jestem z żonatym i jest mi super

do niedawno sie dowiedziałam - a jak się o tym dowiedziała Twoja rodzina ? od Taty ? nie sądzę...

szanować, za co? za to, że zdradza męża ? to po co takiej ślub i słynne słowa:\" i nie opuszczę Cię aż dośmierci\" ? coż za obłuda. :) jak dla mnie każdy zdradzający facet, a także kobieta, prowadzi rozwiązły tryb życia [delikatnie to ujmując] doszukiwanie się w tym szacunku jest pochopnym wnioskiem :D co do rozwiązłości pań i panów mam na ten temat takie zdanie, że nawet najpiękniejsze słowa wypowiedziane do płci przeciwnej nie powinny być powodem do zdrady i sprawdzania na ile są wiarygodne. szacunek do siebie winien być priorytetem, a nie chwilowe zauroczenie, tym bardziej tam, gdzie rani się kogoś bliskiego. miłego wieczoru !

Hej przyglupy ktore nie maja nic do wniesienia do dyskusji Pozamknac mordy i tyle ... Mala 18 -latka .Nie wnikaj w uklady rodzicow ,bo wielu rzeczy nie znasz ,wielu nie rozumiesz ....I nie mow ze ojca nienawidzisz ,bo z nim nie rozmawialas .........Nie wiesz co on na to.......A moze Twoja mama jest tylko mama ????

no owszem nie od niego, ale on wie ze my wiemy

do autora zajmującego niemal całą stronę - gratuluję zasobu słownicta do dogrzanego - dziękuję i również życzę miłego wieczoru

kobiet a nie gówniarzy.

i obudzilam sie z reka w nocniku. To byl starszy facet o 10 lat. Nie wiem co mi do lba strzelilo, ze udalo mu sie mnie uwiezc. Imponowala mi wtedy jego dojrzalosc (wtedy tak mi sie wydawalo) Gdy jednak pojawily sie wyrzuty (dowiedzialam sie ze jego zona jest dobra i ciepla kobieta) pozniej ciekawosc zaprowadzila mnie do niej do pracy..poczulam sie podle gdy spojrzala na mnie kobieta o zmeczonych smutnych oczach. Oprzytomnialam, zerwalam. A ten dojrzaly pan, nawet mojemu chlopakowi o nas zakomunikowal jak zobaczyl ze kogos mam.Wszyscy kumple jego o nas wiedza. Dobrze ze bylam dyskretna, dobrze ze mam opinie nienaganna i wszyscy to uznali za fantazje starszego pana. Byl moment , po zerwaniu gdy blagal abym wrocila do niego. Chcial natychmiast sie wyprowadzac od rodziny, zalatwiac rozwod. Bylam nieugienta, facet ktory zdradza zone to zly material na meza. Kochalam go wtedy i ciezko mi bylo zerwac.

nr 11, ja bywam tu niezby często, a;le ubawiłam się dziś setnie - po raz kolejny uświadomiłam sobie, w jakiej hipokryzji wszyscy żyją... do tej małej, co ojciec ma kochankę - potraktuj to, jako nauczkę na przyszłość - nikt nie mówił, że w zyciu będzie łatwo

jak mam nie wnikac w uklady rodzicow do cholery?! przeciez to moja rodzina i to akurat mnie tez dotyczy, bo ta rodzina mi sie rozpadla. jak ojciec sie nie interesuje, przychodzi do domu po23, ma wszystko w dupie to mam go szanowac? w dodatku ma kochanice. i nie pisz tu telenoweli ze moj ojciec nie jest moim ojcem

i jaka nauczke skoro nic nie zrobilam co mogloby sie do tego przyczynic. sprawdz w slowniku znaczenie slowa "nauczka"

no a z kim ci żonaci zdradzają? nie z takimi k...........wlaśnie? I chyba je szanują, nie sądzisz? :o

masz lat, bo nie wierzę ,że 29! :p

do też byłam - swego czasu miałam narzeczonego, także starszego ode mnie prawie 10 lat, rzekomo rozwiedzionego - odeszłam, bo nie wnosił w moje zyie dosłownie niczego, dziecinniałam przy nim, zamiast się rozwijać - teraz widujemy się parę razy w roku jako starzy znajomi (nie może przeboleć, że nie miał mnie w łóżku) i wiesz - ostatnio dowiedziałam się, od niego zresztą, że wcale nie jest rozwiedziony - miło z jego strony, dobrze, że nie powiedział tego wtedy, gdy mi się oświadczał z facetem (każdnym, nawet żonatym) dobrze jest być, ale tylko do momentu, gdy się go szanuje - zawsze to jakaś kolejna lekcja w zyciu

niedawno sie dowiedzialam - w tym stwierdzeniu nie chodziło o to ,ze nie jest Twoim ojcem ;) nie ja je napisałam , ale własnie w wieku 18 lat jeszcze nie wszstko jest jasne . Chodziło o to ,ze mama moze byc mamą , ojciec ojcem , ale niekoniecznie oni są kochankami (choć małzeństwem )- jakkolwiek to dla Ciebie brzmi .

dokladnie !

haaaaaaaaa nie moglabym tak krotko i tak dobitnie ;) Dzieki ze zrozumialas(es)

tutaj nie pasuje

do dogrzanego ---> szanują ? za co ? używają żywota :D do autorki ---> rozwijaj się, to jedyne, co możesz zrobić bez uszczerbku nazwania Cię złą kobietą. oby takie lekcje jak ta, którą właśnie \"przerabiasz\" dały Ci możliwość przeanalizowania, czy warto pakować się w związki już istniejące. ponadto uważam, że zdanie : \"z facetem (każdnym, nawet żonatym) dobrze jest być, ale tylko do momentu, gdy się go szanuje - zawsze to jakaś kolejna lekcja w zyciu\" - jest raczej pozbawione sensu, jeśli weźmiemy pod uwagę, to co robisz teraz. żeby nas szanowano, musimy szanować siebie.

a poza tym faceci nie zdradzają bez powodu

ja siebie szanuję

Podoba mi sie , że mówisz o tym co cie łaczyz tym kolesiem tak swobodnie. powiedz jak sie kochacie, jakie pozycje, jaki preferujecie seks: anal. pissing, sado, ........

do autorko topiku - wystarczy, że powiem, iż w życiu nie miałam tak delikatnego, czułego i otwartego na potrzeby kobiet mężczyzny ?

a może on jakis ułomny jest?

jeśli te wymienione przeze mnie cechy świadczą o ułomności, to może jest hi hi

...bo ty napewno ułomna jesteś

oprócz tego, że mam odwagę realizować swoje potrzeby, to innej ułomności u siebie nie stwierdzam

zdradzi to ciekawe czy powiesz,że bez powodu? :p

Autorko topiku do Ciebie ..............A o co Ci chodzi???

jak zdradzi, to wtedy się pomartwię

Do Autorko topiku - w zaden sposób Cie nie atakuje , ale pomysl , kto w takiej sytuacji ponosi 98% odpowiedzialnosci ? Niezalezna kobieta , czy facet który przysiegał ? Nie jestem za , ale faktycznie po co tyle hipokryzji ? Ja swoją cene jak juz wspomniałam zapłaciłam i płace dalej i przy okazji straciłam cos bardzo waznego - ale siebie nie mam zamiaru wybielać ,bo odpowiadam za swoje czyny .