pytanie do autorki - rozmowy na żywo są zdecydowanie lepsze niż poprzez meile, dość dużo ich mamy za sobą, więc nie musisz się o to martwić

Zaspokajanie potrzeb - owszem rzecz potrzebna, ale sa pewne granice przyzwoitości. Nie sądzisz?

No tak rozmowa przed , w trakcie i po ......

Pytanie - sądzę, oczywiście, że sądzę, ale ja osobiście nikogo nie krzywdzę, przynajmniej bezpośrednio

bardzo interesująca rozmowa, naprawdę

Zalezy na milosci .................buahahahaha Czym kurwa jest milosc ? Czym ????? To nam (,czyt). mnie ma byc dobrze i czy to muuuuuuuuuulosc czy nie......... to ciul komus do tego.........

wiesz ja jestem przeciwna dziwkarstwu....tak samo jak nie podoba mi sie zezwierzecenie w sexie tzn...stawianie tego na piedestal itd... a tak na serio to: mimo,ze nie zgadzam sie z twą opinią na temat zdrad itd... to jesli ci z tym dobrze to se rob co chcesz...twoje zycie...

Krzywdzisz przede wszystkim siebie - odzierasz sie z godności i szacunku. Kiedys wspomnisz to co do Ciebie mówiliśmy.

jakie granice przyzwoitości? kto i gdzie je ustalił? co jest zboczone a co nie? jesli dwoje ludzi się kocha to ja nie widze przeszkód zeby robiło sobie to na co mają oboje (zanzaczam oboje) ochote

nr 11 - dokładnie - masz rację w 100 %

Miłość to jest ................................. sprawdź w słowniku, albo najl;epiej przeżyj na własnej skórze. Zrozumiesz.

prawicie morały itd., a w łózku pewnie zamykacie oczka, co ? przepraszam, jeśli to zabrzmi zbyt złośliwie, ale wiecie co ? naprawdę mnie to nie przekonuje i wiem jedno - żałować nie będę